Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Prawie - jak ogród

Prawie - jak ogród

Anusia 07:42, 10 paź 2017


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Witam, brzoza pożyteczna Dorenbos to bardzo dobry wybór. Posadziłam u siebie dwa maluchy dopiero ale decyzja o ich zakupie właściwie zapadła z marszu. Główny atut - odmiana karłowata oraz piękna biała kora
Jeśli chodzi o przycinanie niektóre drzewa nie lubią tego dlatego się bronią. Ja swoich nie będę przycinała, przycinania nie lubią też perukowce.

Macham z Żuław
____________________
Skandynawia po krzyżacku
marba 10:09, 10 paź 2017


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Beatko, nad brzozami nie ma się co zastanawiać, piękne są i dodadzą uroku każdemu ogrodowi. Będą rosły i bez lini kroplującej, u mnie rosną już ze dwadzieścia lat bez dodatkowego nawadniania i do tej pory jakoś dawały radę. Sadź!
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Dorota123 20:04, 10 paź 2017


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Ja odnośnie zakopywania doniczek z czosnkami. Nie zakopuję doniczek całkowicie zostawiam mały brzeg, żeby widzieć gdzie są, a między nimi dosadzam inne rośliny kwitnące później. Dobrym pomysłem jest sadzenie w jednej donicy czosnków i lilii, które kwitną dopiero w lipcu. Po przekwitnięciu lilii skracasz łodygę na 10-15 cm i ona zostaje Ci jako ślad w którym miejscu masz doniczkę. Nawet jeśli zakopiesz je całe.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Iwk4 20:27, 10 paź 2017


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Beatko, czosnki Toszka radziła wykopywać tak co 3 lata. Jak czosnki przekwitną, możesz zaznaczyć miejsce patyczkiem (jeśli to będzie rok wykopywania czosnków).
Ja w tym roku część czosnków przekopywałam w środku lata, by potem nie zapomnieć, gdzie są. Kikuty jeszcze wystawały
Korzenie nie ruszone, tylko wykopałam doniczkę i posadziłam w inne miejsce. Do środka nie zaglądałam, bo to nie był ich rok na dzielenie
Potwierdzam jednak, ze czosnki się mnożą, rok temu też tak miałam, jak u Ciebie
____________________
Ogródek Iwony II
szemusia 18:01, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Anusia napisał(a)
Witam, brzoza pożyteczna Dorenbos to bardzo dobry wybór. Posadziłam u siebie dwa maluchy dopiero ale decyzja o ich zakupie właściwie zapadła z marszu. Główny atut - odmiana karłowata oraz piękna biała kora
Jeśli chodzi o przycinanie niektóre drzewa nie lubią tego dlatego się bronią. Ja swoich nie będę przycinała, przycinania nie lubią też perukowce.

Macham z Żuław


Hej Anusia - odmachuję

U mnie decyzja też zapadła - będą Doorenbosy
Muszę zajrzeć do Ciebie zobaczyć z czym je połączyłaś.

____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
szemusia 18:07, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
marba napisał(a)
Beatko, nad brzozami nie ma się co zastanawiać, piękne są i dodadzą uroku każdemu ogrodowi. Będą rosły i bez lini kroplującej, u mnie rosną już ze dwadzieścia lat bez dodatkowego nawadniania i do tej pory jakoś dawały radę. Sadź!


Zaczynam poszukiwania Doorenbosów
Doczytałam już u Ciebie, że przeżyją bez nawadniania. Gorzej będzie pewnie z roślinkami pod, ale mam nadzieję, ze jakieś "trawska" dadzą radę

Przyszły roślinki z Twojej (tzn. namiary od Ciebie) szkółki. Zamówiłam hacone, carex the beatels i ciemnego rozchodnika. Roślinki przyszły ładne, porządnie zapakowane. Carex trochę mały, ale bardzo mocno rozkrzewiony, ledwo mieścił się w doniczce. Chciałam go przesadzić do większej doniczki, ale ostatecznie podzieliłam na kilka mniejszych - wiem, późno na dzielenie, ale przechowam sadzonki w garażu i mam nadzieję, że przeżyją. Na wiosnę będzie jak znalaz
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
szemusia 18:12, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Dorota123 napisał(a)
Ja odnośnie zakopywania doniczek z czosnkami. Nie zakopuję doniczek całkowicie zostawiam mały brzeg, żeby widzieć gdzie są, a między nimi dosadzam inne rośliny kwitnące później. Dobrym pomysłem jest sadzenie w jednej donicy czosnków i lilii, które kwitną dopiero w lipcu. Po przekwitnięciu lilii skracasz łodygę na 10-15 cm i ona zostaje Ci jako ślad w którym miejscu masz doniczkę. Nawet jeśli zakopiesz je całe.


Dorotko, a nie pokładają CI się później te czosnki, jak tak płytko sadzisz? No, chyba, ze masz mega wysoką doniczkę. Mam zanotowane, z porad Toszki, że cebule powinny być na głębokości min. 20 cm. Jak wrzucę czosnki do doniczki, to do końca doniczki mam ok 10 cm. Więc zakopywałam je jeszcze tak z 20 cm pod ziemią. I stąd problem z wykopaniem. A może niepotrzebnie tak sobie komplikuję?
Świetny patent z posadzeniem do doniczki jeszcze czegoś Lilii nie mam, ale coś wykombinuje
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
szemusia 18:15, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Iwk4 napisał(a)
Beatko, czosnki Toszka radziła wykopywać tak co 3 lata. Jak czosnki przekwitną, możesz zaznaczyć miejsce patyczkiem (jeśli to będzie rok wykopywania czosnków).
Ja w tym roku część czosnków przekopywałam w środku lata, by potem nie zapomnieć, gdzie są. Kikuty jeszcze wystawały
Korzenie nie ruszone, tylko wykopałam doniczkę i posadziłam w inne miejsce. Do środka nie zaglądałam, bo to nie był ich rok na dzielenie
Potwierdzam jednak, ze czosnki się mnożą, rok temu też tak miałam, jak u Ciebie


Tak, tak, wiem, ze co 3 lata... ale co zrobisz, jak ogrodnik niecierpliwy???
Wcale nie planowałam ich wykopywać, ale jej się wzięłam za sadzenie nowych, to mnie rączki zaswędziały, coby sprawdzić, co tam namnożyło się w starych. Aż później zła na siebie byłam...
Ale usatysfakcjonowana jestem, ze towarzystwo się powiększyło
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
szemusia 19:10, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505




Z racji tego, ze wydłużyła mi się część do obsadzeń - będzie zakątek brzozowy - pojawił się kolejny temat do rozważań. Ciąg żywotników się kończy i moje brzozy nie mają tła (plecy - 6m i bok - 8m)
I zastanawiam się, co dać na długości tych brakujących 8 metrów:
- dosadzić żywotniki? Srednio mi się uśmiecha, bo lata miną zanim dorównają tym obecnym, które mają już ponad 10 lat.
- wysokie trawy? rosną tam teraz "wsadzone na chwilę" bambusy. Ta opcja najbardzie by mi pasowała. Bambusy mogę wiosną podzielić, by było szczelnie. Ewentualnie mam rózne miskanty, w tym wysoki gross fontaine.
- czy jeszcze coś innego?

A poprzecznie, tam gdzie 6m?
- graby tak jak dokładnie po skosie?
Koniecznie muszę zasłonić plecy brzozom, bo zimą będzie łyso i odsłoni mi się widok na część roboczą.
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
szemusia 19:21, 12 paź 2017


Dołączył: 24 sty 2014
Posty: 3505
Dodam, ze kolor brązowy to kostka, wjazd do garażu nr 1 będzie wyłożony kratownicą, wzdłuż - trawa.
Kolor jasnozielony - trawnik.
Ciemnozielony - rabaty.
Wzdłuż wjazdu rosną wysokie żywotniki, przed nimi jest też rabata z trawami i hortensjami.

Tak to wygląda od strony wjazdu.
____________________
Beata - Prawie jak ogród;)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies