Anitko - a czytałaś pierwsze strony w moim pierwszym wątku ? Jak widać historia lubi się powtarzać Ale przez ten czas duuużo się zmieniłem Tylko nie wiem czy na lepsze czy na gorsze - zależy kto patrzy
Madżenko - a pochwalę Ci się Dostałem pierwszy samochód Nazywa się Babka Felka Samo nie jedzie, ale w końcu taki samochód musi poczuć rękę właściciela Będę miał do nauki przez ten tydzień - a jak zdam to wiosną podobno mam dostać nowe Choć nie wiadomo - jeszcze się do niego tak przywiążę, że innego chcieć nie będę
Ja w zeszłym roku moim obrywałem uschnięte liście, ale wiosną i tak wszystkie liście są do obcięcia, więc sobie już daruję A takie potwory też by mi się przydały na froncie Póki co wiosną idą do podziału
Jako domowy specjalista w dziedzinie konserwacji powierzchni płaskich (kocham to określenie) zajmuję się właśnie tymi czynnościami - włącznie z myciem okien W ogrodzie wczoraj dużo zrobiłem, więc muszę się wyżyć na czymś innym - przypadło na dom Ale błysk jest
Też wczoraj sprzątałem Ale takich pięknych efektów u mnie nie widać - chyba najlepiej wygląda front, bo całość wzruszyłem pazurkami. Współczuję sprzątania rabaty pod tulipanowcem - tam w ogóle się wejść nie da, a co dopiero sprzątać liście
Sebek bo za bardzo chcesz Podejdź do tego olewczo Ja zdałam na jarisce, którą nikt nie mógł ruszyć. Oblewali wszyscy równo. Mało tego, wiem, że u nas był limit na grupę czyli tylko 2 osoby zdawały egzamin. Niestety mam nazwisko na S więc byłam przedostatnia do egzaminowania a juz dwie osoby zdały. Pomyślałam, że nie mam po co wsiadać i z takim olewczym nastawieniem wsiadła i pojechałam. I udało się
Dziewczyny dobrze radzą, żeby się nie odzywać ponad miarę
Zdasz kochany i będziesz się jeszcze śmiał z tych Twoich niepowodzeń
Chociaż zdać to jedno a prowadzić dobrze to drugie