Marzenka ano Wzięłam dwie próbki - jeden kolor taki biało - beżowy a drugi taki biało - różowy. Okazało się, że lepszy ten różowy Sama była zdziwiona

Bożenko no jakoś tak, trochę potrafię ... ale to się znikąd nie wzięło Mój Tato zmarł jak miałam 8 lat. Zostałyśmy same z Mamą i Babijką. Trzy baby w domu musiały sobie jakoś radzić. Tak sie wielu rzeczy nauczyłam. Pamiętam, że gdy miałam chyba 14 lub 15 lat moja Mama pojechała na wakacje a zostałam w domu. Usiedzieć nie mogłam to poszłam po farbę i pomalowałam całe 43 metrowe mieszkanie. Gdy Mama dzwoniła powiedziałam tylko, że ma niespodziankę w domu Jak wróciła była niemiłosiernie zdziwiona (podłogi potem doczyścić nie mogła ) Remonty mam przepracowane, kładzenie gładzi tynkowej szlifowanie, wymiana kontaktów, robienie półek, odnawianie drewnianych mebli, skręcanie szafek, odnawianie okien, kładzenie wykładziny, itd, itp

Aneczko buziaka ogromnego za życzonka przesyłam Te choroby faktycznie cuś nas prześladują ale musi być lepiej
Jabłuszka cudowne!!!! Czuje ich aromat!

Gosia podziwiam Cie bez przerwy ale chyba przestanę bo w koncu do mnie dotarło że potrafisz wszystko. Życzę Ci tylko żebyś te swoje zdolności i umiejętności kiedyś wykorzystała by na tym dobrze zarobic.Serdecznie Cię pozdrawiam.