Do tej pory wydawało mi się, że fuksje są trochę kapryśne w uprawie, ale do ogarnięcia. Po tych wszystkich komentarzach nie wiem, czy nie złapię jakiegoś lęku przed ich trzymaniem .
Ponownie zaczynają kwitnąć
Oleandry - faja sprawa . Gdybym tylko miała gdzie je trzymać zimą...