Haniu, a strzel sobie takiego Leonarda, co szkodzi. wart grzechu.
Uludki wrecz uwielbiaja polcien. Beda slicznie rosly. Wilgoc i glina im nie jest straszna. Sa genialne.
Monika, a mogłaś sobie u mnie wykopać i białe i niebieskie ułudki ile dusza zapragnie. Tylko one nie kwitły jak byłyście i sobie dobrej reklamy nie zrobiły
Uwielbiam jak zaczynają kwitnąć ułudki, potem dołączają brunnery i kończy się niezapominajkami. Cały czas ten sam rodzaj i kolor kwiatów utrzymuje się w ogrodzie
Tego nie wiem, ja swoje po kwitnieniu chce popkikowac i porzenoscic w inne miejsca
Trzeba bylo pisac, odsadzilabym troche od siebie. Bialaski lubia wchodzic w kadry. Poprzednia moja parka byla jeszcze bardziej zafiksowana na robieniu zdjec. Witus Pierwszy i Kastorek maja albumy z setkami fotek. Te obecne maluchy teraz dopiero odkryły parcie na szklo. Choc bardziej lubi to Wituś a nie Karolito.
Patrz a u mnie brunnery zaczely rowno z ułudkami, po ich kwitnieniu rusza mocno białe zawilce wielkokwiatowe, tiarelle, rutewki, epimedia, sniedki i kosaćce. Teraz kwitna zawilce gajowe i Virascens. Nie wiem czy mam niezapominajki. Jesli juz to przyjechały z innymi sadzonkami.
Ułudki dobrze znosza rozsadzanie, nie wiem ile masz, ale te moje plamki sadzone 2 lata temu z 3 mikro sadzonek. Szybko przyrastaja.
Wczoraj przyszły róże Cutie Pie. Matko jakie cudne krzaczuszki. W połaczeniu ze stipa i perovskimi beda prawdziwa ozdoba na rabacie. Gdyby nie byly takie kosztowne kupilabym jeszcze kilkadziesiat tych sadzoneczek.
Moze jakis specjalista forumowy od roz mi napisze jak samemu zrobic sadzonki z istniejacych krzaczkow.