Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 14:10, 24 lip 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
GorAna napisał(a)

Będę nudna
Pięknie do kwadratu
Pozdrawiam Agatko

Nudne to są floksy, ale jak tu ich nie lubić...posadziłam nową odmianę taką trzykolorową i nie mogę jej odszukać...i jak tu się odnaleźć we własnych kątach

Tak nudno, że aż miło i przyjemnie
Dzięki Aniu

Lubię go :) 13:48, 24 lip 2017

Dołączył: 27 maj 2015
Posty: 793
Do góry
lutroja napisał(a)
Pierwszy raz posadziłam werbenę i pokochałam ją od razu
ja kupowałam sadzonki, a z nasion siana też taka wyrasta ?



Gdzie sadzonki kupowałaś? Ja poluję już z dwa miesiące. Chciałam ją posadzić z zawilcami jesiennymi. Teraz w szkółce namierzyłam to pewnie pojadę, ale w sieci nigdzie znaleźć nie mogłam, a moje nasionka nie wzeszły. Chyba ich nie przymroziłam i to dlatego.
Ciekawe czy przezimuje, albo się wysieje. Ja na to liczę.

A i jeszcze za ile kupowałaś?
Ogród w remoncie 13:45, 24 lip 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Margerytka40 napisał(a)


Zielone kółko to hakone pod derenie różowe rozchodniki . Nie wiem co tam gdzie znaki zapytania

A może nie dawać lawendy a zamiast szerzej seslerię i szałwię w sporych grupach

Nowe wyzwanie, fajnie tak od początku robić, ja nie lubię jak za 2-3 lata muszę coś zmieniać
Rozpoznawanie drzew i krzewów liściastych 13:37, 24 lip 2017


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2819
Do góry
MOże ktoś pomoże w rozpoznaniu...liscie pstrokate ,małe żółte kwiatuszki
Ogród w mieście-ogrodzie 13:36, 24 lip 2017


Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Do góry
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 13:35, 24 lip 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
gosika67 napisał(a)
Też mam trochę jeżówek a tyle jest jeszcze gatunków, też myślę o powiększeniu kolekcji.Jaką masz dużą działkę? U mnie też jest dużo iglaków,mniej liściastych drzew, może z 5 sztuk, więcej mam krzewów ozdobnych, dużo bylin, róż, trochę traw, rojników, rozchodników.
Te fioletowe kwiaty z jeżówkami to co?


Jeżówek miałam dużo więcej, ale jak chce się mieć więcej i więcej to bardziej ekspansywne byliny wypierają te bardziej delikatne. Róże u mnie w większości wymarzły, za ciężka ziemia u mnie dla róż i róże też lubią mieć przestrzeń taką, żeby i ogrodnik nie ucierpiał przy ich pielęgnacji

Pracuję sobie pomału nad stylistyką rabat i kompozycjami, już wiem, które byliny muszę ograniczyć, ale mi szkoda, bo łatwo jest wyrzucić, jak nie ma bylin na wymianę. Rozchodniki mam nowo posadzone 3 odmiany, ale jeszcze ich nie pokazuję, bo malizny
Ogród zajmuje 2800m2

Pytasz o werbenę Hastata, tutaj się śmieję, bo ona wyparła w.Patagońską

gosika67 napisał(a)
Zapomniałam pochwalić liliowce.

Liliowce mają swoje 5 min...mało mam czasu, żeby właściwie o nie zadbać,a one i tak mi kwitną, wdzięczne rośliny


Ogród w mieście-ogrodzie 13:35, 24 lip 2017


Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Do góry
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 13:35, 24 lip 2017


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
Do góry
Masz imponującą kolekcję jeżówek, cudne wszystkie.
A ta biała to może Meringue? Ja mam bardzo podobną i Edytka z ,,Tu ma być ogród" ma też takie

Gocha napisał(a)

Różne białe nn

Ogród w mieście-ogrodzie 13:33, 24 lip 2017


Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Do góry
Ogródek Lolanki sam historię opowiada 13:29, 24 lip 2017


Dołączył: 30 kwi 2016
Posty: 103
Do góry
Ogródek Lolanki napisał

Pan ogrodowy ukończył rabatę na froncie według wytycznych matki, na koniec uznali, że efekt zadowalający. Ja też się cieszę jak dziecko - yyy znaczy jak ogródek
Mam tutaj: wiśnie amanogawy 5 szt i 5 par kulek bukszpanowych. Ciekawe jak matce pójdzie z cięciem - przecież w życiu takich nożyczek w ręku nie trzymała



Ranczo Szmaragdowa Dolina 13:24, 24 lip 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Sylwuś inspirka dla Ciebie - mini krasnalek z pniaka. Robisz takie cuda z kotami włącznie, że takiego krasnala z zamkniętymi oczami byś trzasnęła
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 13:21, 24 lip 2017


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
paulina_ns napisał(a)


Agatko dziękuję za zdjęcia everillo, śliczna jest bez wątpienia reszta zdjęć u Ciebie jak zawsze cudna! Uwielbiam Twój ogród


Paulinko jak widzisz piękność Everillo zimuje...jak po zimie wygląda źle to trzeba ją wiosną przesadzić w suche miejsce...np. do donicy

i Dziękuję, i pozdrawiam

a tymczasem oczko mi zarosło...jeszcze tylko rozwar niebieski nie chce mi się przyjąć
Pszczelarnia 13:20, 24 lip 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Gardenarium napisał(a)
O, jeszcze rozchodniki okazałe kwitną. Te o ciemnych liściach są piękne.



U mnie jeszcze rozchodniki nie kwitną.

Dla Ciebie Danusiu bardzo ładna delikatna jeżówka



I te żółte też są udane





Moja bajka 13:20, 24 lip 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
hibki wystartowały

jedna z naszych roślin wodnych ma takie urocze kwiateczki

W Jysku były/są fajne promocje. Przytuliłam takiego ptaszka - świecznik
Gożdzikowa - wiejski ogród 13:18, 24 lip 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87086
Do góry
pestka56 napisał(a)
Ja wiem, że potrzebujesz mysich eksterminatorów, ale ja patrzę na kocie życie troszkę inaczej. One dłużej żyją po sterylizacji i bardziej trzymają się domu, więc są bezpieczniejsze i są zdrowsze. Moje domowe koty, mają kocie drzwiczki i wychodzą kiedy chcą, ale strylizacja sprawiła, że nie oddalają się od domu daleko. Łatwiej o nie zadbać. Dlatego jestem za trzymaniem ręki na pulsie jeśli chodzi o kocią populację.
Ratowałam już kilka kotów, które chodziły po okolicy luzem. Jednej kocicy oczy uratowałam, innego kocura uchroniłam przed zakażeniem, bo coś mu zdarło kawał skóry z boku i paskudnie było. Nawet moja domowa kotka Spinoza śrucinę nosi pod skórą na boku. Była też pogryziona. Jest sterylizowana, ale tęga z niej łowczyni. Kiedyś 5 myszy przyniosła jednego dnia. A ilu tego dnia nie przyniosła... nie wiem Nie tylko dzikie są łowne.


No a ja mam doświadczenia wręcz odwrotne po sterylizacji kocury w dwa lata mi odchodziły na kamicę nerkową i nowotwór
Od tamtej pory unikam sterylizacjii, a koty mimo to domu się trzymają. Utarczki z okolicznymi się zdarzają, ale to przecież biologia i ich naturalne zachowania. Kocur po sterylizacji (sąsiadki) jest przeganiany przez wszystkie koty , kotki też...pewnie inaczej pachnie niż reszta i go nie tolerują....
a wypadkowy okropnie, bez mała rok w rok coś mu jest i trzeba jeździć do weta na szycie.
Takie moje doświadczenia i obserwacje
Ogródek Lolanki sam historię opowiada 13:17, 24 lip 2017


Dołączył: 30 kwi 2016
Posty: 103
Do góry
Ogródek Lolanki napisał


Matki warzywnik powoli się rozrasta, żebyście widzieli jak ona się cieszy , na skarpie jak widać te duże tuje nie dają rady i jak się później okaże zostaną usunięte. To są te co deweleoper na szczycie skarpy posadził dawno temu i Lolance było żal wyrzucić i kazała na skarpę dać.

Przyjechały też bukszpany na front domu, tylko matka uznała, że jednak mało i pojechała po jeszcze jedną parę - małą i dużą kulę





Wiechlina roczna w trawniku - sposoby walki? 13:17, 24 lip 2017

Dołączył: 24 lip 2017
Posty: 3
Do góry


Witam wszystkich,

To mój pierwszy post na forum. Jako, że przeszukałem je już całe i przeczytałem wszystkie możliwe wątki i posty pod kątem wiechliny rocznej, zdecydowałem się założyć nowy wątek, który może coś wniesie do tematu. Spędziłem już nieokreśloną ilość czasu pytając google o walkę z nią, ale w dalszym ciągu nie znalazłem konkretnej odpowiedzi, czy komukolwiek udało się z zadowalającym skutkiem wygrać walkę z tym chwastem.

W połowie czerwca tego roku założyłem samodzielnie około 350m2 trawnika z rolki. Już po około dwóch tygodniach zaczęła w nim zakwitać wiechlina roczna. Koszę systematycznie 2 razy w tygodniu. W wolnych chwilach staram się usuwać kępki, ale ona dalej rozrasta się w trawniku i mam wielkie obawy, że niedługo całkiem będzie w nim dominować. Faktem jest, że wokół działki są dzikie pola, a może się ona wsiewać z wiatrem, ale szukam jakichkolwiek możliwości, żeby sytuację polepszyć, albo jakoś to zastopować, bo nie chciałbym stracić kilka tyś zł. niszcząc cały trawnik.

Czy stosował ktoś jakiś oprysk (Stomp, Leopard), który faktycznie pomógł, a nie zabił trawnika?

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki!
Pszczelarnia 13:16, 24 lip 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Dzielżany i liliowce cieszą się z opadów:






Gożdzikowa - wiejski ogród 13:16, 24 lip 2017


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Do góry
BasiaLT napisał(a)
Taki lekki deszczyk dla ogrodu najlepszy. U nas w sobotę wieczorem znowu był Armagedon. Takiej burzy i ulewy to nie polecam nikomu.

nas jakoś straszne burze omijaja ...wczoraj była ale spokojna deszczu trochę dopadalo


Udało sie w sobotę kulki przystrzyc


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies