Jako domowy specjalista w dziedzinie konserwacji powierzchni płaskich (kocham to określenie) zajmuję się właśnie tymi czynnościami - włącznie z myciem okien W ogrodzie wczoraj dużo zrobiłem, więc muszę się wyżyć na czymś innym - przypadło na dom Ale błysk jest
jesteś wyjątkowy! do ciebie też kolejka chętnych się ustawia wszędzie błysk
Kochane jesteście Dziewczyny i Sebek też jest Kochany, że zaglądacie do Madzi ... bardzo Wam dziękuję za to , że jesteście !!! ... u mnie kolory jesieni .... w ogródku pracuje jak czas mi pozwala , bo to , że ciemno, to już się z tym oswoiłam, mam czołówkę to sobie radzę z szybko zachodzącym słońcem... nie obijam się ... ale jakoś tak wyszło , że wątek ciut zaniedbałam ... ciągle coś się dzieje , że nie mam siły poklikać z Wami ... ... ale nie mogę tak ... wiem ... obiecuję poprawę
... na dowód tego , że się nie lenię , pokażę jak ładnie posprzątałam ... donice umyte, przygotowane do schowania na zimę , choć żal i pusto jakoś się zrobiło ... ostatnie dwie dekoracje mi zostały, ale w tym tygodniu wkopię roślinki do gruntu, bo szkoda mi ich tak zostawić na pastwę losu ... i jeszcze czekam mnie wsadzenie 100 szt tulipanów botanicznych ... chyba w trawach przy leżaczku , bo na wiosnę będzie tam pusto...
i dla Was nastrojowe światełko przed domem ... Miłego Tygodnia Wam życzę ...
Irenka z piłą....nigdy bym się takiego zdjęcia nie spodziewał... tym bardziej, że będzie sesja, jak próbujesz się dostać do psiej budy w poszukiwaniu łopatki
jak nie skok na bangi, to piła albo i co innego! i nie ma moich widełek, chyba gdzieś głębiej schowała, ale znalazłam 2 śrubokręty, oprawki do żarówek, wycieraczkę, skarpety pańcia i jeden but!! ale kleptomanka ta moja suka!
Irenka z piłą....nigdy bym się takiego zdjęcia nie spodziewał... tym bardziej, że będzie sesja, jak próbujesz się dostać do psiej budy w poszukiwaniu łopatki
jak nie skok na bangi, to piła albo i co innego! i nie ma moich widełek, chyba gdzieś głębiej schowała, ale znalazłam 2 śrubokręty, oprawki do żarówek, wycieraczkę, skarpety pańcia i jeden but!! ale kleptomanka ta moja suka!
Irenka z piłą....nigdy bym się takiego zdjęcia nie spodziewał... tym bardziej, że będzie sesja, jak próbujesz się dostać do psiej budy w poszukiwaniu łopatki
Danusiu a ja z szybkim pytaniem. Ponieważ zabrakło mi miejsca w ogródku na sadzenie cebul posadziłam ok 60 szt tulipanów w plastikowych donicach. Czy donice zadołować czy przechować w nieogrzewanym garaźu?? Chciałbym wiosną te osłonki wstawić do ozobnych donic na tarasie.
Myślalm o zadołowaniu bo w "bajzlowni" mam jeszcze miejsce ale dziewcyzny radzą w garażu??? Co robić? Jak żyć? gdzie miłosierdzie???
Najlepiej w gruncie...W garażu możesz je przesuszyć - albo przelać - no i przemrożenia potrzebują - a tak to masz pewność, że nic im nie będzie, a wiosną zakwitną
Danuś - też mi dałaś do myślenia Ale jedziesz też do Konrada - nie będę mu Cię odbierać Po za tym teraz o 16 jest już ciemno - i nic nie zobaczysz W końcu to ogrody nas połączyły - i chciałbym, żebyś choć ciutkę się nim zachwyciła - bo teraz to daleko mu do tych "zjazdowych" Także serdecznie latem lub wiosną Cię zapraszam - bo mieć Cię u siebie to na prawdę jest zaszczyt Ale jak ma do mnie przyjechać ktoś tak ważny to chcę ogród mieć wycackany
Sebek wieki Cie tu mnie nie było, ale rozumiem telewizja i te sprawy
Tez myslałam o zielistku bo łatwy w obsłudze.tylko z czym to zestawić?? łatwym , o podobnych wymaganiach a do tego atrakcyjnym??
Wiem wiem , te kobiety to tylko wymagania mają