Lidka, super to jest zrobione! Właśnie pokazałam mężowi, on chce zrobić drewutnie, raczej w przyszłym roku. Dzięki za inspiracje! U nas wszystko powstaje powoli
Patrycja
Polar bear mam krzaki od 2022 i 2024. Te starsze są trochę wyższe ale były przesadzane i są tak do uda. Młodsze niewiele niższe i mają mniejsze kwiaty.
Moje doświadczenie mi mówi że przesadzanie hortensji cofa je we wzroście co najmniej o rok.
Natomiast drewutnia: M wykorzystał belki i kantówki -resztki- z dachu. Belki są grube chyba 15x 15 cm i kantówki 7x7.
Nie było planów i rysunku. Po prostu ułożył sobie chyba 3 palety euro równo na ziemi i wzdłuż płota i nad nimi budował. Te belki są wbite do ziemi na kotwach. Jest ich 6.
Tylna ściana drewutni to nasz betonowy płot. Wysoka jest na ok 2 m bo takie mieliśmy belki.
Drewna się mieści 3 rzędy.
Dach to na końcu budowy zmierzył co wyszło i zamówił blachę w mrówce. Była już docięta. Daszek ma spadek lekki do tyłu.
W domku ogrodnika na podłodze mam podłogę z 2 palet.
Trzymam tam szpadle grabie taczkę itd.
Pod drewutnią mieszka jeż. Wiemy o tym od 2 dni bo go Franio wyniuchał.
Dzisiaj były plany, ale tylko skończyło się na planach, co chwile deszcz, ale może i dobrze bo susza niesamowita. Nic nie zrrobiłam ale pocykałam trochę fotek, proszę nie patrzeć na zielsko
W temacie zadarniaczy dodam, że u mnie nie udały się obwódki z żurawek, zawsze któraś wypadła, nie rosła, albo korzenie miała zjedzone. Jesteś szczęściarą
Bodziszek kantabryjski rzeczywiście fajnie się sprawdzi na małych poletkach, na większe będą lepsze te o większych liściach.
Dla Nicoli niższe ok 30-40 cm na obwódki (wszystkie zdjęcia z dzisiejszego deszczowego - a jakże dnia):
Miodunka plamista, ładnie zdobi, jeden krzak ten mniejszy po kwitnięciu obcięłam do zera) i odrósł tak samo, długo zielona, bez rozłogów:
Kukliki, mam rózowy i brzoskwiniowy, jak widać po wiosennym kwitnieniu cały czas zielone kępki i ładnie wyglądają:
Niższy zadarniacz bodziszek kantabryjski (puste miejsce po środku to po krecie) nie kwitnie długo, ale cały czas zielony
I żurawki, obwódkę mam z gatunku prawdopodobnie Heuchera 'Marmalade'(rozmnóżki mam praktycznie z jednej rośliny, super do podziałów) i drugą (rozmnażam) Żurawka 'Rex Peppermint' (ładne różowe kwitnienie kilka razy w roku) :
U mnie Kellog's Breakfast był jednym z dwóch najsmaczniejszych w tej kolorystyce, a miałam 6-7 odmian w tej kategorii kolorystycznej. U Ciebie i tak się ładnie wybarwiły, u mnie więcej smug zielonego przy połączeniu z łodygą. Problemów z pleśnieniem nie zauważyłam. Muszę je pochwalić, że miały silne łodygi, grona bez podwiązywania się nie łamały pod ciężarem owocu. Tutaj widać około 1,5-kilogramowe grono (3 pomidory po około 500 gram).