Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Ogrod nad bajorkiem 10:40, 11 lip 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8672
Do góry
Trociniarkę też mieliśmy, czubek brzozie się złamał to chyba było dwa sezony temu. Na razie nie widzę nowych ale może trzeba kupić ten wabik.
Ehh te brzozy arystokratki
Ogród z zegarem 23:35, 04 lip 2025


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15002
Do góry
Tak Basiu . Będę tam miała dorosłe drzewa . I w końcu cień. Od razu, a nie po 20 latach .

Dom będzie oddalony od asfaltu o ponad 20 metrów. Przy asfalcie rosną brzozy.
Brzozy i kilka sosen rosną też z jednej strony miejsca, gdzie będzie dom.
Za domem jest część leśna. Z tarasu będzie się do niej „wchodziło”.

Zaraz poszukam jakiejś fotki, gdzie mogę to pokazać.
Anna i Ogród 2 11:27, 04 lip 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8272
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Zakupiłam nasiona maków pełnych jakieś peoniowe. moze jeszcze torebkę wyśmieje będą kwiaty we wrześniu.
Jeżeli chodzi o orlaje mam dosyć ładne sadzonki i kwitną ale źle je wysadziłam w szpalerze i co 40 cm i nie ma takiego efektu. Trzeba w grupie posadzic. Moje sadzonki są niskie ok 40 cm myślałam, że one wyższe. No nic w przyszłym roku inaczej zarzadze sadzeniem. Część nasion zbiore część zostawię niech się rozsiewa.
Aniu u nas brzozy u sąsiada już straciły liście. Podlewałam te brzozy bo tam nie mieszka i zeschna się i w ogóle nie będę miała ściany.
Zresztą przy drogach też zasychają drzewa.
To będzie katastrofa jak niebo nie zaplecze.
Ładne urodzaje. U mnie papryka dziwna nie kwitnie a ma małe papryczki.

U mnie też papryczki są małe. Podlewam la takie mikrusy zrywam. Stwierdziłam że je ususzę i do potraw będę dorzucać bo do nadziewania serkiem to za małe są
Tu na razie jest klepisko.... 09:47, 01 lip 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1801
Do góry
MartaCho napisał(a)


U mnie z seslerią też bardzo różnie. Przed domem limonkowy odcień ma i rośnie zdrowo, za domem ta sama, bo z podziału tej pierwszej, ma zupełnie inny odcień i ledwo zipie. Myślę, że za domem ta rabata z brzozami ma gorszą ziemię, gorzej przygotowaną i takie są niestety konsekwencje.


Albo przez brzozy w końcu to pijaki
U mnie rośnie brzydko, ma odrosty i robi się z niej takie brzydkie coś bez formy.
Ptasi gaj 11:35, 27 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14898
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Choina śliczności żeby tak moje chciały tak urosnąć. Oby sąsiad posadził coś ładnego i nie postawił dużej chałupy. U nas też okropnie sucho, nawet liliowce mi mdleją



Właśnie idę od sąsiada brzozy podlewać które jeszcze zostały. Liście mają żółte i boję się, że jeszcze te wykituja.
Węża podłącze do studni i niech się leje.

U nas teraz chmury z których powinny być ulewy a tu nic nie pada.
Na te alerty wysyłane już nie reaguje. Gdzie to pada?

Tak choina piękna to drzewa półcienia i lubią być podlewane.

Jak będzie wysoko od sąsiada to posadzę od swojej strony brzozy. Zresztą mam sporo samosiejek 1,5 metra
Ogrod nad bajorkiem 20:59, 25 cze 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
O matulu! Jakie cudne jarzmianki. Pełen zachwyt. Uwielbiam Alden Biesen, bo to jedyne róże u mnie, których nie trzeba czyścić. Mają jedno kwitnienie, które zaczyna się w czerwcu, a kończy w październiku. Radzą sobie, mimo że posadzone są metr od drzew (brzozy Doorenbos i morwy białej).
Ogrodowe wariacje 11:38, 25 cze 2025


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6286
Do góry
Uwaga rabata frontowa obsadzona ! jeszcze tylko cisy przy płocie i żwir do wysypania, ale mężuś podwyższa mi tam grunt przy siatce i czekam cierpliwie. Wczoraj sypały się takie przekleństwa, że szok, jak zaczęłam kopać, to nie korzenie brzozy były problemem, bo ani jednej nie było po drodze, tylko ktoś sobie kiedyś beton wylał i w ruch poszła młotowiertarka

Hortensji nie będzie, jakoś mi tutaj była na siłę. Zamysł jest taki: wiśnia gwiazdą wiosną z szybko ruszającymi sesleriami i obecnymi kulkami sosny schmidti, które uwielbiam, ale też zimozielonymi cisami Hicksii, minimalistycznie Cisa summergold posadzę tam gdzie stoi zaraz za dwiema kulkami, zakryje pustkę bez roślin jak się rozrośnie, dla przypomnienia tam dalej jest pień i nic nie posadzę. Latem dojdzie lawenda i dosadzę jeszcze jeżówki preety parasols lub gaurę, bo mam siewek dziesiątki, albo to i to Po ścięciu lawendy będzie coś kwitło na róż. Jesienią atrakcyjne będą liście wiśni. Było ustawiania moc, wszystkie Wasze pomysły i moje i wyszło jak wyszło, niby od linijki, a jednak w trójkąty także Lawenda w szpalerze najbardziej mi pasowała. Jest 5 hidcote i przechodzi w 3 różówe na końcu o podobnym pokroju i kwiatach - zobaczymy jaki to da efekt. Mało miejsca na większe szaleństwa.

Anna i Ogród 2 10:19, 24 cze 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12131
Do góry
A widzisz, to ja znam tylko te druga szkole gdzie brzozy tnie sie koniec czerwca polowa lipca. O wiosennych przycinkach mowiono by ich unikac.
Anna i Ogród 2 07:43, 24 cze 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8272
Do góry
Zwykle w klonie przypalają się te młode listki ale tylko trochę. U nas teraz ochłodzenie. Temp nie przekroczy 24 st. a ten klon jest częściowo ocieniony przez czereśnię i Kanzana. Nie mam obaw za specjalnie.
Brzozy też przycięłam. Sprawdziłam i po cięciu miejsca były suche. Na wszelki wypadek zasmarowałam funabenem.
Anna i Ogród 2 11:17, 22 cze 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8272
Do góry
Dziś dzień cięcia drzew. Tulipanowiec i brzozy


i w końcu przyszedł też czas na klona
Ogródek Gosi 23:58, 19 cze 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2539
Do góry
Magara napisał(a)
Jola ma maczki???
Totalnie takiego duetu nie kojarzę


No widzisz, jak to pozory mylą.
Pamiętaj, że Jola zaczynała swoją przygodę z ogrodem od ogrodu różanego

mrokasia napisał(a)
Gosiu, ta kokoryczka od Ciebie nie dość, że rośnie jak wściekła to mi się jeszcze wysiała .


Ta kokorycz bardzo się sieje.
Ja już wywalam na kompost. Jeśli Jola nie weźmie oczywiście
No, albo Ty jeszcze nie zdecydujesz się jej posadzić w innym miejscu

Eupraksja napisał(a)


Ile masz teraz kwiatów!
Chyba u siebie popełniłam błąd, koncentrując się zanadto na tym, co kwitnie wiosną, bo to takie wyczekane... Czas dodać letnich kwiatów. Chociaż u nas to też kwestia cienia, który pojawia się wraz z liśćmi na dębach


Ewa, jeszcze popełnisz więcej błędów. Ja je ciągle popełniam. Najważniejsze, to się nie zrażać.
Dęby masz w całym ogrodzie?
Do cienia można też znaleźć kwitnące rośliny. Oczywiście nie tyle co na słońce, ale zawsze.

ElzbietaFranka napisał(a)



Ja tam mam kostkę od 2011 roku. Piaskowałam normalnym piaskiem później właśnie mielonym granitem i to guzik daje. Nasiona fruwają wszędzie, opadają gdzie się da i kiełkuja. Mam brzozy to dopiero cyrk.
Trzeba się z tym pogodzić i raz czy dwa razy w lecie opryskać octem czy innym środkiem do chwastów.
Bardzo ładne widoczki. Bardzo lubię łubin coś nie może się u mnie zadomowić. W tym roku przesadziłam w inne miejsce i znowu bez kwiatów.


Mam tak samo z łubinem.
Ten, który posadziłam nie kwitnie. Kupiłam łubin z kwiatami. Potem już nie zakwitł. Za to wysiał się w innym miejscu i tylko ten kwitnie. Zostawiłam owocniki. Może znowu się wysieje?
Musze koniecznie spróbowac z tym octem.
Na razie nie było kiedy. Cały czas jestem w niedoczasie

ElzbietaFranka napisał(a)



Rododendrony mam 4 szt i to takie nedze to wyłamuje. U azalii nigdy tego nie robiłam i kwitną ładnie.
Po okwitnieciu azalii może jutro zawsze opryskuje nawozem dolistnym. I za 2-3 tygodnie następny raz. Później zaczynam nawożenie w połowie sierpnia wtedy zaczynają nawiązywać pąki kwiatowe.
Jeszcze pod koniec czerwca podsypie nawozem pod krzaki.
Po takim wysiłku trzeba je odżywić.


Ja już nawiozłam wszystkie rosliny kolejna dawka nawozu. Ja mam przepuszczalna glebę, więc mogłabym częściej to robić, ale jakoś wolę mniej niż więcej.

tulucy napisał(a)
Upolowałam tego Goldbuketta nie powiem, żeby było bardzo trudno.[/quo]
No i super. Będzie Pani zadowolona.
U mnie neistety na jednej z gałązek pokazał się rak. Muszę wyciąć. Mam nadzieje, że nie przejdzie dalej.

Dzisiaj znowu mało popracowałam w ogrodzie. Pocięłam tylko gałęzie orzecha, które wyciął mi sąsiad. Ciął akurat u siebie cos piłą, więc poprosiłam, żeby do mnie przyszedł. Mam zamiar kupić sobie akumulatorową piłę, więc niedługo będę niezalezna od pomocy innych.
Spalinówki nie ogarniam. Nawet mój m. ma problemy z jej odpaleniem.
Poza tym ciągle pielę, I zrywam czereśnie. To teraz jest priorytet. Sporo gnije na drzewie. Walczę z czasem, żeby jak najwięcej zerwać zanim zgniją. A potem robię dżemy. Trochę pomaga mi sąsiad, który wdrapuje się na drzewo i zrywa owoce z czubka.
Po zerwaniu wszystkich owoców mam zamiar radykalnie obciąć drzewo tak, żeby mogła z drabiny zerwać wszystkie owoce.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:03, 19 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87517
Do góry
Ulina napisał(a)


A co masz na pierwszym zdjęciu po kolei z wysokich roślin?

Druga fotka do ramki piękny układ roślin, masz zmysł, a ja nie umiem sobie drzew poukładać. Dopiero jak coś podrośnie to widzę ile przestrzeni zostało, w życiu nie skończę nasadzeń drzew i krzewów.

Od lewej klon ussuryjski w trawie, za nim buk purpurowy, w prawo buk dawyck gold, za nim jaśminowiec, w prawo tawuła Biliarda, róża kimono, jasminowiec. Za jaśminowcem w tle perukowiec podolski, za nim w tle brzozy purpurea. Po prawej na zdjęciu w tle leszczyna contorta.
Ptasi gaj 21:58, 19 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14898
Do góry
LIDKA napisał(a)
Ela troche ponadrabiałam. Ewidentnie jest dobry rok dla róż. Pięknie Ci kwitną. Te na kratkach pod murem super wyglądają.

Reszta ogrodu też mi się podoba.
Oczko nadaje klimatu w ogrodzie.



Dzięki Lidka. Tak na róże gdzie ta kratka mogę patrzeć non stop. Takiego zakwitu jeszcze nie miałam.

Dzisiejsza fota



Zmienił mi się widok nad tujami szmaragdami. Sąsiad się będzie budował i wyciął brzozy. Łyso.

Było tak



Jest tak. Brzozy wycięte a na horyzoncie brzozy daleko od tui.



Trudno trzeba się przyzwyczaić.

Założyliśmy lampki na tarasie



Ogród pod lasem 20:42, 19 cze 2025


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9130
Do góry
Izka masz cudne te brzozy i tak bujnie pod nimi ja kurka se z jedną brzozą i nasadzeniami pod nią nie umię dać rady... choć jest progres, bluszcz chyba da radę, widzę przyrosty
no dobra, to co Ty jeszcze za zmiany kombinujesz co???, przyznaj się
Choroby i szkodniki grabów, grab - Carpinus 09:54, 19 cze 2025

Dołączył: 19 cze 2025
Posty: 1
Do góry
Cześć Ogrodnicy!

Trzy graby sadzone na koniec kwietnia. Kupione ze szkółki trzy piękne, zielone kolumnowe ok. 4m drzewka i 3 brzozy odm. Doorenbos, podobnej wielkości. Na początku maja sadzone ok. 25 laurowiśni wschodniej.

W miarę szybko na liściach wszystkich drzewek i laurowiśniach pojawiły się dziurki.

W połowie maja liście jednego z 3 grabów zaczęły miejscami brązowiec i się wykruszać. Wydaje mi się, że drzewko mogło mieć zbyt mało wody. Podlewane było z węża tylko raz w tygodniu. Pozostałe dwa oddalone o ok. 3 metry, również podlewane raz w tygodniu, ale podłączone na stałe pod linię kroplujacą, która codziennie przez godzinę dostarczała im wody, dostały lekko jaśniejszych zielonych liści.

Maj był dość zimny, więc w szkółce dostałem informację, że jeśli chodzi o brzozę i laurowiśnie to może to być dziurkowatość liści i grzyb i należy zrobić oprysk.

Wszystkie graby, zasadzone w zaprawionych dołach, z obojętnym pH, ale ogolnie dookoła, trudna gliniasto, piaszczysta ziemia. Drzewka stoją w mocno nasłonecznionym miejscu, ale też bardzo wietrznym na wzgórzu, dlatego wymagały spalowania. Mam wrażenie, że wiatr i słońce oraz za mała ilość wody sponiewierały mi te jedno drzewko. Obok niego na tej samej rabacie mam 4 małe kosodrzewiny, ktore też zaczęły dostawać brązowych igieł. Tydzień temu zrobiłem oprysk wszystkich roślin Targetem, i zamierzam go powtórzyć jeszcze raz za tydzień. Niestety po oprysku na pozostałych dwóch grabach też zaczęły sie pojawiać suche i brązowiejące liście, ale w znacznie mniejszej ilości.

Jeśli chodzi o brzozy to 2 szt. oddalone są od grabów o ok. 20m i po zasadzeniu dostały trochę jaśniejszych liści, a jedna sztuka zasadzona kolejne 7 m dalej dostała mocne, duże ciemnozielone liście. Tutaj akurat wydaje mi się, że to kwestia wody, bo ta ostatnia brzoza jest na dole działki gdzie spływa cała woda z podlewania i ma po prostu lepsze warunki.

Przerwertowałem cały wątek jest tu naprawdę dużo informacji, szczególnie od użytkownika Mazan, ale będę wdzięczny za informację, co aktualnie mogę zrobić z grabami, czy teraz już tylko podlewać, czekać na jesień, otrzepać liście i wczesną wiosną zacząć walkę jeśli to pordzewiacz?

Jeśli tak wyniknie ze zdjęć to bardzo proszę o wskazówki jak przeprowadzić tę bitwę. Na grupie wyczytałem u jednego z użytkowników, że poskutkowało opryskanie Emanalem w marcu na nabrzmiałe pąki po usunięciu suchych liści i przekroczeniu temp. powyżej 10 stopni. W okolicach maja, gdy graby się już zazieleniły użytkownik opryskał je Ortusem. Taki zabieg u niego przyniósł pozytywne efekty.

Pytanie w jakich ilościach należałoby taki oprysk zastosować jeśli się okaże, że to pordzewiacz?

Z góry dziękuję za rady!
Ogródek Gosi 21:48, 18 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14898
Do góry
LIDKA napisał(a)
Gosia jak chcesz piaskować kostke to kup sobie piasek granitowy. Jest ostry i dobrze sie klinuje. I też mniej sie nasiewa w niego. Mam go na placu basenowym a zwykły na reszcie. Widze różnice.

U mnie w mrówce go można dostać. I w punkcie gdzie kamieniem handlują.



Ja tam mam kostkę od 2011 roku. Piaskowałam normalnym piaskiem później właśnie mielonym granitem i to guzik daje. Nasiona fruwają wszędzie, opadają gdzie się da i kiełkuja. Mam brzozy to dopiero cyrk.
Trzeba się z tym pogodzić i raz czy dwa razy w lecie opryskać octem czy innym środkiem do chwastów.
Bardzo ładne widoczki. Bardzo lubię łubin coś nie może się u mnie zadomowić. W tym roku przesadziłam w inne miejsce i znowu bez kwiatów.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 17:54, 18 cze 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5168
Do góry
Cenna uwaga Sylwia, dziękuję! Głównie brzozy dookoła więc liście małe i mam nadzieję wywieje

Tu pięć lat mamy placyk z pszczołami tak samo zrobiony i prócz tego że trawa rośnie i werbena się sieje jest ok

No i musielibyśmy wystarczająco długo tu pomieszkać Buahaha
Ogród w malinówkach 10:33, 12 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2826
Do góry
Marcin czasem tak bywa że wszystko po górkę
Też ta miałam nie tak dawno... wchodząc do części użytkowej i patrząc na drzewa owocowe jak ich różne choroby zżerają to mnie ręce opadły.
Nawet nie pomyślałam ze na brzozy tez mi wejdą mszyce a tu masz są.
Ogród w malinówkach 10:17, 12 cze 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4711
Do góry
Z takich dobrych rzeczy:
Posadziłem dwie nowe brzozy Doorenbos i śś w narożniku. Jedną sztukę wymoczyłem w wodzie i cały torf wyszedł (potem pomyślałem, że to nie jest dobry czas na sadzenie z gołym korzeniem ). Przy kolejnych roślinach wyskubywałem ręcznie tylko. Ale i tak mam stres, że drzewka padną.

Ciężkie to życie ogrodnika
Moje miejsce na ziemi -początek 20:22, 10 cze 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11565
Do góry
Środkiem na robale opryskać trzeba te brzozy. Mszyce siedzą pod liśćmi i często pod drzewem też wtedy widać mrówki.

Edytka szałwie robią wow teraz. Piękne je masz.

Moje bede dzielić po kwitnieniu i kombinuje gdzie posadzić więcej.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies