Serby mam posadzone 6 szt i kupiłam od szkółkarza za 2 zł takie 20cm rok temu, teraz mają już 30 cm i widać je z pod śniegu, świerki srebrne 3 szt też od niego w tej cenie i sosny czarne jeszcze, teraz chucham i dmucham , a one rosną
Brzózki do brzeziniaka mam od koleżanki z Komendówki i też rosną, świerki zwykłe od kolegi z O... i z marketu....dużo roślin dostałam od Ani, Kasi ,Justynki, Alinki, Kondzia, Mariusza, Reni, drugiej Kasi i wielu wielu innych osób z O.... nie sposób Wszystkich wymieniać, ale Wszystkim jestem wdzięczna. Tworzycie z nami ten kawałek planety
A teraz dostałam całą masę nasionek i wiosną będę siać
Róże i berberysy to moim zdaniem głupi pomysł.. za dużo kłujoków w jednym miejscu. Po ciętym berberysie będzie cierni i gałązek od ... i więcej, i jak pielić i grzebać przy różach? Poza tym zimą będzie łyso.
Jaka to wystawa rabaty?? Bo od tego trzeba zacząć.. Jak tawuły to raczej nasłonecznione miejsce.. Czy hortensje tu dadzą radę??
wystawa wschodnia.
Czy coś do traw, na razie sprawa otwarta, jak brałam pod uwagę tawuły, to myślałam o jakiejś płożącej irdze, a teraz nowy zamysł, jeszcze nic niesprecyzowane i sama nie wiem.
Ale tam ma być raczej minimalistycznie.
Ja zawsze się zdaje na łaskawość losu. Przeważnie jest łaskawy i róże powoli się regenerują, nawet jak je mróz wysmaga. Ze względu na mrozy powinniśmy tylko tawuły i bzy sadzić. A jak się chce kwiatów, to albo trzeba o nie zadbać, albo ryzykować.
Na zadbanie nie mam możliwości , a na kwiaty mimo to mam nadzieję.
Róże, troche byli i traw - takie moje zdanie. Pachniec bedzie i tętnic życiem. Bedzie bosko!
I tez mysle, ze warto usunąć ten paseczek trawy. Ile to ma szerokości od kostki do lewgo brzegu rabatki?
Jakiego koloru masz tam te tawuły? Jak coś mozesz dac pomiędzy nie szczepioną wyżej trzmielinę. Albo porozsadzać na cała długość i uzupełnić różami, bylinami i trawami.
Skoro nie masz pomocy w chłopakach, to jak coś wzywaj do pomocy - czasu mam mało, ale w słusznej sprawie i dla zakwasów znajdę (zobaczyłam dzisiaj swoje zdjęcie sprzed 15 lat - nei sądziłam że byłam tyle szczuplejsza )
Myślę, że może to dobrze wyglądać, tylko szałwia musiałaby być z tych wyższych. One lubią się pokładać, ale jak przed nimi posadzisz tawuły, to może utrzymasz je w ryzach. Muszę sama pomyśleć o takim zestawieniu.
U mnie szałwia rośnie w pełnym słońcu i podlewana jest tak jak większość w ogrodzie. Po kwitnieniu ścinam kwiatostany, a wtedy ona zakwita ponownie. Troszkę mniej obficie, ale ciesz do jesieni. W tym roku kwitła dwa razy tak samo
Poszukuję tawuły, która kolorem najbardziej będzie przypominała limonkę. Spośród jasnych zielonych mamy: Goldmound, Golden Princess i Goldflame. Wydaje mi się że najbardziej bliska jest Goldmound. Czy mam racje?
Podoba mi się ten kącik. Widzę tam jeszcze derenia białobrzegiego np. elegantissimę do Twojej tawuły(? czy tak?) i jakąś bordową i żółtą pęcherznicę ( np. diabolo i luteus) Och wtedy już za 2 sezony prawdziwy raj dla oczu od samej wiosny !
edit: albo jakiś bez czarny odmiana bordo...mhmmmm....
Ale zimują u Ciebie na zewnątrz i kwitną bez problemu? Jaką masz strefe klimatyczną?
Jaką masz tą słabą ziemię od południa? Piach czy glinę? Widzę ze jak ja nie masz wątku - szkoda
Ziemię najpierw bym użyźniła, choćby jakimś preparatem typu humusactive i przy sadzeniu częsciowa wymiana. Trawy to jak najbardziej dobry wybór. Od południa na pewno powinna też rosnąć lawenda - jeśli tawuła z żółtymi liścmi to razem wyglądałyby całkiem nieźle. I wszelkie kwitnące byliny - do wyboru do koloru. Wydaje mi sie, ze takie południowe miejsce to dobra lokalizacja dla kwitnącej bylinówki. Z nie-bylin na południowej wystawie i obok tawuł Goldflame mam krzewuszkę o bordowych liściach (zapomniałam która to - jest niska i ma różowe kwiaty) - mało to wymagające - poza corocznym cięciem właściwie nic nie chce, robi tło cały sezon, a gdy kwitnie to z rozmachem. Nie sa to jakies wysublimowane rośliny ale mają swój urok. Oprócz tego rośnie mi tu jak najeta kosodrzewina Wintergold, koreanka i kilka innych iglastych, clematis (odmiane musiałabym sprawdzic czy jeszcze odczytam odmiane), berberysy, brązowe turzyce dają rade drugi sezon. Róże mam od niedawna wiec nie wiem jeszcze czy im sie tu podoba czy nie - nie zadomowiły sie chyba jeszcze na amen. Wymieniać dalej? Ziemię mam gliniastą, strefa klimatyczna jak nazwa wątku wskazuje (dziękuję za gościnę).