Tak Kasiu, to wielkokwiatowe, już chyba ze dwa tygodnie patrzę na ich cudne kolorki
Ogrodówka jeszcze dłużej taka piękna, ale jak przyjdzie mróz to się skończy kolorek.
to jeszcze jej dodaje uroku. Super jest. A azalie poprostu wymiatają... zarąbiste...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
a widziałaś je wiosną ? Czytałam u Ciebie że marzysz o Pontyjskiej. Mam ją jeśli znajdę jakąś ukorzenioną gałązkę mogę Ci dać, tylko nie wiem dlaczego akurat o niej ?
Jest tyle piękniejszych wielkokwiatowych, i też pachnących Być może ona pachnie najbardziej, więc pewno za ten zapach ją sobie upodobałaś
Mirko oczywiście, że widziałam. Ja cichy bywalec u ciebie jestem.
Dlaczego o pontyjskiej marzyłam? Hm... chyba nie do końca potrafię wyjaśnić... dla mnie to taka matka wszystkich azalii wielkokwiatowych. Żeby było smieszniej marzyłam choć nigdy nie widziałam jej na żywo. Dziękuję za propozycję, dla niej miejscówka zawsze się znajdzie. Choć mam sadzonkę pontyjskiej od Bożenki/ Bogdzi za co jestem jej ogromnie wdzięczna. W tyn roku cuuuudownie sie przebarwiła i czekam na kwiaty żeby wreszcie poczuć ten zapach.
Mirko mam posadzonych w tym roku w sumie kilkanaście azalii wielkokwiatowych. I mam nadzieję, że w przyszłym roku pokażą spektakl. No i ciekawa jestem jak zimę zniosą u mnie japońskie.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams