Moze ktos pomoze, bo nie wiem co mam robic.Jak sie tu wprowadzilam 6 lat temu te jablonki juz tu byly. Mialy byc w wersji mini, nie wieksze niz 2 metry. W tym czasie posadzilam zywoplot z tui, bo chcialam sie troche odgrodzic. Jablonki od poczatku byly krzywe, probowalismy je prostowac ale tam jest spad terenu i coraz bardziej sie przechylaja. Co roku musze mocno je ciac, co skutkuje jeszcze wiekszym przyrostem. Ale musze, bo inaczej tuje nie beda mialy swiatla. Za dwa lata jablonki bede zmuszona usunac, poniewac obecnie maja juz 4-5 metrow wysokosci i przechylaja sie w strone tuj, obie sa robaczywe, jedna ma grzyba, pomimo opryskow i pulapek na szkodniki. Chcialabym cos posadzic obok nich, tylko pytanie czy metr od obcietego pnia beda rosly nowe jablonie? Chcialabym posadzic te waskie, ktore nie trzeba ciac. Albo moze macie jakies inne pomysly?