Agania napisał(a)

Agatko, który to klonik?
A z czerwonych jakie masz? Mam takie miejsce bardzo trzymające wodę, po ostatnich deszczach nawet bardziej trzymające niż myślałam. Czy klony czerwone rzeczywiście dadza radę w takim miejscu?
Widzę nowe pelargonie. Nie próbowałaś przechować tych różyczkowych?
Przecudne je miałaś.

Witajcie
Proszę o poradę dotyczącą mojej frontowej rabaty przy schodach. Jest to strona południowa i doprowadzona jest linia kroplująca.

W miejscu szerokosci 2,8m jest jeszcze 60 cm podniesienie które myslałam żeby zakryć trzmieliną tylko nie wiem czy to dobrze będzie wygladało. Lepsza by była sunspot czy zółta?
dla zobrazowania fotka pogladowa


Jaki kolor doniczek tu pasuje biały czy brazowy?

Z góry dziękuje

I kilka innych zakątków.

Haniu bardzo dziękuję za wsparcie.

Mirelko - nastąpiło szczęśliwe rozwiązanie i drzewiasta się rozkręca.

Agania napisał(a)

Beni-maiko...on wiosną bije po oczach, później zielenieje i jesienią też jest taki czerwony

Mirellko to to cudo

sylwia_slomczewska napisał(a)

tak się u nas kosijeśli tylko trawa sucha, był maj, a my w kurtkach zimowych

chwile ze słonkiem na wagę złota

Gosia co to za żółte kępy drobnych kwiatów? Zakupiłam cos podobnego. Mogę prosić o zdjęcie z bliska? Jestem ciekawa czy to ten sam kwiat. Jeśli tak to fajnie rozrośnie się

I to by było tyle na dzisiaj.

Mapki mapki mapeczki, matko a ja najlepiej umiem się posługiwać kartką i długopisem

więc może na początek taka ogólna
dajcie mi szansę, nie skreślajcie mnie

Toszka a jeśli zdjęcia sa z mojego prywatnego gromadzonego latami folderu i nie mam pojęcia skąd pochodzą mogę napisać żródło: czeluście internetu? ;>
albo masz rację genialna kobieto !! stworze pinteresta i będę linkować w celu nie zaśmiecania !

Lulilaj dzień dobry i witaj, ja naprawdę mam wielką działkę, odległość od domu aktualnie w stanie surowym otwartym to jakieś 50 m, więc no grzech by było czegoś nie zacząć, bo znając życie to dom zamkniemy oknami i troszkę poczeka na dalszy przypływ gotówki. Do czasu owego tsunami planuję wyrosnąć tam DŻUNGLĘ

Makadamia a taka jest ok ? chciałam zaznaczyć, iz jest to szczyt moich możliwości technicznych

Edit



szare co 5 m , niebieskie co metr ;>

I nieco bardziej szczegółowych

Agnieszko, ogród póki co wypielony, deszczu mało więc i chwasty nie rosną. Więc nic nie drażni oka . Na sąsiedztwo wpływu nie mam, bardziej zależy mi na widoku w kierunku pn - zach. na pobliskie wzgórza. I tam na razie nic się nie buduje. Oby jak najdłużej.
Fotki bodziszków obiecuję robić. Na razie zaczął kwitnąć jako pierwszy bodziszek żałobny Sambor. '
Fotka specjalnie dla ciebie, nie chciał się zaprezentować z przodu


Trochę aktualnych widoków ogólnych

Joanna u mnie rosną całkowicie w cieniu przepuszczalna z dodatkiem torfu
rubrum i biały rosną pod jabłonką, żółty i różowy przy paprociach

rubrum szaleje ale pozostałe tak z pewna dozą nieśmiałości

ZbigniewG napisał(a)

W jakich warunkach będzie dobrze rósł? Mam "Niveum", już go raz przesadzałam, bo marniał. Teraz niby rośnie, ale szału nie ma. Ma takie śliczne kwiaty i chciałabym go utrzymać

Kamcia napisał(a)

Kochana... dzialam pelna para...tzn w maire moich mozliwosci finansowych i 'energicznych' oczywiscie. Jak widze takie ogrody jak Twoj to mam jeszcze wiecej motywacji...[/img]

moja motywacja też przyszła z O

Przyjęłam dziś moją tuję Woowardii i tak wygląda. Nigdy nie była przycinana i trochę się zapuścił. Denerwuje mnie,że na dole jest łysa. Czy ma się ten dół szansę kiedyś zabudować,czy to juz taka uroda.

Tarasowa super, szkoda, że graby i klon nie odbiły U mnie padły niektóre jeżówki, rozplenice i ... moja ukochana lawenda. Będę wymieniać, Ty rezygnujesz z ecco butków, a ja nawet nie wybieram się do CH

Konieczki napisał(a)

A i tarasowa rabatka już rośnie

Mixtoorka napisał(a)

Beni maiko. Tyciuteńki, podejmę próbę przetrzymania go.

Tu go posadzę, w miejsce gdzie posadziłam Clematisa bylinowego. Clematis posadzę za Berberysem Maria.

On jest u mnie teraz różową żarówą...silny i odporny utrzyma Ci się, malusi na razie

Podziwiam tyle fotek dałaś, że patrzę i patrzę i się uśmiecham ,bo lubię kfiotki i świnki morskie

Sadzę, odchwaszczam, kontynuuję rewolucję, plecy mi dokuczają, ale tulipany w tym roku to mi się udały

Czerwone i bordowe z szafirkami przy różach (bordowe jeszcze kwitną


Piękne dziwadła z białej


Zielono-białych ciąg dalszy:




Fiolety, Magenty się najdłużej ociągały:




Takimi bukietami cieszyłam oko w tym roku, gdy w ogrodzie wiało:

Sylwia tak, miałem jeszcze dwa inne ale padły i zostały cztery podstawowe kolory




piwonia delikatna i świerk Brewera

nawigatorka napisał(a)

Zajęło mi to z 6 godzin ale pas obdadzony. I jeszcze komary chciałaby mnie pożreć.
Po tym już tylko siły na obcinanie lisci czosnkiem i wyrywanie resztek tulipanów mi zostało

Hej, Asiu ja bym nie pchała sie w zakładanie tej wody u siebie. Z tego co piszesz to już teraz masz komary, a co dopiero będzie jak pojawi sie zbiornik z wodą. Uwierz mi, mieszkając z rodzicami miałam za płotem staw a koło domu jeszcze oczko i przez te paskudy czasami nie można było posiedziec na wieczór przed domem.