Wrzosy odbiły po zimie, chociaż wyglądały, że padły. Ale nie są już takie przysadziste, niektóre wybujały na końcach. Trzeba będzie powoli je wymieniać. Ale póki kwitną, to są.
Wróciłam z córą ze spaceru, wstąpiłyśmy tez do B. (mam z 500m od domu )
upolowałam 4 kartony zestawów czosnkowo- tulipanowych (główkowate i tak miałam kupować więc z głowy)
Czy jest ktoś w stanie na podstawie załączonego zdjęcia zidentyfikować chorobę mojego grabu?
Nie bardzo wiem jak odróżnić pordzewiacza grabowego od grzyba (np. brunatna plamistość liści i pędów).
Sadzonki o wysokości około 150cm posadzone w tym roku. W maju borykałem się z problemem mszyc, więc mospilan x2 mam już za sobą. Objawy, które widać na zdjęciu pojawiły się z tego co mi się wydaje w lipcu (zastosowałem topsin i średnio pomogło), więc swoje podejrzenia kieruję ku pordzewiaczowi.