smutne to jest ...u mnie tez bardzo sucho...podlewam ile moge ...trawnika nie kosiłam ze 3 tygodnie ....jak skosze bedzie wygladał niewiele lepiej od twojego
woda w oczku wreszcie zrobiła się klarowna mimo braku filtra. Jednak mikroelementy i rośclinki od Kondzia zrobiły robotę. Krzychu teraz o rybki się trzęsie co by ich kot nie capną.
dawno fotek nie było ....rośliny masz nieprzypalone...chyba u ciebie wiecej pada u mnie upał ...nie do wytrzymania
skomentuje to co powyżej ...bo nie rozumiem tego ...co sie tu wydarzyło? to jakoś mi do ciebie nie pasuje ...może nie ładnie tak ludzi dołować ..ale ten widok akurat jest nieudany jak dla mnie warto nad tym popracować
Relaks zaliczony, podlewanie ogródka właśnie skończyłam, powieszę jeszcze firanki w kuchni i jadalni, zjem kolacyjkę i na dziś koniec.
Zobacz jakiego znalazłam dziś gada a raczej gady bo było ich 5, na jednej małej roślince.
Zostawić go przy życiu, pożyteczny on????
Żeby się nie okazało że do rana zje mi połowę ogródka.
Kochana moja, dziękuję bardzo. To bardzo miłe . I wiesz, że z wzajemnością, prawda? Mozaika wygląda bombowo . Dużo już zrobiłaś. Płaskie powierzcnie robi się szybciej, bo nie trzeba czekać, żeby dobrze przylgnęły i nie spływały, tylko można lecieć całość. Ale widzę pełną profeskę u Ciebie - czyżbym widziała siatkę zbrojeniową?
Dziwne rudbekie pojawiły mi się w tym roku w ogrodzie. Na kilkaset kwiatów kilka wygląda jakby kiełkowały?! Pogoda w tym roku jest bardzo deszczowa. Chociaż, te kwiaty jeszcze nie przekwitły (widać po płatkach), więc może to jakaś choroba, albo spontaniczna wariacja odmianowa? Co o tym myślicie?