Bożenko widoki z okna masz cudowne! u mnie las trochę dalej ale tez lubię go o tej porze roku. ten rok to moj ostatni z widokiem bo będą się sąsiedzi budować niestety..

podgladam sobie klona red sunset, niewiem czy go masz ale lubujesz się w klonach to podpowiedz prosze, przebarwienie ma chyba jedno z ładniejszych ale ciekawi mnie czy wiesz moze czy trzyma to ubarwienei czy łysy przy takich wiatrach jak teraz?

glediczja np już łysa a amanogawa pięknie trzyma jeszcze liście i przebarwiona nieziemsko. grujecznik jeszcze zielony a jablonki royality łyse

Widoki jesienne miodek, ale dziś chyba ławeczkę przysypało liśćmi Nic to, jak przestanie padać, z herbatką siadam w moim ulubionym miejscu.

Widoki jesienne cudowne a to Wasze okno to już kultowe - czy z firanką czy bez

Zaglądam i pozdrawiam
Jak wiatry u ciebie? Bo u mnie mocno wiało ale bez strat się udało, nie licząc śmieci porozwlekanych po okolicy, jakichś worków foliowych, papierów itp

Bogdziu, teraz w nowych trendach zasłony/firanki/rolety znów wracają - bez nich nie ma elegancji, przytulności i klimatu w domu. Oczywiście mam na myśli firanki delikatne, lekkie, zwiewne, z klasą - takie mogą tylko zdobić (wbrew utartej opinii wielu forumowiczek), dodam, że to moja opinia, ale oparta jednak na podglądaniu wielu programów wnętrzarskich i czasopism. Pamiętajmy, że firanki można przecież zawsze rozsunąć

Jak tam zdrówko?

Dzięki To okno sprawia ze cały rok ogród jest ważniejszy od mieszkania.

Tez tak lubię

Bożenko lecę Ci powiedzieć (bo komu jak nie Tobie), że ledwie wczoraj odpaliłam karmniki, a już grubodziób się pokazał . Nawet zdjęcia usało się zrobić. Poza nim póki co przylatują na razie sikory modre i bogatki, wróble, mazurki, kawki i sierpówki - sąsiedzi z sosny . Czekam na resztę towarzystwa. Jak pójdzie fama, że karmniki działają , to zaproszeń nie trzeba będzie .