Wstawiam fotki z niedzielnej wizyty u Agi.
Pogoda była okropna (pizgało złem), ale w doborowym towarzystwie nie zwraca się uwagi na takie drobne niedogodności.
Po wierzbach widać jak u nas wieje
pierwszy raz tyloma kwiatuszkami( rok temu były chyba dwa) kwitnie magnolia nn na którą czekałam z 10 lat bo była z siewek.
całkiem fajna bo mix gwieździstej z taką o większych kwiatkach w kolorze krem wpadający w żółty, cudnie pachnąca