Gosia, pamiętam - kupiłam na cebule.pl - to były jedyne cebule z tamtego miejsca, które były ładne i zdrowe, kupowałam tam jeszcze tulipany bukietowe i kamasje i wszystko przyszło nadgnite, o dziwo jednak wszystko wyrosło i będzie kwitnąć, także o ile wtedy miałam złe odczucia, to ostatecznie nie mogę narzekać.
A poza Burgundy brałam stamtąd krokusy Pickwick i one też były ładne i duże.
Łukasz powiedź mi w szerwosci czy to zdało swoje zadanie????
ja już nei ma sił. żrą wszytko jak w jakimś amoku, wczoraj padły kamasje wykopałam i wiadomo koszyczki przezarte dziury wygryzione w plastiku cebul brak, zasypałam im wczoraj trutki w tunele ale i tak szujkam jakiegoś sposobu bo an jesien chce kupic nowe cebuliki.. daj mi znac czy w 100% sie sprawdziło
Gosiu dziękuję, że zaglądasz. Myślę, że wszyscy tu zgromadzeni kochamy zieleninę. Uwielbiam na forum to totalne zrozumienie, gdy przesadzamy po raz enty z flanki na flankę bo coś nam nie pasuje. Człowiek spoza Ogrodowiska tego nigdy nie zrozumie
Foliak to niespodziewany prezent od rodziców, który pojawił się zeszłej wiosny. Testujemy się jeszcze z warzywami różnorakimi, ale sądzę, że w najbliższej przyszłości zastąpi go szklarnia z prawdziwego zdarzenia jak Twoja.
Najpiękniejszymi tulipanami póki są są u mnie z 2-kilogramowych toreb z L. Kwitną bez kapryszenia 2 sezon.
Cmokam również.
Gosia, bo Ty masz kotka "muszkowego" - muszka tu muszka tam Mam dwie kotki domowe i jedna tylko owady łapie (też dobre, bo muchom nie popuści), a druga łapie wszystko co się da ( a ma duże możliwości). Jej rekord 9 sztuk w ciągu dnia i niestety wszystko zostawia pod drzwiami , czasami niedobite. Najbardziej złoszczę się o ptaki (rzadko jednak złowi) i jaszczurki.
Co za komplement
Po takiej dawce zimna zdziwiłem się poziomem zaawansowania roślin Wiosna będzie na czas
Najbardziej mnie jednak wkurza ciagle łysy trawnik i to, ze większość bukszpanow nie ruszyła... Nie wiem czy udają, ze żyją czy po prostu nie chce się im wypuścić przyrostów