Nie wiem, czy "in situ" wyjdzie i zakwitnie odpowiednio wcześnie.
A wiesz skąd ja mam nasiona? Z ogrodu botanicznego we Wrocławiu, chyba z siedem lat temu zebrane, wtedy nie wiedziałam jak się nazywa, ale podobały mi się pomarańczowe kwiaty, podobne do cynii. I tak poszły do ludzi potem, wymieniałam się w klubie pożądanego nasionka i były bardzo pożądane.
te pięknoty powtarzają
ta nawet ładniejsza niż wiosną i ma nareszcie właściwy kolor , a nie jakiś zielonkawy
ta nadal świeci, a firletki czekają na wyrywanie
szałwia niech się sieje ile chce bo cudna Nie zdążyłam przez ta drogę jej przyciąc , a ona już zaczyna z kwiatami ponownie
Blue Boy - tak się nazywa ten floks, za wolno się rozrasta, a jest niemal idealnie niebieski.
Jest jeszcze podobny Blue Bird, nie wiem jak z rozrastaniem, bo mam go dopiero od zeszłego roku.
Rabata kolekcjonerska mi się bardzo podoba, ja bym nie zmieniała. Ale wiem co czujesz, bo ja mam ochotę wykopać całą okrągłą.
Ten może być. Różu nie chcę. W domu mam nasiona bordowego.
A Ty powinnaś przejechać się do tych róż w Pszczynie. Jak byś tam była też bym przyjechała. Bo czasem to co myślimy się nie sprawdza. A od nich róże są fajne.
Izeczko, Basiu, dziękuję za zajrzenie do mnie. Dziś w ogrodzie byłam z poimocnikiem. Robiliśmy porządki, podlewaliśmy rośliuny, sadziłam nową obwodkę i powstał krawężnik przy rabacie.
Na razie tylko jedna fotka z prac dzisiejszych.
Weekendowa wycieczka cudowna, ale zdecydowanie za krótka. Zdjęcia z Ogrodu MałejMi i Przyjaznego Ogrodu w wątkach właścicieli. Bardzo dziękuję za goscinę, Mariuszowi dodatkowo za bycie przewodnikiem w wycieczce po arboteum.
proszę o informacje co może być przyczyną tego stanu świerka. wczesną wiosną był przesadzany i wszystko było w porządku, teraz nagle w kilka dni w takim stanie. jedna gałązka częsciowo straciła igły, reszta jakby zwiędnięta.
jak go uratować ?