Mam nadzieję, ze kolano szybko wróci do formy. Nie forsuj go.
Basiu, proszę, zajrzyj do mnie, może zidentyfikujesz grzybki.

Te grzybki to najprawdopodobniej Grzybówka dzwoneczkowata

Basiu biegasz jeszcze po lesie za grzybkami?
pozdrowionka

Trochę mnie nie było i działka w opłakanym stanie; mnóstwo nieuprzątniętych liści, zaległości w przesadzaniu. Dzisiaj wycięłam już dawno przebarwione liście piwonii i miałam dość.



Wreszcie zakwitły złocienie Clara Curtis, na których urzędują motyle






'Charming Cover', ta z patyczka od Ewy Nallar, choć jednym kwiatkiem postanowiła znów zakwitnąć. Marnie kwitnie Barbula, ale nie dziwię się, bo była przesadzana.



I to by było tyle najnowszych ogrodowych wieści.

an_tre napisał(a)

Basiu biegasz jeszcze po lesie za grzybkami?
pozdrowionka

Aniu, byłam raz. Potem siedziałam u córki, wróciłam w sobotę. Odpoczywam.

barbara_krajewska napisał(a)

Aniu, byłam raz. Potem siedziałam u córki, wróciłam w sobotę. Odpoczywam.

Basiu jak na razie byłam potrzebna tylko u córki na początku września, teraz cisza, wszystko gra więc czas z piękną pogodą spędzamy w ogrodzie, na grzybach byłam trzy razy i starczy
To regeneruj siły, bo ogród woła

an_tre napisał(a)

(...)
To regeneruj siły, bo ogród woła

Żebyś wiedziała, że woła! Tyle mam jeszce do zrobienia! Najgorsze to to, że wciąż mi coś na przeszkodzie staje; a to pogoda kiepska, a to wyjazd, a to niedyspozycja. I tak robota się nawarstwia, ech...

A u córki w ogrodzie takie śmieszne grzybki rosną. To Piestrzyce zatokowate, podobno są grzybami jadalnymi, ale ja nie mam na nie ochoty.





A tak wygląda w przekroju. W Kanadzie nazywana 'fałszywym smardzem'.

Dzisiaj cały dzień padało.

Jakoś tak mało apetycznie te grzybki wyglądają.