Widać, że grujecznik zrzucił już wszystkie liście i nawet zdążył trochę pozachwycać swoim karmelowym zapachem..
że wrzosy już przekwitły,
hortensje pokryły się patyną,
a dalie i zawilce japonskie któryś tydzień z kolei cieszą oko swoją bielą,
że Pomponella utrzymuje swoje kwiaty niesamowicie długo,
a że miłorząb i klon palmowy prawie już się pozbyły swoich kolorowych ubranek...

Jesienne róże okiem mojej siostry i moim:

Claude Brasseur



The Prince



Parky

Scepter'd Isle



Artemis


Kurfurstin Sophie


Snovit

Ancient Mariner



Wedgwood Rose


Gentle Hermione


Pomponella

Herzogin Cristiana


Darcey Busell


Granny


Charming i Pink Piano


Tradescant

Ja nawet taką przyschniętą jesień lubię. Długo róże ci kwitną i ładnymi kiściami. Nowe nabytki różane dotarły już wszystkie? U mnie pierwsza partia posadzona. Na drugą czekam

Tak przeglądam te porównania śmiać mi się zachcialo, ze pomponella teraz kwitnie jeszcze intensywniej terminator

inka74 napisał(a)

Ja nawet taką przyschniętą jesień lubię. Długo róże ci kwitną i ładnymi kiściami. Nowe nabytki różane dotarły już wszystkie? U mnie pierwsza partia posadzona. Na drugą czekam

Ja za jesienią nie przepadam... Patrzę na czerwcowe zdjęcia, kiedy to cały ogród pachniał zieloną świeżością i liczę ile jeszcze do wiosny... I jakoś pół roku mi wychodzi - załamka...

Na zamówione nowości jeszcze czekam. Z Holandii poprosiłam o dostawę na przyszły tydzień, z Niemiec chyba na kolejny. Napiszę jak już dojadą.

Pięknie, będę odwiedzać pozdrawiam

Zagajanka napisał(a)

Ja za jesienią nie przepadam... Patrzę na czerwcowe zdjęcia, kiedy to cały ogród pachniał zieloną świeżością i liczę ile jeszcze do wiosny... I jakoś pół roku mi wychodzi - załamka...
.

Mam podobne odczucia. Teraz odliczam już do marca, a czerwiec i maj to moje najbardziej ulubione miesiące