Co to jest to rozowe ? Orliki ?? No jakies wielkie…
Tez moglabys czasem podpisac mniej oczywiste sztuki
I stipa ogromna
To nowa ? Taka zieloniutka ?
U mnie nigdy zadna tak nie zimuje
A kalina to na caly ekran
Dziękuję Wiola Mi w tym roku też wszystko zaczyna się podobać, poprawki zrobione, zmienione to co męczyło wzrok i jakoś do przodu... Można kawę pić spokojnie bez tych ciągłych rozkminek co i gdzie posadzić/przesadzić
Stipa może wygniła? Korzeni nic jej nie wyżarło? Mi w zeszłym roku korzenie prosa zeżarły nornice.
Bardzo fajna lista sprawdzonych roślin, niektóre wręcz klasyczne połączenia ogrodowiskowe z tego powstaną. A Lady in Red co kupiłaś w zeszłym roku to dla nich? Czy może masz nowe źródło? Ja swojej jeszcze nie dorwałam. Jak z tym planem? Odzyskałaś?
To ten sam tulipan, w pąku i otworzony. Ładniutki jest.
Mała rabatka przy domku z przesadzanymi w zeszłym roku jabłonkami.
Na bylinowej jeszcze sporo miejsca na wiosenne rośliny. Stipa tu jednak nie daje rady przez zalegający zimą śnieg który zjeżdża z dachu.
W ubiegłym roku został wyrównany teren, doszły obrzeża z kostki, wymurowane donice przy tarasie, ustaliliśmy jakie funkcje mają pełnić poszczególne części ogrodu. Dodatkowo jest przygotowane nawadnianie i przygotowany prąd pod oświetlenie.
Ostatnim elementem było pomieszkanie i przemyślenie jakie finalnie mają być rabaty: kolor, pokrój, ale też ulubione rośliny podejrzane w innych ogrodach
"Projekt" jest łopatologiczny, ale to ustaliliśmy od początku Omawiane były etapami rabaty. Działka nie jest duża i zależało im, aby nie zmniejszać zbyt wiele, walczyłam o każdy centymetr
Będą drzewa: brzoza wielopniowa, wiśnie Kanzan, platany kuliste, ambrowce GumBall, świdośliwa lamarcka, jabłonka Royality.
Zimozielone: żywopłot z laurowiśni tylko po jednej stronie, osłoniętej plus jodła koreańska, świerki na pniu, tuje kule Danica, żywopłotki cisowe.
Trawy: rozplenice różne, miskanty Gracillimus, Memory, Lady in Red, stipa, sesleria, hakonechloa
Kwiaty: Hortensje bukietowe, szałwia Deep blue, jeżówki, rozchodniki
Jeszcze do omówienia rabata pod oknem kuchennym duża, ładna. Może będzie orientalna z klonami, iglakami, azaliami i trawami lub bylinowa.
Ja robiłam w tamtym roku i się ukorzeniły. Jak będziesz chciał, to Ci pokażę u mnie jak to robiłam. Tutaj nie będę ci zaśmiecać wątku moimi fotkami. Piękną masz wiosnę
Wczoraj przyszły róże Cutie Pie. Matko jakie cudne krzaczuszki. W połaczeniu ze stipa i perovskimi beda prawdziwa ozdoba na rabacie. Gdyby nie byly takie kosztowne kupilabym jeszcze kilkadziesiat tych sadzoneczek.
Moze jakis specjalista forumowy od roz mi napisze jak samemu zrobic sadzonki z istniejacych krzaczkow.
Jola. No co Ty? Ostróżki usmierciłas? Ja kupilam kłacza gipsowek, piwonii i zawilcow, super krzaczki porosły. Juz sa w doniczkach, stały sobie na dworzu nawet w mrozy, nic im nie jest.
Ostrozki kupuje jako sadzonki, z nasion nigdy mi nic nie wyszlo. Za to cyklameny cebulki chyba padły, żadna nie rokuje. Tak czy inaczej je wsadze do gruntu moze obudza sie za rok, jak nie zostana nawozem.
Wczoraj dostałam 3 ostrożki:
Delphinium ruysii Pink Sensation, Sky Sensation i Delphis Pink Power. Ładne sadzonki i do nich w gratisie 2 trawki to chyba stipa. W maju i lipcu maja przyjsc pozostałe.
Kasya, powoli stipa zaczyna się zielenić. Waham się, ciąć, czy nie ciąć. Mam złe doświadczenia z cięciem stipy. Jak ją cięłam to zazwyczaj wymarzała.
To jest serduszką.
Piwonie też wyłażą, ale mają bardzie intensywne kolory.
Niestety niedawno miałam zakładana klimatyzację i panowie podczas mojej nieobecności zdeptali mi jedną z tych serduszek. Ciekawe, czuy odbije
Aniu, będzie trawiasta tam gdzie buk rosnie, z przodu domu. Panowie od Internetu zniszczyli mi trawnik, więc wykorzystam sytuację i zrobie większą rabatę. Praktycznie wszystkie rośliny już mam.
Alu, wiedziałam, że koleżanka wysłała paczkę, ale nie przypuszczałam, że tego będzie aż tyle. Super niespodzianka
Aga, masz całkowitą rację. Takie prezenty przyjmują się lepiej niz te kupne. Dobrze, że u niektórych rośliny rozrastają się w szybkim tempie. W sumie to tylko pozazdrościć, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
U mnie hakonki, które uwielbiam rosną tak sobie, ale rosną. U innej koleżanki wcale.
Z sesleriami nie mam zbyt dużego doświadczenia. Dostałam 2 w zeszłym roku, ale miały naprawdę ekstremalne warunki, bo zero podlewania, tylko deszcz. Nie umarły
Dzisiaj nawet nie wyszłam na chwilę do ogrodu. Wróciłam z pracy prawie po ciemku, mimo zmiany czasu.
Prawie 12 godzin w pracy. Mam nadzieje, że to ostatnie takie dni. Powoli mam juz dosyć, coraz bardziej marzy mi sie emerytura i w miarę spokojne życie.
Wiem, że aż tak słodko nie bedzie, ale przynajmniej mogłabym zająć się więcej swoimi sprawami.
Dzisiaj wpadły do mnie sąsiadki. Rusza akcja kupowania skrzyń na warzywa. Zaraziłam je
Ja wymieniam swoje, one stawiają nowe.
Skrzynie mają przejechać w przyszłym tygodniu.
A tymczasem