Iwonka, żeby nie było, że tylko narzekam na szklarnię - są też plusy Pomidorki małe i duże do dziś wiszą, jeszcze nawet kwiatki gdzieniegdzie, tak więc chyba szybko się nie skończą. A najsłodsze te najmniejsze Fotki dzisiejsze.
No i wiesz.... u mnie jest wybitny wygwizdów Halny nieraz ostro daje czadu. Na jakimś spokojniejszym terenie może by się sprawdziła. Ale gdybym jeszcze raz miała przerabiać temat szklarni, zrobiłabym ją na zamówienie.
A teraz relacja z frontu. Cały dzień walczyłam. Zdjęcia na gotowo robiłam przed chwilą więc trochę kiepskie.
Nie będę sie rozpisywać, foty najlepsze:
Stan wyjsciowy
tło do zdjęć kiepskie, ale na polu lało
dzielżan pomarańczowy
zawilec z wielkimi podwójnymi, ciemnymi kwiatami - wysoki
i z jasno różowymi takimi samymi
jestem fanką biedronkowych powojników. Są niezawodne, a ten kwitnie dosłownie cały czas
gwizdek-ptaszek kupiony nad morzem na nadmorskim patyku
kosmosy goszczą u mnie od zeszłego roku i miejscówę mają już zarezerwowaną na zawsze