Witam wszystkich


od dłuższego czasu przeglądam i podczytuje wszystkie cenne rady, które zamieszczane są na tym forum, jednakże nie potrafię poradzić sobie z pomysłem na roślinność w swoim ogródku działkowym.
Pozwoliłam sobie zamieścić zdjęcia terenu zwracając się z ogromną prośbą o wskazówki jakie rośliny, drzewa zasadzić.
Zdjęcie zrobione zostało od strony altany, a tujki zasadzone są po całości działki (37m).
Wiem, że póki co wygląda to tragicznie, ale zaczynaliśmy w tym roku od zera, trawnik w trakcie wzrostu, wiele błędów za nami, ale trzeba pomyśleć już coś o co upiększeniu naszego małego skrawka relaksu
Podobają mi się magnolie, lawenda, tawuły golden, trzmieliny, wszelkie iglaki, róże, berberysy, funkie, krzewuszki i trawy ozdobne, a jeżeli chodzi o drzewa to nie mam zupełnie pomysłu jakie mogłyby tutaj pasować. I tak sobie myślę na podstawie wniosków wyciągniętych z przeglądania zdjęć wielu pięknych ogrodów, że dobrze byłoby, aby choć troszkę zasłonić się od przechodniów.

Wszelkie rady, sugestie przyjmuje bez wahania i z góry serdecznie dziękuję za chęć pomocy
Pozdrawiam serdecznie.
Ona123

iwka napisał(a)

Asiu tu

Myślałam o czymś takim jak ma obrazku (graby czarne, zielone Bukszpany, i na około z przerwami wypełniacz np trawka) ale Twój plan lepszy Sorki nie widziałam go wcześniej

Edit fotki zapomniałam

AnnaCh napisał(a)

Iwonka jakie Ty masz wszystko piękne i tak od linijeczki Super
Cis żyje i da radę, pamiętasz, gdzieś Toszka pokazywała swojego całkiem prawie suchego, a później pięknie zielonego
Moje też żyją, dwa padły na pięćdziesiąt

pamiętam Toszki cisa mam nadzieję ze mój też da radę

Ty chyba jesienią sadzilas te cisy czy wiosną. Ja się i tak dziwię ze one dały radę jak leżały przez zimę u gościa.

Wy tu ze mnie się śmiejecie ze w linijkę sądzę ale ja naprawdę nie umiem inaczej, próbowałam wiele razy i nie idzie nawet jak młode sadzonki robię to tak sadzę Kamila prawdę napisała, zboczenie

Zobacz, tegoroczny rozmnazalnik

Hej, poprzednie zdjęcie nie za wiele mówiło więc załączę kolejne z bliska. Ja tu widzę chyba ze trzy lub cztery różne stwory, również na drugim planie na żółtym liściu są jakieś inne szkodniki.
Nie które zawijają liście w takie rureczki. I to wszystko w niecały tydz po oprysku mospilanem. Co mogę jeszcze zrobić? Może jakiś inny środek użyć?

Z rabatki Jordanowej (tak ją już od klona ochrzciłam)






A tu klonik w deszczu. Gosia i Iza, widzicie jak się przebarwia? Czy to prawidłowe jest?

A tu zdjęcie,bo z wrażenia zapomniałam wstawić

Inne z miarka

I takie tam

A tym zajmę się jutro... może

Młoda

Cisy nieszczęsne (na szmatę która ma wyższy cel czyli zabicie trawy nie patrzymy)

Obecna królowa

No i druga;( lawenda z obi okazała się znacznie ciemniejsza. Ma już rok i muszę przyjąć ze wyglada niezłe jak na młodzika
Fotki z ogrodowiskowa miarka rozmiar 41
Stara jasna, dopiero zaczyna

UrsaMaior napisał(a)

Skoro dół, to znaczy, że musisz odpocząć Odpuść sobie, ogród pięknie wygląda A jeśli Cię to pocieszy, to ja po powrocie z wyjazdu mam nie tylko ogrodowego, ale ogólnego. No palcem mi się nie chce kiwnąć... Dziś dokupiłam kilka roślin, więc muszę się jakoś zmobilizować ehhh.

No jakiś ogólny też mnie dopada, nawet o urlopie mi się jakoś nie chce myśleć i się wyjątkowo na niego nie cieszę. Widziałam, że poszalałaś zakupowo. Może właśnie ogrodowo mnie dołuje to, że żeby coś posadzić to ten cholerny piach trzeba zamienić na ziemię, w której coś będzie chciało rosnąć, a nie chce mi się wiecznie ryć.

Miał być klon dla Ciebie, ale nie będę Cię drażnić, to dostaniesz wesołe tawułki

Witajcie ponownie,

Czy ktos pamieta jeszcze moja nieszczesna duza frontowa rabate nazwana przez Toszke szambowa ?
Minela zima i wiosna i zaraz sezon sie skonczy a ja dalej stoje z nia jedynie na jednym boku jesienia tuje poszly ujednolicily troche tlo ale dalej nic a na jesien musze to skonczyc.
Caly czas mysle jak obsadzic rabate jak ja optycznie podzielic wydizelic i chcialam sie podzielic z Wami tym co mi wyszlo . Niestety nie wiem czy bedzie to czytelne.
Prosze popatrzcie i " krytykujcie"
Bo czlowiek jak mysli w kolko o tym samym to dystansu brak i bledow ńie widzi.

To plan podialu na mniejsze fragmenty rabat.
Od frontu i z boku niski zywoplot cisowy oddzielajacy rabate I na ktorej od drogi beda 3 platany alpens globe przeplatane hortensjami i miskantami , w narozniku jodla
Z boku hortensja miskanty i jakies kolumniwe no amonogawa lub ambrowiec kolumnowy.

Rabata II to naroznik przed jodla wypelniony dereniem elefantisima i jalowcami niskimi limonkowymi.
Rabata III to rozplenica, jezowka, rozchodnik, tawulka japonska i jakies wielopniowe drzewo np magnolia
Rabata IV to kulki i stozki bukszpanowo cisowe wylelnione sesleria jesienna i klonem palnowym czerwonym.

Miedzy rabatami II III i IV niskie zywoploty z berberysa , tawuly...

Dziś trochę gospodarczych fotek

Malkulkowy plagiat



Jesli chcecie dobrze myśleć o sąsiadach załóżcie sobie krawężnik pod płotem....
Graby rosną 50 cm od płotu.... wyrywanie takich okazów nie jest miłe


Bawię się w rozmnażanie wszystko niezbędne
Przedszkole Jarzmiankowe z wczoraj

Rozchodniki i irga (oczywiście mam jej więcej niż 2)

O siewki któreś Się lubi

Długa prosta



Niezmordowany powojnik Jackmanii i pierwsze owoce na dereniu jadalnym





miskanty gracilismusy na rondzie (kiedy ten klon pensylwański urośnie?



Na zbiegu ścieżek

a i moje zoo



Nela pije wodę z miski Bruncia

Zana napisał(a)

Świece tworzą magiczny nastrój. Gdybym miała ogród przy domu poustawiałabym takie lampiony w kilku miejscach.

Te ogrodówki chyba pożegnam, z żalem, bo jednego roku pięknie kwitły, ale cierpliwość ma się kończy. Zamienię może na Lime Rickey, którą testuję. Jeszcze nie zachwyca a jako młódka jeszcze bardzo się rozkłada na boki. Kwiaty ma mniejsze od anabelek, ale czekam jakie będą do końca sezonu.

A ona w cień jest? Bo ja potrzebuję w cień i to spory.

edit. Moje sporobulusy w tym roku wyglądają dopiero tak jak Twoje rok temu. Musiałam kupić je mocno pędzone rok temu bo chyba dopiero teraz zaczynają samodzielnie żyć

Front

rozplenice na podokiennej



miskanty Variegatus

i z mojego jak na razie mam nadzieję prowizorycznego warzywnika, ale grunt, że warzywka są

W nocy i do południa padało. Deszcz ładnie wchłaniał się do gleby. Wykorzystałam popołudnie na zrobienie pierwszych 3 słoików kiszonych ogórków i dżemu z wiśni.
Dobrze, że wczoraj coś mnie podkusiło i zajrzałam na grządkę z ogórkami.

Do kwitnących anabelek dołączają kolejne hortensje. Po raz pierwszy zakwitła katapa.