Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Skarpa wokół domu 12:29, 07 cze 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 548
Do góry
Witaj na forum Justyna No masz trochę tej skarpy do obsadzenia ! ! Na forum agrowłóknina ( czyli szmata, jak nazywana jest na forum ) nie jest lubiana przez dużą większość forumowiczów i faktycznie o jej wadach i efektach stosowania możesz poczytać na forum w wątku Ogród.
Ja też mam skarpy wokół domu i jednak położyłam na nich szmatę, przynajmniej narazie będzie, dopóki nie obsadzę ich roślinami i dopóki rośliny trochę się nie rozrosną.
Widzę, że skarpa chyba ma sporo słońca, prawda ?
Ogród średniowieczny i nie tylko 06:30, 07 cze 2013


Dołączył: 25 lip 2012
Posty: 884
Do góry
Coraz piękniej wszystko się prezentuje Skarpa jak zarośnie to będzie się prezentowała wspaniale. A ten dzwoneczek to dzwonek brzoskwiniolistny
Ogród średniowieczny i nie tylko 00:38, 07 cze 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Jeżówki mam jeszcze na zbyciu i chyba będę gdzieś w Przemyślu za jakiś czas .... ostatnia szansa nim nie wypielę..
Skarpa zarośnie do końca roku I szkoda, że żółtych kwiatków nie chcesz ....... zasadziłabym Ci pół rabaty i jeszcze na końcu ogrodu też sporo....

I też narzekam, że teraz jest taka pora co to dominuje zielony
Ogród średniowieczny i nie tylko 22:49, 06 cze 2013


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Do góry
Moja skarpa już prawie jak angielska rabata choć głównie teraz zielona jest

jeszcze rok albo dwa muszę poczekać i będzie pięknie, posadzone jest tam już sporo różnych roślinek. ale to często jeszcze maloty Chodzę i oglądam co u nich słychać i widzę jak rosną prawie w oczach. Czekam aż się wysieją jeżówki i naparstnice, a niech tam ... NIech ich będzie tyle żeby wyrzucać jak u Ani Asc
dla porównania zdjęcie dokładnie sprzed roku 06. 06 2012
W Dolinie Muminków 13:47, 06 cze 2013


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Do góry
Asia napisał(a)
Niestety, strasznie duzo wody i ciągle pada, dziś w nocy zarwała nam się skarpa którą niedawno zrobiliśmy, trzymaj się ciepło


Asieńko nadmiar wody sprawia spore spustoszenie w niektórych regionach Polski. U Nas w okolicy na razie nie jest źle, ale wszystko ma swoje granice. Oby ten deszcz przestał padać. Ja jadąc do pracy mam możliwość obserwować jak przy nowo wybudowanym domku, wymywa woda powoli skarpę przy tarasie, a patrząc na ogród od ulicy widać jak woda porwała ziemię na nowo powstającym trawniku. Szkoda że wiosna w tym roku jest taka deszczowa, najpierw zima trzymała długo, a teraz deszcz, deszcz, deszcz - końca nie widać
Szkoda Waszej skarpy, praca włożona i na marne. Zanim ziemia się ułoży to zawsze troszkę zejdzie, często deszcz w takich przypadkach nieźle rozrabia. Jak będziesz miała chwilkę czasu to wykonaj koniecznie zdjęcia z ogródeczka - czekam na nie każdego dnia.
Pozdrawiam
Ukochany ogród ;) 20:45, 05 cze 2013


Dołączył: 19 maj 2013
Posty: 128
Do góry
dziś piękne słońce ;D koszenie trawy, grabienie, przesadzanie. Ogród powiększył się o nowych mieszkanćów sikorki mają młode i cały dzień latają z robaczkami, słychać tylko jak małe krzyczą o jedzonko
a tu mój pierwszy kwiat łubinu posadzonego z nasion za nim skarpa w trakcie budowy.


moja druga piękna begonia 3 kolorowa



milion dzwonków


goździki pachnące

Wilce rosną

Lilie coraz wyższe

lilia azjatycka i rh mini


Hortensja ma paki

i moja mini różyczka na pniu kwitnie pięknie co roku

W Dolinie Muminków 19:51, 05 cze 2013


Dołączył: 20 sty 2013
Posty: 330
Do góry
Niestety, strasznie duzo wody i ciągle pada, dziś w nocy zarwała nam się skarpa którą niedawno zrobiliśmy, trzymaj się ciepło
Klon palmowy - Acer palmatum 09:44, 05 cze 2013


Dołączył: 31 mar 2012
Posty: 21
Do góry
Czy ktoś z Was przesadzał klona palmowego? Chodzi mi o to, czy one przeżywają taką operację i jakiej wielkości mogą mieć bryłę korzeniową po roku od posadzenia? Wiem, że klony palmowe mają delikatne i płytkie korzenie i bardzo się boję o to, czy nawet lekkie ich uszkodzenie nie spowoduje śmierci roślinki.

Mój klonik jest młodziutki, posadzony wczesną wiosną ubiegłego roku ale bardzo ładnie się rozrósł i zagęścił (odmiana Atropurpureum). Muszę go wyciągnąć na chwilę i wsadzić w to samo miejsce, tylko jakieś 20-30 cm wyżej, ponieważ w czasie ulewnych deszczów, które nawiedziły nas podczas budowy muru oporowego skarpy, cała skarpa się osunęła, a klonik rośnie na jej szczycie. Ostatecznie, po zakończeniu prac, okazało się, że teraz znajduje się w dole, w którym nie chcę go zostawić, bo mam ciężką glebę i pewnie by tam podmakał.
Rozumiem, że na szerokość korzenie nie powinny być większe od korony? A jak głęboko mam kopać?
Ukochany ogród ;) 14:28, 04 cze 2013


Dołączył: 19 maj 2013
Posty: 128
Do góry
Dziś pierwszy raz od bardzo dawna przestało padać plewienie od rana, wszystko okropnie zarosło. Zaczeliśmy z Narzeczonym myśleć nad naszą skarpą w ogrodzie, nic na niej jeszcze nie było tylko samo zielsko, wyplewiliśmy i czekamy na weekend żeby udać się na łowy kwiatów a na zdjęciach już wyplewiona skarpa czekająca na zagospodarowanie i pare kwiatów...ziemia jest tam przemieszana z gruzem i kamieniami, myśle że pomysł na nią znajdzie się jak będziemy oglądac kwiaty


Ogródek na trzy lata 21:28, 03 cze 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
ewalm napisał(a)


A propos boiska, jak tam skarpa nad nim? Bo tak sobie ostatnio o Twojej skarpie myślałam jak patrzyłam na swoją macierzankę. Mam w niej posadzone kępy zawciągu i o dziwo ich nie udusiła. Fajnie wygląda.



Ewa, do obsadzenia skarpy daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeka droga. Za dużo bym chciała. Najpierw muszą się odbyć prace koparkowe związane z wyrównaniem na łączeniu z boiskiem. Muszę posiać macierzankę, kupiłam zimą nasiona. Dzięki za przypomnienie.
Mój ogród 21:05, 03 cze 2013


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Do góry
Ze zdrówkiem trochę lepiej, ale jeszcze nie do końca. Na działce często padało, deszcze były mocne,ulewne, ziemia po nich zbita. Ogórki jakieś marne, ale może w końcu się zbiorą i zaczną porządnie rosnąć Za to funkie rosną jak szalone, zresztą poza warzywami rośliny mają się dobrze.
Skarpa teraz jest intensywnie zielona,.


Dyptam zrobił mi niespodziankę. Urósł i zakwitł ładnie.

Liliowce i bergenie.

Ogródek na trzy lata 18:02, 03 cze 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Do góry
No własnie Justa, ile? Bo może mi sie tutaj kokosowy interes marnuje za płotem?

Aga, ja tez nie oglądam. O powodziach w Niemczech dowiedziałam się dzisiaj od Mamy, a ona się dowiedziała z polskiej telewizorni. U nas szczęśliwie nic nie wylało. Nie bardzo ma co wylać z resztą. I nawet nie pada ostatnio tak ciągle, tylko zimno jest.

A propos boiska, jak tam skarpa nad nim? Bo tak sobie ostatnio o Twojej skarpie myślałam jak patrzyłam na swoją macierzankę. Mam w niej posadzone kępy zawciągu i o dziwo ich nie udusiła. Fajnie wygląda.

Leśne Wzgórze 21:27, 02 cze 2013


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
około 10 do 70 cm w zależności od miejsca. W problemowym miejscu jest piach.
Skarpa o którą pytałeś jest tylko z tej ziemi dodatkowo dołożony był kwaśny torf by RH ładnie rosły.
Na rabacie koło domu przed posadzeniem roślin piasek częściowo był zebrany nasypana ziemia z torfem.

Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"... 20:16, 01 cze 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Do góry


...No to jeszcze troszeczkę historii...

Zakupiliśmy posesję z rozpadającą się ruderą i zaniedbanym ogrodem... Ogród - to był stary zaniedbany sad, a w nim wielka skarpa porośnięta starymi drzewami owocowymi i wierzbami...i jak się później okazało- ciekami wodnymi u stóp skarpy... a do tego drenami odprowadzającymi wodę z sąsiednich terenów...Wszystko było porośnięte chaszczami strefy mokrej iroślinnością terenów bagiennych.
I na takim terenie powstał nasz ogród.... stało się to troszeczkę w dziwnych okolicznościach ...a było to o krok od tragedii...
Okoliczny rolnik belował słomę i jedna z takich bel zwyczajnie jemu uciekła ...turlała się przez pola, drogę i po stromej skarpie wpadła właśnie na nasze bagno... wiele czasu trwało jej wydobycie i wiele ceremonii się odbyło zanim ogromny ciągnik z wielgachnymi kołam wydobył się z naszej posesji...pozostały po nim ogromne koleiny i dziury ... w których ku naszej radości zbierała się woda... i tak zrodził się pomysł na wykopanie oczka...pierwszego... dalej to już przerabianie, poprawianie i modyfikowanie ...
Ogród jest pełen kamieni, żwiru i kory... nie wszyscy lubią takie klimaty ...ale my przez wiele lat doszliśmy do pewnego dla nas najlepszego rozwiązania... ścielimy włókninę ...I oprócz znanej już nam metody "prób i błędów" stosujemy jeszcze jedną metodę ..." jak się nie ma na to co się lubi - to się lubi to co się ma..."

Michael Witaj ...dziękuję za miłe przyjęcie...

Nie będę wracała do starych zdjęć ...tak prawdę mówiąc to tych z czasów po zakupie posesji to nie mamy. Pokażę jeszcze kilka fotek z tego roku z wczesnej wiosny:









Pozdrowionka...
Grzebyczkowe zakątki..."codziennie po godzince"... 18:36, 01 cze 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 250
Do góry
Witam wszystkich maniaków ogrodowych. Ogrodowisko podczytuję już od dawna ale nie miałam śmiałości pokazać naszego ogrodu z wielu względów...
Nasz ogród zlokalizowany jest na Dolnym Śląsku i powstaje już ...naście lat. Tworzony jest tylko przez nas - samych właścicieli tejże posiadlości kompletnie bez wiedzy ogrodniczej , zwyczajnych laików ogrodowych....więc wiadomo, że powstaje znaną powszechnie "metodą prób i błędów"...
Ogród tworzony jest na bardzo trudnym terenie - jest to wysoka skarpa z wielkim mokradłem gdzie panoszą się rośliny strefy mokrej i bagiennej ,których ni jak nie ma szans wyplewić ...tu i uwdzie znajdujemy stare poniemieckie jeszcze dreny odprowadzające wodę z pobliskich wodociągów...właśnie do naszego ogrodu. Przypadek sprawił ,że zagospodarowaliśmy w ogrodzie zbiornik z wodą ...i tak powstało pierwsze oczko...a później doszły kolejne...dzisiaj jest ich pięć o różnej wielkości...
Ogród powstawał w czasie kiedy marny był dostęp do wiedzy ogrodniczona, a moja znajomość roślin była bardzo ograniczona ...kupowałam miesięczniki ogrodnicze, by poznać co nieco, a roślinki zdobywałam z pobliskich sąsiedzkich ogrodów...okazjonalnie kupowałam gdzie się dało. Wiele z nich nie przetrwało z różnych względów...
Ogród przechodził wiele metamorfoz...Próbowaliśmy już różnych rozwiązań...wiele jeszcze przed nami...
A to kilka obrazków z naszego ogrodu, tak wyglądał na przedwiośniu:










Pozdrawiamy Jola i Adam
Mazury i mój kawałek ziemi 23:27, 31 maj 2013


Dołączył: 15 lut 2013
Posty: 3465
Do góry
Ewa4 napisał(a)
Betko
Beatko no dziś jest ładnie ale po tych deszczach trawa i chwasty urosły i zaś dużo pracy a Ty posadz te kwiatuchy to sie przyjmą bo mokro .

Ewuś ładnie u Ciebie skarpa robi się coraz żywsza, kolorowa super U ciebie już kostka jeży to całkiem inny wygląd tego wszystkiego .bardzo czysto i elegancko! Moje hektary zarosły i muszę brać się do roboty!!! Miałam zerwać się rano i podziałać trochę ale słyszę jak pada deszcz i nici z moich planów. Roślinki poustawiałam i chciałam je właśnie jutro sadzić - nie wiem czy dam radę. Zmęczenie mnie dopada ,sił zaczyna być brak .....prace rolne , ogrodnicze, dom i praca to jakoś tak trochę dużo zajęć
Uciekam może zdążę się szybko wyspać Pozdrawia
Mazury i mój kawałek ziemi 09:31, 31 maj 2013


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
Ewa4 napisał(a)
Długo nie byłam na Ogr.ale fotki robiłam i coś grzebałam w ziemi a jakże by inaczej.
Migdałowiec
skarpa wreszcie kolorowa


Mam zaległości u Ciebie Ewo - się dzieje Bardzo ładne miejsca na tych fotkach. Kwitnąca skarpa robi się śliczna Pozdrawiam i dobrego dnia
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 01:28, 31 maj 2013


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry
Wpadam z rewizytą

Skarpa przed domem cudo i jak szybko się rozrosła.
Bardzo podoba mi się Twój taras i donice z lawendą.
Widzę, że działasz i to ostro, wszyscy ciągle potrzebujemy zmian, mimo, że jest już tak ładnie.
Ja też wiem co to ściąganie darni, ale tylko z poprzedniego ogrodu, teraz działam odwrotnie, jak trzeba, to dosieję trawy, ale gdzie się da sadzę rośliny.

Pozdrawiam właścicielkę pięknego ogrodu.
Biało-Fiolet 16:50, 29 maj 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 631
Do góry
Moja biało fioletowa (lub różowa) skarpa.

A tu czosnki karatawskie

I gąszcz pąków róż! Już się nie mogę doczekać kiedy rozkwitną.
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 12:48, 29 maj 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Iwa napisał(a)
Danusiu pogoda sprzyja posadzonym drzewom, jest chłodno i mokro, to korzystne. Pod Serbami jest skarpa, czy chcesz wypoziomować teren schodkowo jak "tarasy"? Na pochyłej skarpie zaplanuj może rośliny, które nie wymagają wiele wilgoci, bo w takim miejscu wody jest mało, jeśli wypoziomujesz, to można pomyśleć o roślinach, które dobrze rosną w cieniu, bo w przyszłości duże drzewa dadzą go sporo.
Masz ładne Thuje "Aureospicata", też chcę do swojego ogrodu kupić kilka na żywopłot, ale zanim to zrobię chciałam zobaczyć jak wyglądają w naturze


Trudno wytłumaczyc swoją wizję czegokolwiek wirtualnie Jeszcze chwilkę Iwonko a sama ujrzysz te skarpy i całą resztę a wtedy połączymy je wspólnie i wyjdzie nam idealny projekt Zdjecia to nie to samo i nie obejmują całosci terenu, róznicy jego ukształtowania , nawet gleby. Czuje ze stworzymy wspólnie fajny projekt i nareszcie bede wiedziała czego sie trzymac Pan od koparki to zarobil u mnie juz krocie na tej samej robocie Raz zabiera ziemie a innym razem nawozi i tak w kólko Juz sama nie wiem co z tym zrobić.Tujki ci się spodobają jestem pewna .Liczę na to ze ja równiez hi,hi .Wiesz co zrobila wczoraj kotka? przyniosła mi jednego kiciusia pod drzwi tarasowe i darła sie abym jej otworzyła Patrzę a ten kotek, malenstwo ledwie chodzace ma tak sklejone oczki że nic nie widział Wzięłam płatek przegotowaną wodę i umyłam mu oczki Cały czas kotka mnie obserwowała kiedy postawiłam go na tarasie wzięła go w pyszczek i zeszła z nim pod taras Nie wiem czy przyniosła aby sie nim pochwalić, czy faktycznie przemyć mu oczy? co dziwne tylko jednego Sam nie mógł wejsc bo zbyt wysoko było na jego nieporadnośc ale momentu w którym sie na nim znalazł nie widziałam ..Mam kotkę chwalipietę hi Moli natomiast nie mogłam utrzymac tak była zdenerwowana i ciekawa kotka że musiałam ją mocno trzymać Pozwoliłam jej powąchac ale bałam się jej reakcji bez kontroli .Kotek był cały czarny ale sierśc miał jakąs mizerną,matową Nie wyglądał ładnie i zdrowo.Być moze jest jeszcze zbyt mały .Pod tarasem jest ciemno i zapewne brak swiatła tez nie wpływa korzystnie .Ciekawe kiedy je wszystkie wyprowadzi Czy kocur sprawca swojego pokolenia interesuje sie w jakis sposób swym potomstwem? nic nie wiem w tym temacie a przychodzi zawsze wieczorem i szuka kotki Oczywiscie najpierw miska potem szukanie .Zastanawiałam sie czy on jest zagrozeniem dla małych czy raczej opiekunem .Dzisiaj mam słoneczko zaraz milej funkcjonowac i ochota na pracę też się pojawiła Jutro wolne i jesli w piatek bedzie słonce tez nie pójde do pracy Jesli będzie deszcz do pójdę bo szkoda urlopu .Spakowana jestes? bo ja juz miejsca sobie znaleśc nie moge z radosci Bużka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies