Każdy tęskni za twoim kamieniołomem
Zestawienia lawendy ze stipą, jeżówki to jest to co lubię i limonkowy kolor kwiatów Gj w ogrodzie uwielbiam

pokażę to miejsce na rabatę z bliższej perspektywy :

Nieco mojego ogrodu, choć nie bardzo jest co pokazywać...

Hortki nierówne- i pod względem wzrostu i pod względem kwitnienia...

i z dzisiaj

Wiesz jak to jest, przez ileś lat jeszcze czegoś przybywa.Kiedyż myślałam ,że mam już urządzony ogród.Tak ze 4 lata temu.I założyłam watek na forum.I się zaczęło,,, zawsze nowe chciejstwa i nowe, dokupywanie roślin i nowe rabaty
Jarzmianki mam tylko dwie, młode ale już fajne.
W liliowcach jestem zakochana , tak jak i w hostach, liliach, powojnikach , różach
Nie mam za co.I dziękuję bardzo za miłe słowa

hortensje , chyba nie ma takiej osoby, która by je nie lubiła, prawda ?

Dębolistna

Róża Elmshorn i hortensja Bobo w tle

Ta była kupiona jako Silver Dolar, ale chyba nią nie jest.Raczej Vanilka??
I Liliowiec Jan Paweł II
]

Moja mała wieś

Joasiu, niezbyt dobrze dobrze widać kwiat tej róży. Z "daleka" to trudno powiedzieć.
Zobacz moją, usuń potem jeśli chcesz


Kiedy kwiat się rozwija w środku tak wygląda

Tak sobie pstrykam, z głową w chmurach, aż tu nagle z kukurydzy sąsiada...., wyskakuje takie coś




Aniu takie coś, śpi za moim ogrodzeniem z wysokim żywopłotem z ligustru, tu wiosną się oprosiła, jeszcze liści nie było na krzewach widziałam, wielkości jak małe kotki, w tym czasie tel nie miałam przy sobie by zrobić zdjęcie.

Teraz łażą w koło mojego ogrodzenia z trzech stron, naprawdę się boję. dwa lata temu wzywałam z gminy bo w jednym miejscu uniesiona była siatka z nowego ogrodzenia wyrwana z linki mocującej dołem od fundamentu ogrodzenia.

Polecili mi płynem opryski zrobić ale jak mam łazić za płotem z ręcznym opryskiwaczem jak to i tak nic nie da .
Uodporniły się na te płyny.

Beatko GJ też miałam dokupić ale nie wyszło, za rok musowo! Też je uwielbiam.



U mnie wiele jeszcze do przerabiania ale pomału dojdę do ładu Fajnie że widać to " coś "
Trochę na fotkach wychodzi pstrokato ale w realu ogród wydaje się spokojniejszy, tak jak lubię

Len, zachwyca swoją delikatnością. Nie wiem jak się rozmnaża, tzn. czy sam się wysiewa?