A jak tam Wasze ogrody przyżyły wichurę. Albo u Was spokojnie albo sprzątacie - bo prawie nic nie widać....
Ja mam nową architekurę na ogrodzie
a ca za tym idzie - takie zmiany:
Ucierpiały tez 2 serby (1 zmiażdżony totalnie , drugi obdrapany i przekrzywiony) i 1 brzoza - delikatnie. W trawniku jest dziura - mam nadzieję, ze akurat tak gdzie będzie nowa rabata ...i mam całe mnóstwo gałązek rozchodników do ukorzenienia
Ooo, odkryłam Twój ogród niedawno, ale nie miałam jeszcze okazji żeby coś napisać i właśnie się nadarzyła
Dokładnie takimi rzeźbami w trawach zachwycałam się u u Adama Woodruffa, ale jak szukałam podobnych rzeźb w Polsce, to same betonowe potworki mi wychodziły. Gdzie upolowałeś takie fajne ptaszki? Może być na priv.
Masz rację - sypię głowę popiołem. To tylko ja sobie zakodowałam w głowie ten najbardziej charakterystyczny obrazek
Nie wiedziałam, że to letnisko. Choć mogłam się domyśleć.
Pozostałe ogrody nietrudno się domyśleć, że są w mieście, więc osłonięcie się od otoczenia jest naturalne.
To prawda, ale ogród z lustrem też jest dziełem projektantki
Różnice widzę dwie: jedna projektantka działa aktywnie na forum więc jej wpływ jest większy, niż tej, która nie działa
A druga rzecz: Danusia stosuje więcej traw i bylin, które są "łatwiejsze do ogarnięcia". U Dominiki dominują krzewy i Dominika sama się przyznała, że na początku wydawało jej się tych krzewów jest za mało i dosadzała. A po trzech latach wysadzała, bo jednak było w sam raz.
Wracając jeszcze do letniska.
Pamiętasz może, że stawialiśmy w tym roku bliźniaka na działce letniskowej?
Chciałam właśnie jakieś ładne ogrodzenie (szkoda że wiadomej inspirki wtedy nie znałam - bardzo by mi pasowało takie jak tamto) to nie: siatka przecież ładna, tania, szybko można postawić, już, już już. Chciałam, żeby przynajmniej niższa była niż standardowa, to też nie, bo złodzieje.
Najgorsze były te zdziwione spojrzenia: czemu mi się ta siatka nie podoba?!
No faktycznie: śliczna jest:/
Teraz będę się zastanawiać, jak zasłonić siatkę, nie zasłaniając jednocześnie jeziora
Jak pisaąłm wyżej.
To bardzo łądna roślina.Kwitnie od połowy wrześnie, pod koniec września i potem aby większych przymrozków nie było, to sobie pokwitnie.
Mam tą jedną odmianę.Może inne( bo i inne kolorki też są ) kwitną inaczej.
U mnie zawsze pod koniec kwitnienia hortki bardzo się podbrawiają.
Porozpraszam za jakość, zdjęć .
Robione są telefonem.A to nie to samo co aparatem.
Leonardo da vinci
róża Elmshorn
Trójsklepka kwitnie późno.Ma kwiat bardzo efektowny, ale mniejszy.
Ale jest dosyć ciekawa.
Hortensje Limka i inne zarabiają się potem na róż trochę , bo moja cały czas rośnie na stanowisku pełnego słońca .Moje jak widzę w każdym roku tak później się podbarwiają.
Niczym takim specyficznym jej nie nie posypywałam.
Taki ogólny nawóz im dawałam , potem taki w granulacie obornikowy podpasłym i tyle.
I już na koniec jeszcze kilka ujęć; można by tak bez końca wrzucać te zaskakujące połączenia na rabatach, wydawałoby się, że bez wyraźnej matrycy. Przyznam, ze ogród mi się podobał, choć nadal nie umiem znaleźć jednego klucza do niego jako całości. Myślę o tej długiej alei, o drzewach, o niezliczonych ławkach i fotelach, stołach, kolorach, układzie przestrzennym, dużym domu i zabudowaniach towarzyszących, nawet stawie przed domem i tak sobie myślę, że sztuką jest "ubrać to wszystko w ogród".
Iwonka ja już jej siać nie mam zamiaru.Wolę wysiać nasiona np.rozplenicy Hameln i cieszyć i patrzeć jak rośnie.W lutym siałam a jak urosła i nawet zakwitła.
Co do stipy .U mnie raz się tylko wysiała.Te co w tym roku z nasion siałam wcale nie zakwitły i słabo urosły.Jak dla szkoda mi koło nich chodzić i tracić czas.