Zapraszam, po przerwie, do saloniku pod chmurką Szybko rosną tu krzewy, kalina już taka duża, Wiąz drobnolistny strzela w górę, choć w zeszłym roku mocno go podcięłam. Postaram się go formować na kształt nieregularnego parasola. Teraz usunęłam najniższą gałąź, muszę zrobić miejsce na klona, którego przymierzam, na razie w donicy. Planuję mu zrobić lekko podwyższoną rabatę otoczoną kamieniami, ale zobaczę w trakcie co z tego wyjdzie.
Piwonie są tu tymczasowo, po kwitnieniu przesadzę lub oddam, nie wiem też czy obroni się róża, może nie będzie pasowała blisko klona?















Na rabatce z lewej przy fothergilli brakuje czegoś wysokiego, marzy mi się klon jawor esk sunset, ale szukam szczepionego na ok. 180-200 cm wys. No i nie wiem jak duży rośnie, czy nie zamieni się w olbrzymie drzewo?



I przedogródek. Tu między różanecznikiem Cunninghams White a powojnikiem Guernsey Cream chcę posadzić coś zimozielonego, jakiś kolumnowy iglak rosnący max 3m? Na razie szukam.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Kalina cudna nawet taka zielonkawa Żurawki fajnie będą wyglądać w grupce.

Tak, też lubię w wersji seledynowej, ale zaczyna mi się pokładać. Muszę ją palikować czy co ?

Zakwitły orliki, Kalina angielska i konwalie. Rozwinął sie czosnek miniaturowy

przekonuję się do glicynii, białej jeszcze nie widziałam, u Ciebie ta fioletowa jest piękna kalina też mi wpadła w oko, już czuję zapach- wirtualnie, ps. przez okno lepiej nie patrz ...

Kalina cudna nawet taka zielonkawa Żurawki fajnie będą wyglądać w grupce.

To kalina Watanabe, pokrój bardzo rozłożysty, pagodowy, roślina zagęszcza się też samoistnie od dołu bo wypuszcza dużo podziemnych rozłogów dających początek nowym roślinom ( właściwie gotowe sadzonki). Zajmuje dużo miejsca, moja ma już ponad 2 metry szerokości, nie choruje i nie przemarza.

Bożenko, faktycznie masz rękę do roślin, myślę, że też serce. One to czują. Jak to dobrze, że córka była głodna bo ogród na tym zyskał. Ja raz poszłam na zakupy do Tesco i stał tam rodek cały we mszycach. Zrobiło mi się go bardzo żal i go kupiłam, zaopiekowałam się nim i teraz jest cudny. Mam pytanie, czy kalina to odmiana Watanabe ? Pytam bo taka posadziłam i sięga mi do kostek Jeżeli tak to napisz jak szybko rośnie. Pozdrawiam Bożenko. Pokazuj swój piękny ogród jak najczęściej

dereniami zachwycałam się już od dawna u Ciebie. Glicynię widzę pierwszy raz w twoim ogrodzie i robi efekt woow Kalina też mnie zachwyciła jaka to odmian ?

Na koniec kalina koralowa roseum

No i jeszcze kalina, bzy, czosnki i dalszy plan

anabuko1 napisał(a)

Ale ładne te kwiatuszki dla koleżanki.
Tyle teraz nowości ładnych,coraz czymś kusza nas.

Skusiły mnie Aniu i nawet dla siebie też wzięłam do koszyka , ale potem kalina wrzasnęła głośniej.....i już rośnie w ogrodzie

eda napisał(a)

kalina już kwitnie...

Cześć Eda ładnie wygląda kalina a jak czyściutko w ogrodzie pozdrówka

Kalina cieszy

azalki też

Kalina niesamowita. Uwielbiam te pompony

Zrób zdjęcie Izabelko, teraz kwitną kaliny, te co mają korale czerwone jesienią. I kwitnie czeremcha, ale ona ma całkiem inny kwiatek.

Te w naszych ogrodach, to kalina koralowa Roseum, ale korali na niej nie ma.

piekna Twoja kalina ja sie zastanawialam, bo nad rzeczka cos kwitnie i myslalam, ze to moze kalina ale inaczej wyglada niz Twoja hmm to juz nie wiem co to jest. Musze obfocic

tulipanek tez piekny, jak kameleon

Cudne widoki Kalina zachwycająca. Taki tulipan też mi sie podoba. Warzywnik masz super.

kalina już kwitnie...

Luteczka napisał(a)

Małgosiu piwonia i kalina zachwycające
Dodałam do listy chciejstw

Pamiętam że moja babcia miała bardzo dużo piwoni drzewiastych w ogrodzie, zawsze mi się podobały, nie wiem co się z nimi stało. Ale jak myślę o ogrodzie z dzieciństwa to pamiętam tylko te piwonie

Ja też już babcia i to podwójna to się wszystko zgadza....

A tak naprawdę to i piwonie drzewiaste i kalinę polecam

Małgosiu piwonia i kalina zachwycające
Dodałam do listy chciejstw

Pamiętam że moja babcia miała bardzo dużo piwoni drzewiastych w ogrodzie, zawsze mi się podobały, nie wiem co się z nimi stało. Ale jak myślę o ogrodzie z dzieciństwa to pamiętam tylko te piwonie