Witam. Po przebudowie ogrodu przyszedł czas na róże ale jest dylemat jakie gdyż zaczynamy przygodę z tymi pięknymi kwiatami. Proszę o rady gdyż na zdjęciach wszystkie piękne a projekt wygląda tak:
Róże rabatowe niskie żeby nie zasłoniły reszty a te w szpalerze maks 1.5m ale nie mocno krzewiące się. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

Gardenarium napisał(a)

Nie ma możliwości skrócenia, ale jest możliwość podzielenia czasu podlewania np. po 2-3 min. Przerwa jakiś czas i znowu 2-3 min. Wtedy nie będzie dużo wody naraz i jest szansa wsiąknięcia, a nie spływania.

Na wąski paski montuje się zraszacze statyczne, nie rotacyjne.
Teraz nie dosiewać, poczekać 3 tygodnie. Skosić ze dwa razy i pokazać zdjęcia.

Kurcze za pozno, zdecydowalem sie na dosiewke. Mysle ze nie zaszkodzi a nasion i tak mi zostalo co do podlewania to dziekuje za rade - dzis wpadlem na ten sam pomysl - sterownik juz przestawiony na krotsze czasy i juz efekt widac mam rotacyjne bo statyczne doslownie zalewaly mi wszysko w minute i wszystko plywalo... rotacyjne mialy byc niby na waskie pasy ale dzialaja srednio jak widac..

Dzis podczas dosiewki zauwazylem kolejny i chyba najwiekszy problem....mnostwo chwastnicy!! Miejscami jest jej Duzo wiecej niz kielkujacej trawy. Jutro podesle fotki... pytanie co teraz ...recznie nie dam rady raczej wszystkiego powyrywac...najwyzej czesc ale nie wiem czy zdaze zanim zagluszy mi trawe .. sasiedztwo dzialki juz kosze zeby nie bylo nasion chociaz malo jej w okolicy... byla za to na mojej dzalce przez zalozeniem trawnika...i bylo jej duzo niestety.. potraktowalem wszystko roundapem, nawiozlem ok 5cm torfu, wymieszalem glebogryzarka...zgarnalem wszystko na jedna kupe i czekalem 3-4 mies az sie troche przerobi. Zrobilem podlewanie dalem siatke i nawiozlem tej samej ziemi ok 15cm -20cm. Co teraz ? Pryskac roundapem swieza trawe? Czy wyrywac co sie da i nisko kosic na 2-3cm?


Tak to wyglada:

Radziu smagliczka ma kolor żółty, kwitnie wiosną, fajna bylina, bo widać ją z daleka jak kwitnie.

Specjalnie dla Ciebie, fotki smagliczki z maja br.





Rozrosła mi się , mogę Ci odstąpić.

Milka napisał(a)

hakone Beni Kaze, nowy nabytek

a to moje trzcinniki

Ciekawe kiedy Beni zacznie się przebarwiać na bordowo, też mam na nią chcicę .
Dzięki Irenko za zdjęcia trzcinników, moje teraz też podobnie wyglądają. Tylko dlaczego nazywają się krótkowłose?

Sylwia - piękne ujęcia ogrodu Irenki.

P.S. Miałam okazję wpaść do Ogrodu Botanicznego w Powsinie. Liczyłam na ładne kolekcje różnych roślin. Jestem rozczarowana, nawet zdjęć nie zrobiłam, bo wstyd byłoby je wstawić. O chwastach i zasuszonych roślinach nie chcę wspominać, serce krwawiło .

A teraz parę fotek z mojego ogródka.
W tempie błyskawicy przekwitły lilie orientalne i róże Chopin.
Tawułki też są już suche. Jakoś jesiennie się zrobiło.
Lilie orientalne, liatry, kosmosy i Płomyk Wiechowaty Younique Old Blue.

Lovely Fairy, rozwary, Chopin, perovskia.

Chandos Beauty a w tle Agastache Nallar .

Ascot i Agastache Golden Jubile

Anabell napisał(a)

to ta przy różach ona jest ciemniejsza od otaczających ją.



podałam 19 odmian bo nie wszystkie są.

jak odpowie to Ci podam które mają.

Przy różach te ciemniejsze to Fatal Attraction, wysokie podstawowe różowe.
Fatal Attraction polecam. Ładnie przyrastają, sztywne nie pokładają się. Na zdjęciu kolor trochę przekłamany jest.

No właśnie jestem ciekawa jakie jeżówki jeszcze mają. Czekam na info Haniu

Agatko, jak miło Cię widzieć. Tym bardziej, że wiem jaka jesteś zajęta. Co tam u Natki? Mam nadzieję, że są postępy.

Dla Ciebie jeżóweczka Secret Affair:

I ta dziwaczna lilia, to Apricot Fudge.




lilia Nymph- nie wiem czemu u mnie taka blada.Może dlatego,że na pełnym słońcu :?

Jestem
Sama stworzyłam takiego kulaska.
Dwa lata temu zaczęłam wycinać.
Przesadzony bo na rabacie nie był widoczny.

A teraz najbardziej rzucają się w oczy hortensje

JoannA napisał(a)

to ta przy różach ona jest ciemniejsza od otaczających ją.



podałam 19 odmian bo nie wszystkie są.

jak odpowie to Ci podam które mają.

I takie różne widoczki - z lipca.

Wróciłam po półtorej miesiąca nieobecności.
czas u rodziców z malutką - rewelacja!
Odwiedziłam Agę - ma cudniasty i dopieszczony ogród. Fajnie się przebiegłyśmy po ogrodzie, bo zwiedzać można by długo.
Super by było zobaczyć jej ogród przez pryzmat programu Mai.

a u mnie w ogródeczku...
Ogródek wyrósł - nawet nie tyle te 1000 mleczy co rozsiał sąsiad, ale po prostu rośliny poszły w górę.
Przedogródek teżma się całkiej nieźle.

Dobrze, że luby trochę poskromił chwasty bo innaczej nie byłoby jak do ogródka wejść. oczywiście mam co robić, ale nie ma aż takich chaszczy.

Przegapiłam kwitnienie róż.Ale widziałam kwitnienie u rodziców.

Dziś zaczełam usuwać powojnik montana - wiosną mocno przciełam, ale znów zaczyna się zbytnio panoszyć więc robię wycięcie. Gdzieś tam był jakiś wielkokwiatoy i jego zostawię, ale ma się nijak do montany!Rubens też wyleci.

Głównie za swoją wielkość i to że wchodzą na inne rośliny. A u mnie miejsca malutko jest więc po prostu źle spasowałam roślinę i ilość miejsca.

2 klony w donicy się ususzyły - jeden [pave dave] całkiem, a drugi w połowie [dissectum]. Będę podlewaći zobaczymy czy coś z tego powróci do formy.

Klon bordowy puscił mega wielkie przyrosty - niektóre z powodzeniem będą mieć 1m długości. Może to taka jego reakcja na moje podnoszenie gałęzi. Muszę zobaczyć jak mogę go bardziej podwyższyć.

Jeżówki siane już kwitną 2gi rok. Nie wiem skąd przywlokłam nasiona, ale to co wyrosło jest super i zachęca do dalszego działania. Nie wiem czy to jakiś efekt siania z nasion, a nie podziału, ale moje jeżówki są wielokwiatowe . Chyba 2 rożne odmiany ponieważ mają różne liście oraz łodygi. Ale kwiaty bardzo zbliżone do siebie. Duże, mięsiste, super! Muszę im tylko godne miejsce znależć.

Fotorelacja
ogrodzenie z powojnikami, pożarty klon po lewej, inne rośliny zacienione.



i jeżówki z siewu. nie wiem gdzie szabrowałam nasiona, ale warto było

Od jutra w kalendarzu zagości sierpień. A w ogrodzie rządzić zaczną trawy.





i kosmosy