Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Sebek"

U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 16:17, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Uwierz mi, jeździłem 5 różnymi L-kami i terenówką - każde ma inne sprzęgło, ale to już na prawdę była tragedia - nie chciało w ogóle chodzić .....Egzamin mam za tydzień - szybko, ale chyba to dobrze....
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 16:01, 02 lis 2012


Dołączył: 10 maj 2012
Posty: 156
Do góry
nie, to nie tak z tymi samochodami.. po prostu są mocno wyeksplatowane, wymęczone i w ogóle.. ja jechałam na takim, że hamulec max i ledwo hamował ale faktem jest, że bardzo dużo zależy od egzaminatora, oczywiście na mieście, bo na placu nic nie ugrasz niestety ;/ ale Sebek, kiedy 2. podejście?
Zielony galimatias 15:51, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ale mnie tu nie było A tu tyle się wydarzyło Jak w ogródku ładnie się zrobiło No i te posty - tyle nowych słów to na polskim nigdy nie poznałem
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 15:37, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ślicznie masz w domku Do tej donicy mogę jeszcze podsunąć posadzenie zielistek - niewymagające, a ładne cały rok
Ogrodnik Mimo Woli cd 15:15, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ptasie prysznice są boskie Tych brązowych trawek szkoda, ale taki nasz los - coś wypadnie a coś się wszędzie panoszy
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:58, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
12.....Jak mi znów dadzą to chyba poproszę o inne...Sprawdzę, czy można
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:55, 02 lis 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Sebek.... to wszystko moja wina Przestałam trzymać zaciśnięte kciuki....... ale za tydzień obiecuję, że się poprawię.....

I moja pierwsza samodzielna jazda ...to też 15 km na hamulcu ręcznym.....

Ogród nie tylko bukszpanowy - część II 14:45, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Gabi napisał(a)
Danusiu - czy ja mogę jeszcze skosić trawę jak będzie sucho? Trochę za wysoka mi jednak podrosła, a na zimę powinna być dość krótka, prawda?


Jak będzie okazja to skoś, też jeszcze mam zamiar to zrobić
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 14:42, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Dziękuję, że ze mną jesteście, to wiele dla mnie znaczy Nie wiem czy już mi lepiej, ale cały czas nie mogę sobie darować tego tunelu.... No i cały czas zastanawiam się nad tym trupem co go autem egzaminacyjnym nazywają...Ponoć specjalnie tak z nimi kombinują, aby na pewno nikt na nich nie zdał...I coś w tym jest, bo w ogóle ruszyć mi nie chciało...Od razu wiedziałem, że takim daleko nie zajadę, ale nie aż tak...

Agatko - jakby mi zgasło albo auto nie stało by w polu zatrzymania to bym mógł powtarzać drugi raz, ale "wjeżdżając w pachołek stwarzam zagrożenie dla ruchu drogowego" - i nie ma dyskusji
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 12:53, 02 lis 2012


Dołączył: 10 maj 2012
Posty: 156
Do góry
Sebek, najlepsi kierowcy zdają za 2. razem!
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 12:22, 02 lis 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Sebek napisał(a)
Nie zdałem Nie śmiejcie się, ale oblałem na placu ....Tunelu....Testy poszły dobrze...0 błędów...Podszedłem do auta, przywitałem się, ruszyliśmy w stronę tunelu. Obsługa - zbiornik płynu do spryskiwaczy - pokazałem bez problemu, światła awaryjne - włączyłem - mówię, że jest ich 6, egzaminator mi odburknął, że on to dobrze wie, ja mam tylko sprawdzić czy działają....No nic - sprawdziłem, kazał mi usiąść do samochodu, ustawiłem fotel, lusterka, zapiąłem pasy. Wciskam sprzęgło - za cholerę nie chciało wejść, ale jakoś ruszyłem - jednak auto jechało jak muł (szczerze to od razu wiedziałem, że na tym aucie zdanie egzaminu to cud) . Do przodu poszło, cofam, cofam - zbliżam się do końca i dup! Walnąłem w pachołek Ten skrajny jeszcze miałem w bocznej szybie, a zawsze go widziałem w przedniej...Wtedy wiedziałem, że dobrze stoję...A tu wjechałem już tyłem auta...Egzaminator mi kazał wysiąść, popatrzeć jak stoję no i koniec I pomyśleć, że tunelu prawie w ogóle się nie obawiałem - szedł mi na prawdę dobrze...Nie wiem czy tam na placu są mniejsze pola zatrzymania, może pachołek był źle ustawiony, nie wiem, tak czy inaczej pozamiatane...Następny egzamin mam za tydzień - zdziwiłem się, że tak szybko, ale widocznie to miejsce było przyszykowane dla mnie....Ehhhh, chyba sam będę unikać swojego odbicia....Tak czy inaczej mam nadzieję, że znów nie trafię na to auto, tylko takie, które pojedzie normalnie...To tyle


Sebek ja zdawałam w 81 roku prawko, zdałam za drugim podejściem, podobnież nie umiałam skręcać w lewo to są ich zagrywki, znam ludzi co zdają i po 7 a nawet 10 razy, czego Tobie nie życzę, także spokojnie, kaskę sobie nabijają, bo przecież musisz za poprawkę zapłacić, a zawsze mogą coś znaleźć głowa do góry zdasz na pewno
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 11:26, 02 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Nie zdałem Nie śmiejcie się, ale oblałem na placu ....Tunelu....Testy poszły dobrze...0 błędów...Podszedłem do auta, przywitałem się, ruszyliśmy w stronę tunelu. Obsługa - zbiornik płynu do spryskiwaczy - pokazałem bez problemu, światła awaryjne - włączyłem - mówię, że jest ich 6, egzaminator mi odburknął, że on to dobrze wie, ja mam tylko sprawdzić czy działają....No nic - sprawdziłem, kazał mi usiąść do samochodu, ustawiłem fotel, lusterka, zapiąłem pasy. Wciskam sprzęgło - za cholerę nie chciało wejść, ale jakoś ruszyłem - jednak auto jechało jak muł (szczerze to od razu wiedziałem, że na tym aucie zdanie egzaminu to cud) . Do przodu poszło, cofam, cofam - zbliżam się do końca i dup! Walnąłem w pachołek Ten skrajny jeszcze miałem w bocznej szybie, a zawsze go widziałem w przedniej...Wtedy wiedziałem, że dobrze stoję...A tu wjechałem już tyłem auta...Egzaminator mi kazał wysiąść, popatrzeć jak stoję no i koniec I pomyśleć, że tunelu prawie w ogóle się nie obawiałem - szedł mi na prawdę dobrze...Nie wiem czy tam na placu są mniejsze pola zatrzymania, może pachołek był źle ustawiony, nie wiem, tak czy inaczej pozamiatane...Następny egzamin mam za tydzień - zdziwiłem się, że tak szybko, ale widocznie to miejsce było przyszykowane dla mnie....Ehhhh, chyba sam będę unikać swojego odbicia....Tak czy inaczej mam nadzieję, że znów nie trafię na to auto, tylko takie, które pojedzie normalnie...To tyle
Ogród w Holandii 09:35, 02 lis 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
Sebek napisał(a)


a dziś musieliśmy do naszego miejscowego urzędu pojechac i oto co przed budynkiem zastaliśmy:


Nie mogę uwierzyć O_O Jaki przepiękny widok!


Prawda, wygląda jakby wiosna była w rozkwicie
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 09:10, 02 lis 2012


Dołączył: 09 paź 2012
Posty: 1269
Do góry
Sebek, jak wrócisz to szybko napisz jak poszło
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:17, 01 lis 2012


Dołączył: 23 paź 2011
Posty: 597
Do góry
Sebek Powodzenia na egzaminie.Pięknie zima zawitała w Twoim ogródku.Pozdrawiam
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:16, 01 lis 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Sebek wiadro nerwosolku jak dla chorej krówki.... i dasz radę.......... Trzymam .........
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:13, 01 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ehhh....no nic...do egzaminu pozostało 10 godzin i 2 minuty.....Idę spać.....niech się dzieje wola Nieba....
Tak czy inaczej trzymajcie kciuki
Kubusiowo 21:52, 01 lis 2012


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Do góry
Sebek normalnie możesz wpadać na test białej rękawiczki Zasłony to łatwo bo tylko taśmy wszyć i podszyć

Ania zdąży sie nabrudzić Już chłopaki moje mi to zagwarantują

Beata witaj Moje pomysły to raczej podpatrzone realizacje Szefowej W Jej pracy jest tyle inspiracji i gotowych pomysłów, że glowa mała

Hania właśnie - TFUTFU Chwalić sie nie mam czym Firanki zwykłe proste (ale takie chciałam - zwiewne i delikatne ), zasłony też, a stolik i krzesła pokażę może jutro bo teraz za ciemno na zdjęcia

Beta no jakos robota mnie kocha A ja faktycznie bez roboty usycham

Basia myj teraz - potem ziąb, trza walczyć z "odśnieżaniem" okien a nie myciem

Anita no kiedyś byłam szczupła i atrakcyjna A zdania na temat włosów są podzielone Jedni mówią, że w krótkich lepiej a inni, że w długich

Bożenko Kuba zdecydowanie lepiej - tak nam dzisiaj dokazywał, że ledwo żyjemy, a jeszcze 7 dni w domu ma siedzieć.... o zgrozo!

Monika fotek przed i pod to tak za bardzo nie będzie bo jakoś nie przyszło mi do głowy robienie zdjęć moim starym firankom Ale stolik i krzesła mogą być

......teraz czekam z utęsknieniem aż Kuba zaśnie i będę mogła usiąść do maszyny

Kiedyś będzie tu pięknie ... 21:13, 01 lis 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sebek napisał(a)


A co do inwestycji w ogród.... Właśnie przeglądalam ceny kozaków i stwierdziłam, że donice do bambusów ważniejsze..... Co to się porobiło..... ?


Też przeglądałem buty Ale szczerze to chyba poczekam na przełom grudnia i stycznia - zima się dopiero zacznie, a będzie tyyyyyle wyprzedaży


ja muszę poczekać do grudnia bo zamówiłam donice a po ostatnim weekndzie trzeba zacisnąć pasa
Kiedyś będzie tu pięknie ... 20:41, 01 lis 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)

A co do inwestycji w ogród.... Właśnie przeglądalam ceny kozaków i stwierdziłam, że donice do bambusów ważniejsze..... Co to się porobiło..... ?


Też przeglądałem buty Ale szczerze to chyba poczekam na przełom grudnia i stycznia - zima się dopiero zacznie, a będzie tyyyyyle wyprzedaży
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies