Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:07, 21 lut 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Judith napisał(a)

Hmmm. Bo moja pierwsza myśl była taka, ze szklarnia nie powinna być raczej przy domku zabaw dzieci. Zatem przerzuciłam ją w wyobraźni na miejsce, gdzie planujesz domek narzędziowy. Ale gdzie by go tu teraz dać, hmmm…? Pasowałoby przytulic do garażu i zrobić w stylu garażu, ale masz tam rabaty…


Dałam ją przy domku, bo wydaje mi się, że jeszcze max 2-3 lata i domek eksmitujemy.

Tam gdzie ją umieściłaś mieliśmy nawet folię w tamtym roku...
Wydaje mi się, że ciut ją zacieniał dąb, ktory rośnie na skarpie i też nie wiem, czy to jest szczęśliwe rozwiązanie... żeby szklarnia była pod drzewem rosnącym w skarpie. Z drugiej strony skarpa trochę osłaniała folię od wiatru. Chyba że rozważylibyśmy jego wycięcie drzewa.. Ale jakoś mimo tego, że dobijają mnie te jego plastikowe liście, to chyba wolałabym go zostawić w spokoju.

Ale w sumie jak tak piszesz o tym przytulaniu do budynku wiaty... to może by to był dobry pomysł... przyszło mi coś do głowy... ale muszę to sobie zwizualizować

Edit: zwizualizowałam i jednak przyklejenie odpada. Pomyślę, gdzie by ewentualnie mógł być jeszcze
Grzebiuszka ziemna 09:48, 19 lut 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7749
Do góry
Magleska napisał(a)
Witam się ładnie
pół nocy czytałam Twój wątek (...)


Ło matko! Magda dałaś radę?? doceniam, a więc witaj w moich progach
Muszę przyznać, że Twój watek również podczytywałam, bo zachwyciła mnie Twoja skarpa z trawami i kamieniami. Zwróciłam też uwagę na awatarek z dwoma wilkami i od razu skojarzenie z indiańską przypowieścią o walce dwóch wilków (pewno wszystkim znaną ) - dwóch przeciwności wewnątrz nas. Dziadek opowiada wnukowi historię o przeciwieństwach, gdzie czarny wilk symbolizuje zło, a biały dobro, walka toczy się nieustannie. Na pytanie - dziadku, a który wilk zwycięży?
Odpowiedź - ten, którego karmisz...

Aniu - dziękuję , psica pomiziana od Ciebie i też wdzięczność swą wyraża



Wilczy ogród 22:19, 14 lut 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
LIDKA napisał(a)
Widoki pozimowe ładne. Fajnie umiesz w rabaty wkomponować zimoielone krzaczki.
Skarpa zawsze dobrze sie prezentuje.


Lidka te pozimowe to takie sobie buro i pusto teraz na fotkach jakoś może lepiej wygląda ,ale dziękuję za pochwały


Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
A któż by miał Cię zlinczować?
Piękną masz tę perspektywę z tarasu. Ogród jak na dłoni i w gratisie cudny zapożyczony krajobraz. Szczęściara!
Cierpliwie czekam na szklarenkę.


Haniu dziękuję

to taki żart z tym linczem
chodzi mi taki cichy pomysł ,żeby warzywnik sobie przenieść bliżej domu -jeśli bym się zdecydowała na ładną szklarnię to tylko widzę ją w jednym wolnym miejscu z boku domu -i wtedy obok niej chciałabym mieć resztę warzyw - a to równa się sporo przeróbek -muszę to przemyśleć mocno ....
nie wiem ,czy zdecyduję się w tym sezonie -wszystko zależy od $

Kasiek napisał(a)
Trzymam kciuki za szklarnie Dojrzalam u Ciebie pieniazka w doniczce, ja swojego ukatrupilam (!) Mozna? Mozna...i tak mi go zal...
Pieknie u Ciebie, czysto, porzadeczek jak w bombonierce


Kasiu kciuki potrzebne pieniązki mam ze 3 -tak mi się jeden fajnie rozmnożył ,ale kilka maluchów mi też padło
czy porządeczek ....hmmm -jeszcze nie bardzo ,ale trawy i byliny powycinałam ,pomimo ,ze nie lubię pustki w ogrodzie ,to korzystam kiedy mam czas i pogodę na takie prace





Wilczy ogród 18:55, 14 lut 2023


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11960
Do góry
Widoki pozimowe ładne. Fajnie umiesz w rabaty wkomponować zimoielone krzaczki.
Skarpa zawsze dobrze sie prezentuje.
Wilczy ogród 18:37, 14 lut 2023


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Hejka. Plany widzę są ja myślałam, że szklarenkę chcesz tu gdzie teraz foliak jest.


Sylwia plany są .....ale czy wyjdą ....nie wiem

wolałabym ją mieć bliżej domu -podlewanie ,prąd i lenistwo mną kieruje

olciamanolcia napisał(a)
Madzia Twoja skarpa i bez traw wyglada świetnie z tymi kamlotami .


Justyna dzięki lubię tą moją skarpę w każdej porze roku

Urszulla napisał(a)
Ciekawe gdzie dasz szklarnię


Ula mam szalony pomysł ,ale nie wyjawiam narazie -obawiam się zlinczowania haha

to wszystko zależy ,od tego na jaką szklarnię się zdecyduję
Wilczy ogród 09:48, 11 lut 2023


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9250
Do góry
Madzia Twoja skarpa i bez traw wyglada świetnie z tymi kamlotami .
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:26, 26 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Judith, po głowach nam pukali, gdzie się chcemy budować

Dorii widzę zmiany, ale widzę ile jeszcze przede mną. Na szczęście już bez większych robót ziemnych

Daria, jedna skarpa wyprowadzona, ale ta wzdłuż działki już nie do wyprowadzenia, więc obsadzam powoli

Kasiu, witam Cię u mnie serdecznie!

Anuska, rabata lamelkowa, różanka i w przyszłości dalie to druga strona działki - za domem Będę mieć chwilę, to wrzucę coś z tych rzeczy, choć niewyględne
Mój ogrodowy pamiętnik 19:52, 15 sty 2023


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Skarpa zielona. Ale dzięki azaliom maj jest kolorowy.





Wzgórze chaosu 21:20, 10 sty 2023


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21702
Do góry
Iwonka napisał(a)
I chyba Wiola tak zrobię, bo przecież sesleria startuje jako jedna z pierwszych traw.
Jedyne co mnie hamuje to fakt, że przesadzałam ją chyba pod koniec lipca, ale może już się zakorzeniła, skoro tak przyrosła
Nawiozłam tu dużo piasku, kompostu i powoli skarpa przestaje straszyć a rośliny nie gniją w wodzie.
Pomalutku do przodu


Kochana na bank się ukorzeniła

Ja nie znam drugiej takiej żelaznej trawy jak sesleria. Dzieliłam ją w lutym, grudniu. Przesadzałam i dzieliłam latem i przyszły upały i ona nic sobie z tego nie zrobiła
Nawet zrobiłam eksperyment i wsadziłam tyci sadzonki z mikro korzonkami ,które zostały po obżarciu korzeni przez pędraki i się przyjęły.
Ja się z nią nie ceregielę

Wzgórze chaosu 20:16, 10 sty 2023


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5289
Do góry
I chyba Wiola tak zrobię, bo przecież sesleria startuje jako jedna z pierwszych traw.
Jedyne co mnie hamuje to fakt, że przesadzałam ją chyba pod koniec lipca, ale może już się zakorzeniła, skoro tak przyrosła
Nawiozłam tu dużo piasku, kompostu i powoli skarpa przestaje straszyć a rośliny nie gniją w wodzie.
Pomalutku do przodu
Magary Dramaty z Rabaty 23:31, 17 lis 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Strasznie ciężko jest opisać teren, który nie jest równy. Widzę, że na zdjęciach to też nie wychodzi Kiedyś wstawiałam plan działki, ale jak na złość nie mogę znaleźć ani pliku ani rysunku.

Dorii - masz rację Dlatego będą jabłonki One będą i tak wysunięte w stronę domu, stąd poszerzanie rabaty konieczne. Dalej (w sensie bliżej płotu) ciężko coś sadzić (plecki) bo to już jest skarpa i ciężko zadbać o podlewanie. A pomiędzy skarpą a płotem musi być przejście... No trochę to skomplikowane
Niestety najczęściej jak patrzę na to co mnie wkurza - to z tarasu. A on znowu te 70 cm wyżej niż cała reszta...
A rysunek bardzo elegancki poczyniłaś

Magda - nic odkrywczego nie wymyśliłam, ale Twój płot mnie natchnął - po prostu swój podniesiemy
Do 220 cm można płot stawiać bez pozwolenia. Aż tak nie poszaleję, ale dwie deski dodam, ok. 190 będzie. I tak jesteśmy w trakcie wymiany przegniłych desek i słupków. Koszt będzie, ale i tak by był. Wyjdzie trochę drożej, trudno, zagryzę zęby Oczywiście efektu szczelności nie osiągnę, ale zawsze coś. Na odcinku płaskim czyli przy warzywniku i widokach z sypialni będzie zawsze jakaś przesłona, niżej tam gdzie spadek już nie ale będę musiała z tym żyć Nie postawię muru tylko dlatego, że sąsiad mi się nie podoba - przynajmniej jeszcze nie na tym etapie
Ogród w dolinie 09:30, 16 lis 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
Agatorek napisał(a)


Asia, wcale tego tak nie odebrałam :*. Tylko stwierdziłam fakt . Akurat rosły w takim miejscu, że czasami o nim zapominałam

Ja też, jak Madzia, ścinam to co suche (np. Jeżówki) i brzydkie (niektóre rozchodniki). Mniej pracy będzie wiosną



Na razie nie ścięłam, nie mam kiedy Może i dobrze

Wycięłam za to już wcześniej jeżówki, irysy i piwonie

Joku napisał(a)
Ja też wycinam to co szpeci. Żeby mnie nie denerwowało przez zimę.


W sumie to te przetaczniki są takie wysokie pierwszy rok. Na razie doszłam do wniosku, że mnie nie wkurzają, jak wracam to zaraz ciemno i tak mało widzę

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
To zapożyczone tło w postaci sporych drzew sprawia, że ma się wrażenie iż powstaje tu leśny ogród.
Ta skarpa to teraz dla Was mordęga, ale miejsce ma taki potencjał, że za parę lat powali nas na kolana. Wnioskuję tak na podstawie oglądu zagospodarowanego już fragmentu skarpy. Wygląda świetnie.


Haniu, bo chyba coś w ten deseń mi wychodzi- leśny ogród albo leśna polana hehe

Dalszy kawałek skarpy lekko ukształtowałam, przykryjemy szmatą i w przyszłym roku jesienią znowu sadzenie.
Wyszło całkiem płasko i kuszą mnie jednak białe okrywowe róże... ehh a nie miało być nic kolczastego
Ogród w dolinie 22:35, 14 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
To zapożyczone tło w postaci sporych drzew sprawia, że ma się wrażenie iż powstaje tu leśny ogród.
Ta skarpa to teraz dla Was mordęga, ale miejsce ma taki potencjał, że za parę lat powali nas na kolana. Wnioskuję tak na podstawie oglądu zagospodarowanego już fragmentu skarpy. Wygląda świetnie.
Mój ogrodowy pamiętnik 21:29, 14 lis 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Mgduska napisał(a)
Miałaś bardzo dobry plan - teraz to widać. Ta rabata, która spływa skarpą na dół, naprawdę lepiej wygląda poprowadzona falą


Jasne, że tak chociaż ta skarpa to taki bałaganiarski kawałek mojego ogrodu i raczej omijam ją wzrokiem .
Wilczy ogród 19:43, 11 lis 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Basieksp napisał(a)


Moja mama nie lubi zbytnio żółtych kwiatów i pewnie takich osób jest więcej, no ale czy te rudbekie nie wyglądają pięknie, w swojej prostocie, takie skromne a jakie ładne w tych trawach niezawodne na każdą pogodę i warunki, ja je bardzo lubię


Basiu ja lubię każdy kolor w ogrodzie ,a rudbekie są bardzo wdzięczne -tylko mają u mnie jedną wadę -sieją się strasznie i rozrastają się szybko w ogromne kempy
część tych co przekwitła już wycięłam -po prostu mam za dużo tych rabat i tylko 2 ręce -zaczynam sprzątanie już teraz
teraz skarpa żółta trochę smutna -zostawiłam tylko trawy -zdjęcia z telefonu


od południowej strony -te kwitnące narazie zostawiłam
Mój ogrodowy pamiętnik 17:18, 11 lis 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Monika83 napisał(a)
Bardzo ładnie teraz to wygląda z falą Kurcze nie wiedziałam że masz rabatę z takim spadkiem jak na 3 zdj nie zazdroszczę. Z tych trzech róż to tę Grossherzogin Luise mam na liście chciejstw, ta lista zamiast maleć to cały czas wzrasta to jakiś obłęd jest


Ja mam rabaty na dwóch poziomach z metrowym spadkiem. Tragedii nie ma bo skarpa jest w miarę wypłaszczona i spokojnie daje na niej radę trawa więc nie muszę jej jakoś specjalnie zagospodarowywać. Tylko boki skarpy obsadziłam roślinami.
Ja przy szukaniu róż trochę odetchnęłam z ulgą bo aż tak dużo nie zapisałam . Więc szczęśliwie nie będę na razie więcej dokupować.
Moja sielanka 15:17, 09 lis 2022


Dołączył: 27 wrz 2020
Posty: 318
Do góry
Wieczory coraz dłuższe więc wracam , bo dawno mnie nie było . Rok był dla mnie bardzo pracowity , bo w końcu po 15 latach pracy postanowiłam sama założyć firmę.
Oj mam dużo zaległości tak dawno Waszych ogrodów nie oglądałam .
Tu moja skarpa z września
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:22, 06 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Aura sprzyja jesiennym pracom w ogrodzie. Każdego dnia udaje się znaleźć 2-3 godziny na podłubanie. Zasoby kompostu z dwóch komór są już na rabatach. Pierwszeństwo w dostawie dobroci miały róże. Pustostan kompostownikowy szybko się zapełnił. Wylądowały tam zmielone przez kosiarkę i ogrodowy odkurzacz liście oraz sukcesywnie wycinane byliny. Wszystkie róże są już przycięte. Robię kanciki wokół rabat, usuwam zbędne siewki, przycinam lekko stipę. Usuwam z rabat nadmiarowe liście. Jeśli ich warstwa jest zbyt gruba, to wilgoć nie ma szans dotrzeć do gleby. Ułatwiam pracę mikroorganizmom i wzruszam pazurkami wierzchnią warstwę gliny i mieszam ją z opadłymi listkami.
Z mniejszej rabaty na przedpłociu usunęłam turzyce Silver Sceptre. Teoretycznie są to trawy do cienia, ale niestety nie radzą sobie z suchym cieniem. Coraz szerszy grab Fastigiata uniemożliwiał podlewanie trawek przez deszcz. Podlewania osobistego w tym miejscu nie zamieram uskuteczniać. Zamiast turzyc wsadziłam runianki. Te powinny sobie poradzić.
Do zakończenia jesiennego kalendarza prac zostało mi jeszcze oczyszczenie budek lęgowych, wykancikowanie ronda, wycięcie tam bylin i wzruszenie ziemi, te same prace czekają na rabacie z boku tarasu, przy zachodniej ścianie budynku i na połowie długiej prostej. Sukcesywnie trzeba grabić lub zbierać kosiarką opadające na trawę liście.
Pora zacząć myśleć o uruchomieniu ptasiej stołówki. Żołędziowy karmnik jest już wypełniony orzeszkami, a w tygodniu przyjdą paczki z 10 kg słonecznika i 30 kg mieszanki ziaren. Wystarczy pewnie na miesiąc.

Magnolia Stellata wciąż pięknie ulistniona. Z wielką radością oglądałam dzisiaj na niej pączki zwiastujące nowy sezon.



Ogród wciąż kolorowy, choć z każdym dniem bardziej łysy. Odbiór barw zależy od słońca. Raz jest radośnie, za moment ponuro, a potem melancholijnie. Jak w kalejdoskopie.

Przy zbieraniu liści z granitowego grysu niezbędny był odkurzacz ogrodowy.



Krzewuszka Variegata nie akceptuje nadejścia listopada.



Nocne przymrozki nie zaszkodziły chryzantemom.



Wykancikowana skarpa.



Podczas porządków na rabacie wokół studni musiałam usunąć mnóstwo opadłych liści rajskiej jabłonki. Na zimozielonych kulkach i cisowym żywopłotku leżał ich gruby "kożuch". Staram się zbierać liście, które legły na zimozielonościach, aby zapobiec chorobom grzybowym.

Ogród hortensjowo różanecznikowy 20:44, 04 lis 2022


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 3958
Do góry
daszum napisał(a)
Ale wielka nowa rabata. Lubię takie zawijasy
U Ciebie to jest rozmach.
Śliczne jesienne widoki
Dziękuje No spora mi wyszła ta rabata, bo na samym łuku od tuji do linni jest 4,30, na trawy w sam raz W tym miejscu od dawna miałam taką myśl żeby zrobić łuk po tym jak powstała skarpa z jałowców
Ogród w dolinie 19:24, 04 lis 2022


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3155
Do góry
Roocika napisał(a)


Dziękuję Aniu, kibicowanie wskazane

Choiny miały być luźniejszym żywopłotem, a raczej żywym płotem- mają odciągać uwagę od tego co za nimi (skarpa).
Muszę sprawdzić im pH, u mnie jest z tym problem, w tym roku choiny są bez nawozu, nie wiem czy zdążymy je jesiennym opryskać. Doba za krótka na wszystko.

U Ciebie pasuje taki naturalny płot na tle skarpy. Ja swoje choiny spróbuję ciąć w jednolitą ścianę. Ale właśnie, nie sprawdziłam jakie dokładnie pH one potrzebują.

Pojęcie za krótkiej doby znam z autopsji, a godzinka samotnej pracy w ogrodzie brzmi abstrakcyjnie

A jakie masz jabłonki ozdobne? Polecasz jakieś odmiany?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies