Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Madżenie ogrodnika sezon 2017 18:05, 10 mar 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
ana_art napisał(a)
u mnie też trup się ścielił dzisiaj

u mnie identyczne widoki
Madżenie ogrodnika sezon 2017 18:03, 10 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Madzenka napisał(a)
Wycięłam niemal wszystkie trawy. Zostawiłam tylko rozplenice. Ręka odmówiła mi posłuszeństwa. M przyciął graby i ściął największe miskanty
Sezon ogrodowy zatem rozpoczety. Byłocieplutko (ach ta teoria wzglednosci) i słoneczko od czasu do czasu.


Bukszpany zbrązowiały, wymagają zastosowania siarczanu potasu
u mnie też trup się ścielił dzisiaj
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:30, 10 mar 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ana_art napisał(a)
Irenko to dość zaraźliwe

Bardzo biegalam 6 lat, potem z kolanem mialam problem, postarzalam się i koniec z bieganiem.
Ogród Małej Mi 2017 07:49, 10 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ania ależ szybko ta wiosna sie u Ciebie uwinęła !!! Teraz tylko czekać na cd trawy nie tknięte chyba przez snieg u mnie muszę ją ściąć
Miłkowo - sezon 2016-2022 07:47, 10 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Irenko ja tez myślałam że ta rura ma wycięty ten ornament fajnie grałoby wtedy w niej światło, ale i bez tego sama w sobie jest fajną ozdobą
Pszczelarnia 20:14, 09 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ewa przypomnij mi czy cynie można już wysiewać czy czekać jeszcze?
Moja codzienność - ogród Oli 15:35, 09 mar 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
ana_art napisał(a)
hahahaha zawsze tak jest... a jak maleństwo nikt o matkę nie zapyta

no tak widocznie taki nasz los
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 09:34, 09 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
marzena_p napisał(a)
Szefowa zebrała obornik do kwiatów. Więc dla ludzi nie zaszkodzi .
obstawiam, że Kasia obornika ze stajni tez raczej nie spożywa a wykorzystuje do ogrodu Rozumiem jej obawy z drugiej strony kupując/ dostając obornik tez nie masz pewności co w nim jest
Moja codzienność - ogród Oli 22:21, 08 mar 2018


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Do góry
ana_art napisał(a)
hahahaha zawsze tak jest... a jak maleństwo nikt o matkę nie zapyta
wiadomo dlatego pytam
Moja codzienność - ogród Oli 19:36, 08 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
nawigatorka napisał(a)
to ja dla przekory zapytam: Jak Ty się masz Olu
hahahaha zawsze tak jest... a jak maleństwo nikt o matkę nie zapyta
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 19:34, 08 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Milka napisał(a)
Same biegaczki, nowy klub na O.
Irenko to dość zaraźliwe
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 19:33, 08 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Z prac na dzisiaj.

Na pewnej ulicy we wsi koło Tarczyna rozwozili obornik, nagubili na potęgę. Jechałam, więc zatrzymałam się i nazbierałam Hej, zawsze coś. Dobrze, że wożę pojemnik z uszami.

Wysiałam w domu karczochy, bo leżały i zapomniałam.

Wsadziłam lilie królewskie i L. martagon z Gardenii w doniczki.
Odkopałam dalie z Gardenii - dobrze się mają. Będę niedługo coś z nimi robić.
dobre u nas też gubią, ostatnio miałam bieg z przeszkodami
Miłkowo - sezon 2016-2022 07:12, 06 mar 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Danusia z Liliowego
Az poleciałam znowu moje ogrodówki obejrzeć, nic im nie jest, paki nadal zielone, część liści jest, też zielona.
Planów mam, bo nadal niedokończone wiele prac, oby na zamiarach się nie skończyło, jednak siły nie te
Ogrzewania nie ma ale jakimś cudem, ogród się broni, jedynie kwiatki ciemierników pomarzły, może maja jeszcze ukryte paki i wypuszczą nowe? buziaki

Jolanka
Ten pomysł córy i ona miała to robić, ale nie wiem czy rok by jej wystarczył, to mam plan B, swój pomysł; poza tym mąż mówi, że to u nas się nie sprawdzi, mróz, deszcze, będzie odpadać, więc zobaczymy

ana_art
plan B przewiduje obrazy na szkle hartowanym, w ramach, z okiennicami i teraz dumam nad kolorem, bo pergola będzie przemalowana i zmieniamy na niej dach.
Czasami coś na żywioł się urodzi i jakby nie patrzeć, będzie lepiej oraz mniej pracy. Dołem ma być żywopłot z laurowiśni, część na wysokość 1m, a pomiędzy okienkami puszczona wysoko, aż do końca muru.
Nie wiem czy cosik to ci mówi


dana1s
Wiem, kochasz cegłę, ja mam mur biały wkoło, daję na nim ozdoby i rośliny, a cegła w domu
ważki byłyby cudne, zobaczymy, co w końcu będzie, na pewno będzie spójne z resztą

laurowiśnie w listopadzie, teraz identycznie wyglądają
będą kwitnąć, pełno pąków kwiatowych

a w tych donicach mimo -15, trawy żyjąw środku intensywny kolor

Spotkanie u Szmitów w Pęchcinie 3.06.2017 23:10, 05 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Za wcześnie, nic nie wiadomo, kiedy kto gdzie na urlop jedzie
oooo nie Danusiu ja już wiem gdzie, co kiedy aż do listopada obawiam się że trudno będzie mi się wstrzelić w terminy
Miłkowo - sezon 2016-2022 09:40, 04 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Irenko fajny plan, a zdradzisz plan B?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:54, 03 mar 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
ana_art napisał(a)
tak u siebie w Łomży


No wiadomo też tak myślałam. Ja biegnę wiadomo, u siebie w Kole ale dystans 1963m bo synka ze sobą biorę na bieg.

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:47, 03 mar 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
ana_art napisał(a)
nie ważne która na mecie ważne by pokonywać swoje słabości! Po dwóch tygodniach biegania porwałam się na biegna 5km i byłam przedostatnia, dzisiaj się śmieję, ze cieszyłam się że przeżyłam i dobiegłam. Pierwszy półmaraton pobiegłam po 4mc biegania i bałam się czy dobiegnę w regulaminowym czasie 3 godzin Dobiegłam 2,20 (za mną było jeszcze sporo osób) i byłam zwyczajnie szczęśliwa. Teraz w Gdyni chciałabym zejść poniżej 2 godzin, ale jeśli się nie uda to trudno...

Dziewczyny trzymajcie kciuki i za mnie w kwietniu. Też chcę pokonać przede wszystkim własne słabości i dobiec .
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 20:11, 03 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
ewa004 napisał(a)
Tez Cię Aniu dopinguje i nieśmiało próbuję swoich sił zeby spełnic swoje marzenie ....chociaz ostatnia na mecie ale zaliczyć półmaraton
nie ważne która na mecie ważne by pokonywać swoje słabości! Po dwóch tygodniach biegania porwałam się na biegna 5km i byłam przedostatnia, dzisiaj się śmieję, ze cieszyłam się że przeżyłam i dobiegłam. Pierwszy półmaraton pobiegłam po 4mc biegania i bałam się czy dobiegnę w regulaminowym czasie 3 godzin Dobiegłam 2,20 (za mną było jeszcze sporo osób) i byłam zwyczajnie szczęśliwa. Teraz w Gdyni chciałabym zejść poniżej 2 godzin, ale jeśli się nie uda to trudno...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:56, 02 mar 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
ana_art napisał(a)
śmieszny 5km po fortach carskich

E, piateczka to już fajnie. U mnie zrobili bieg niecałe 2 km, szkoda. Ale i tak nie biegnę bo będę musiała do pracy wyskoczyć. Później sama zorganizuje bieg. Podziwiam Cię Aniu, że biegasz wcale nie tak długo w stosunku do tych wszystkich biegów, które już za Tobą. Ja póki co przeżywam czekający mnie mój dziewiczy półmaraton. I się na niego cieszę, ale i mam stresa jak będzie . Też tak miałaś?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:13, 01 mar 2018


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Katkak napisał(a)

Jaki dystans?
śmieszny 5km po fortach carskich
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies