Buczk już nic nie pisze aby go nie spłoszyć wzrostowo.
Nie wiem co się dzieje, ale wszystkie buki które mam szczególnie zielone mają już przyrosty po 0,5 metra.
Znowu dodatkowa robota trzeba je ciąć.
Gosiu musisz poczekać. Jeszcze trzeba zaczekać czy odbije. Od dwóch lat róże pnące nie mają lekko.
Bardzo się do nich zniechecilam.
Właśnie mnie tak w zeszłym roku mróz wszystkie pnące pokiereszował, że nie mogą się podnieść. Róża odbije, aby tylko korzeń i podstawka nie ucierpiały powyżej szczepienia. Odbudowa róży trwa z 2 sezony o ile znowu ja mróz nie dorwie.
U mojej widzę 2 pędy odbijają od ziemi.
Madziu mam namiary na ekstrakt ale nie dzisiaj muszę poszukać. Też będę kupowała bo mi się kończy.
Szyszki jesienią uzbierałam na pobliskich drzewach.
Można też kupić.
Moim zdaniem jak mniejsze oczko to ekstrakt z jęczmienia wystarczy.
Posadz dużo roślin irysy żółte dobrze filtrują wodę. Jest dużo roślin zobacz w necie. Rośliny to podstawa nie i napowietrzanie.
Ta Kępa zielona to irysy po prawej stronie przy brzegu też.
Jaka piękna była, szkoda. Ja posadziłam Lagunę dwa lata temu. Liczę że wreszcie się zacznę zachwycać.
U mnie też masa róż cofnęła się w rozwoju albo zupełnie wypadła. Susza chyba tak na nie działa, bo nie wiem co.
Zakątek brzozowy piękny.
A z oczkiem to podziwiam. Dużo pracy jednak przy nim.
Aniu i jak tych host nie kochać. Mają przepiękne liście. Oglądajac twoje hosty nabralam chęci i też już sporo u mnie bo posadziłam.
Muszę je trochę po przesadzac posadzone tam gdzie ich nie widać.
Milenium mam, blue Ivory chyba tez. War Point ładna.
W połowie drogi na działkę jest szkółka host. EM nie chce ze mną tam podjechać uparł się.
Kasiu jak napelnilismy po sam brzeg woda oczko było bardzo czyste.
Ja stosuję koncentrat jęczmienia i szyszki olchy mam czystą wodę od 2 lat i będę się trzymała już tego nie chce zmieniać środków, ale w razie czego sobie zapisze.
Akurat Rhapsody można by było posadzić kilka bo one nie chorują. A
Chyba Ania Anabuko ma niską i jej ładnie kwitnie. Dorotka też ma i jej ładnie kwitnie.
W zeszłym roku moje po 2 metry urosły.
Ten Virginia ... To jakaś moda czy nowosc, widać je we wszystkich szkółkach. Jest ładny tylko czy długo trzyma kwiaty.
Ja jestem zwolenniczką bardziej wyrazistych kolorów. BYLam dzisiaj u sąsiada ogrodnika chciałam kupić jakiegoś rodka, ale dziki tłum chodził i oglądał.
U mnie tylko pewnie biały kwitnie. Jadę jutro podlac inpo zaglądać czy ślimaki przypadkiem mi host nie ogryzają.
Klonów masz sporo i ja wczoraj kupiłam w Lidlu jakiegoś zielonego bez nazwy. Był ostatni dosyć ładny za 35 zł taniocha.
Ja ci prześlę lilie mam 2 korzenie nie wiem jakiego koloru, ale niech one jeszcze trochę u mnie podrosną.
Może za 2 tygodnie. Narazie to korzeń i pare liści zaczyna wypuszczać. Te które już są na lustrze wody nie dało rady sa w mule mocno wrośnięte. Jak bym zaczęła szarpać mogłabym wpaść do tego mułu.
Mówię ci że uszczknąć korzenia lilii to tak jak z wykopanie trawy.
Dobrze Danusiu
Coś tam uczknelam z tych lilii, są w oczku wodnym luzem przytwierdzone.
A ty masz lilie czy chcesz jeszcze dokupić. Bo coś mi się obiło o uszy, że Grek ci dał jakieś rośliny.
Crimson też mi się podoba.
Klony tniemy jak wszystkie drzewa liściaste w lutym marcu przed ruszeniem soków
Wczorajsze fotki czyszczenie oczka. Jak co roku czyścimy oczko z mułu wypompowana jest prawie cała woda zasila trawnik a później z dna ta brudna wylewamy pod brzozy lub tuje.
Odbywa się to w ten sposób, że ciągle wlewana jest woda czysta i pompowada brudna woda. Jeżeli widzimy, że woda jest na tyle czysta przestajemy pompować a nalewa się czystą wodą. Ryb nie wyciągają.
Były w szoku jak woda ze studni była pompowana bo zimna pewnie myślały, że zima wraca.
Cały brzeg trzeba wyczyścić tam dużo liści które się rozkładają.
Posadziłam 3 krzaki a wyrosło nieźle poletko. Korzenie białe długie na ok metr. Bardzo ciężko jest uszczknąć korzenia to tak jak wykopanie trawy. W oczku niestety szpadla użyć nie można.
Mieszankę Bogdzi już zastosowałam tydzień temu.
Więc czekam na rezultat.
Jeżeli chodzi o Rhaosody to róża przereklowana. Mam 3 szt 2 w tym roku nie przycielam jedna nich zakulkowalam, 3 szt przycieta. Długie badyle mnie u niej przerażają.
Czekam co będzie u nich najlepsze.
A mszyce to fakt manna zawołanie.
Pnące mam w opłakanym stanie.
Kasiu tak się wczoraj spracowalam, że dzisiaj kości wszystkie czuje. Oczko wyczyszczone.
U Maji w ośrodku też mialam kilka robótek. Zawiozłam sporo traw kopanie dołków masakra ziemia skala tak sucho. Bolą mnie nadgarstki od rycia szpadlem.
Laguna była taka w 2020 roku. W tym roku ma jeden badyl i nie wiadomo czy będzie kwitł
New dawn już nie ma, miałam wysłać Daszun wykopałem a korzeń ledwo się trzymał posadziłam w kącie może życie w nim zawita.
Tej już tej nie ma jeden suchciel coś tam wypuszczs