i tak zastanawiam się czy macie doświadczenia które warzywa warto mieć zeby większość roku zawsze coś mieć?
a druga sprawa nieogrodowa to wegetarianizm.. powoli dojrzewam, bardzo powoli...tzn chciałabym na poczatek wprowadzić więcej "warzywnych" dni w mojej rodzinie. i prośba też jeśli ktoś z Was jest wege lub choc warzywny poprostu to czy macie jakies godne polecenia strony z przepisami?ale zależy mi na takich stronach że np. jest lista zakupow i z tą lista jest np menu na np. 3dni.
żeby to nie byly tylko przepisy bo takich stron jest sporo tylko taki gotowiec, żebym nie musiała sama kombinowac i zeby nie została np z połową dyni bez pomysłu
Andzelika u Ciebie srasznie mi się doorenbosy podobają.. i kuszą równie mocno jak graby u Reni. brzozy mam wogół dzialki wiec niewiem czy iść w strone spojnosci z krajobrazem czy własnie urozmaicenie i wybrania czegoś innego. na spokojnie do przemyslenia te drzewa
Bożenka jabłonki niby ok ale bez szału, rozumiesz?
Kasia klony napewno wybarwieniem górują nad innymi drzewami ale co mi po nim jak lyse za moment są.... moje amanogawy nadal piękne
Marta, Magda dzięki za info
własnei też mnie to miejsce zatrzymalo na chwilę. jestem oczarowana rozplenicami ale prawda jest taka ze do czerwca pusto, jak sobie z tym radzisz?masz tak ukryte kulki
a poza tym mam pytanie o red barona, widze ze masz go sporo. ja mam 3 kępki ale chciałabym więcej. co on lubi?
nawet by mi to nie przeszkadzało bo posadziłabym je za hortensjami od strony okien salonu i własnie teraz myślę ladnie by się z zołto-brązowymi hortkami komponowały
a powiedz mi jak szybko one wiosną puszczają? tnie się je?
Mój klon pensylwański jest łysy-ale od dawna, bo on chory i chyba już nie żyje. Graby Fastignaty deliktanie żółkną-i liście mają jeszcze baaaardzo dużo.
Najpiękniej w okresie bezlistnym przebarwia się dereń biały Sibirica, ale on jest zwykłym zielonolistnym krzewem w ciepłych miesiącach. Natura sprawiedliwie rozdzieliła walory.
Sąsiedzi dobrzy byle nie za blisko , szkoda jak Ci widok zasłonią. Klony średnio długo trzymaja liscie a jabłonki niektóre nawet latem łyse . Ja na jabłonie zaczęłam puszczac clematisy, na razie młode ale juz mi sie pomysł podoba bo długo kwitną. Klony niezaleznie od długosci trzymania lisci trzeba miec moim zdaniem.Mam dwie amanogawy , młode bo jedna tegoroczna a druga ma trzy lata , zadna sie ładnie nie przebarwiła wiec jak widzisz różnie to bywa , jeden rok lepszy , drugi gorszy , trzeba tak sadzic by ogród jako całosc dobrze wygladał a punkty zainteresowania sie zmieniały.Ja co rok zmieniam bo stale nie jest dobrze, a teraz rośliny juz duze to zmiany nie są proste.
Moich liście od pni zaczynają żółknąć (dosłownie po kilka listków na razie) co mnie cieszy bardzo, bo myślałam, że po Grzegorzu nie będzie miało co się przebarwiać sprawdziłam poprzedni rok i na fotach z 3 listopada były w zaawansowanej żółci także mały poślizg jest
ps. Cieszę się, że lżej u Ciebie bo "tylko" angina... najważniejsze, że już po zdrówka życzę, dbaj o siebie
Pamiętam, że tez jak materac zmienialiśmy to kręgosłup potrzebował czasu na przestawienie się - też dość twardy (sprężyny kieszeniowe) + wkładka lateksowa na to, pięć stref podparcia ciała - ogólnie bardzo wygodny... głównie doceniam jak wyjeżdzamy i śpię na innym