Rozbawiło mnie to "zawieszenie czegoś wesołego" U nas dopiero się ociepla, jeszcze na minusie, ocieplam kota w namiocie..poduchę jej kupiłam dzisiaj A pieski płaczą bo sól drogowa im doskwiera...
Fajnie, że akcja wysyłania w toku Dużo tego było. Dziękuję Wam ogromnie za przemiłe wpisy, zakupy książki i odwiedziny. Wynik przedsprzedaży był nadzwyczaj zaskakująco dobry. Dziękuję.
Odpowiadając na pytanie Iwonki odnośnie odwiedzin w ogrodzie, trzeba śledzić wątek "Dni otwarte"- jest na pasku na stronie głównej. https://www.ogrodowisko.pl/dni-otwarte
Jeśli wpisane są aktualne daty i godziny otwarcia - można przyjeżdżać bez zapisywania, a jeśli napisane że zamknięte - no to zamknięte (poza sezonem albo z powodu pandemii)> W tym roku szykujemy kawiarenkę samoobsługową, będzie i wygodnie i bezpiecznie
Danusiu! Dzięki za podpowiedź. Przyznam, że gdy go kupiłam miał złamaną gałązkę i niewiele myśląc wsadziłam w doniczkę. Zatem jest szansa, że się ukorzeni
Moim marzeniem jest zobaczyć Twoją Anglię na żywo. Może kiedyś się uda Niech tylko czasy znormalnieją to i 500km pognam Narazie podziwiam wirtualnie
Gosiu, pytałaś o wilczomlecza purpurowego (nie u mnie) ale także super można go rozmnażać z sadzonek. Ucinasz, dwa dni obsycha żeby sok mleczny zasechł i sadzisz w ziemię. tak robię. A nasiona gdzieś spadają i kiełkują, więc siewek też trzeba szukać.
Przyjedź do mnie, dam co sadzonkę. Mam też wiele innych wilczomleczy
Trzeba parę razy przyjechać Jak jeździłam do Anglii to patrzyłam w zeszyt w jakich miesiącach byłam i zawsze coś nowego zobaczyłam o innej porze roku. Zapraszam gorąco, synowa obiecuje coś dobrego wypiekać Mniam było wczoraj z cynamonem i kardamonem zawijasy drożdżowe. No mniam Tylko zajadać się z kawką w pięknym zakątku.
Na razie tak, a potem z pewnością jak poprzednia będzie w MPiKach oraz OBI i Leroy Merlin - tam widziałam poprzednią. Gdy będzie już fizycznie wydrukowana czyli dzisiaj rozpocznie się dystrybucja i będzie i stacjonarnie i wysyłkowo w różnych księgarniach internetowych.
Właśnie ten postój na wolierę przeznaczyliśmy Dziś stanęła ściana zachodnia, ale zimno było bardzo, trzeba uważać by się nie przeziębić, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Może w poniedziałek cos ruszymy dalej, bo jak nie to dopiero kolejna sobotaWoliera z jednej strony ma być zamknięta kurnikiem( od strony kompostu) z drugiego końca będzie składzik na ziarno i podwójne wejście żeby mi ptaszki latające nie pouciekałyTylko strona od warzywnika będzie osiatkowana wzdłuż ścieżki. Będą drzwi i okienka i różne dekoracyjne detale miłe dla oka, pasujące do reszty. Ptaszki dostana w miarę naturalne wyposażenie, gałęzie z wierzb już gromadzę, liście z miscantów pójdą na gniazda i różne takie, budki zrobimy i koszyki będą .....zobaczymy co się zmieściKolor raczej taki sam jak chatki plus gont taki sam na dachu i rynny odprowadzimy do beczki, będzie więcej wody dla roślin i oczywiście będzie obornik własnej produkcji dodawany do kompostu
Wy narzędzia, a my porządek w drewutni i warsztacie bo już się ruszyć nie było jak
Ja też Mam przyjaciółkę sąsiadkę ogrodową co już po 70- cte, miała śliczny ogródek 14 arowy, wszystkie bylinówki polikwidowała tylko drzewa zostały, trawnik i warzywnik, sił zbrakło
Ale co się będziemy martwić na zapas, teraz żyjemy, trzeba się cieszyć tym co teraz mamyJa najbardziej, może nawet bardziej niż drzew nie mogę się doczekać treli w całym ogrodzie wiosennych jak w prawdziwym lesie. W podwórku już mam, ale gdyby tak śpiewały w całym ogrodzie.....ach....na szczęście moje drzewka też już ruszyły i rosnąTy się doczekasz wcześniej bo wielkie sadzisz, moje to były patyczki malutkie, sporo nie miało więcej jak pół metra, a niektóre i 20cm a teraz prawie wszystkie już ode mnie wyższeAleż to cieszy no i potem spektakl jesienny z przebarwieniami
No właśnie, ja się nie martwię, ja swoje dożyję mam nadzieję i będę się cieszyć okazałymi koronami, a potem niech się potomni martwią. Ostatnio coraz częściej myślę o tych siłach żeby starczyło.
To tak marzysz o drzewach jak i ja Pamiętasz? Jako jedna z pierwszych Cię o drzewa pytałam tu na forum Bardziej mi chodziło o odległość między nimi, ale jak zamienisz na byliny cieniolubne to plan mamy podobny Ja jeszcze krzewami podsadziłam w dużej mierzeFajnie tak ogrodować jak przestrzeń nie ograniczona byle nam sił starczyło