Zachwyciłam się piwoniami drzewiastymi. Moja kolejny rok z rzędu nie kwitnie, wypuściła pąka, który się nie roziwja... Chyba ją coś podgryza.... Muszę jesienią zrobić lustrację korzeni..
Szkoda że deszcze tak leją, czas rh szybko minie...
Moja ulubiona piwonia nie możne rozwinąć pąków z powodu deszczu. Biała, która nie gubi płatków po przekwitnięciu. Przechwycona z działki mamy 10 lat temu, przywędrowała z mojego poprzedniego ogródka i ani jednego sezonu nie odpuściła kwitnienia.
Julka musisz uzbroić się w cierpliwość Wolałabym założyć nową rabatę niż przerabiać starą Z misz -masz z chwastami próbuję zrobić "ogrodowiskową" rabatę... na razie marnie mi wychodzi...
Poczekam aż zaczną kwitnąć róże i lawendy wtedy zrobię zdjęcie
Na razie zakupiłam florovit i nakazałam tesciowi co dwa tygodnie podlewać całość... Bo sadzone w tym samym czasie moje horti są wielkie a ich maleńkie...
Świete słowa O gustach się nie dyskutuje i nie należy krytykować tego co sie innym podoba, bo każdy ma prawo tworzyć taką przestrzeń wokół siebie jak mu się podoba. I tak twierdzę, że ogród odzwierciedla naszą duszę i dlatego lubię tak różnorodne ogrody/wątki bo lubię ludzi
Inspiracja nie jest Madżenkowa tylko Danusiowa Ale jak zobaczyłam Twoje kule i znam Twoją różnorodność ogrodu bylinowego, od razu pomyślałam że świetnie u Ciebie by taki ogród pasowal. Stwierdziłam tak samo jak Ty, że do Twojego charakteru taki formalny ogród by nie pasował, kłóciłby się z Twoim temperamentem
I jestem pewna, że mimo woli wyjdzie Ci ładniejszy zakątek niż na CHFSh
Rewelacyjny pomysł z tą ścianą wodną w gabionie. Masz rację mojej wylewki prawie nie włączamy... A ścianka z grabami/cisami to jest to !!! moje cisy już mają 1,2 m
Wpadłam do ogrodu, wypełiłam połwe z chwastów, nabiłam na patyczki 100 ślimaków i jeszcze je potrułam dursbanem... Zjadły mi w jedne dzień cała hortensję variegatę, zżerają trytomy, laurowiśnie i wszystkie inne z odobnymi liśćmi...
Zajrzę co u Was i jeszcze muszę doniczkowe kupione na giełdzie posadzić....
Ula nigdy nie byłam uporządkowana cale życie jestem żywiołem sama się jednak dziwię , że odnajduję się w tym tempie i dosyć często udaj mi się moje plany realizować
Mogę Ci natomiast zagwarantować zmiany w moim ogrodzie
A ja uciekłam z deszczowej Jeleniej Góry masakra jakaś deszczowa byla, a we Wroclawiu wieczorem juź nie padalo.
Od wczoraj kalosze to moje obuwie całodzienne