Nie mam swojego wątku, ale regularnie od roku podczytuję i inspiruję się ogrodowiskiem. Mozna powiedzieć, że ogród który mam to Twoja zasługa. Bardzo Ci dziękuję za stworzenie tego forum i za to, że tak się z nami dzielisz swoim talentem. Nieraz z mężem stwierdzamy w przypadku dylematów,że trzeba się trzymać Twoich rad i ostatecznie stwierdzenie, że Danusia tego nie sadzi i nie poleca kończy dyskusję nad rośliną, która się chwilowo podoba.
Raz jeszcze bardzo dziękuję i życzę aby dobro, który się z nami dzielisz i które codziennie się nam w naszych ogrodach pokazuje i pozytywnie nas nastraja, wracało do Ciebie razem z naszą wdzięcznością i czyniło Twoje życie coraz piękniejszym
Czy warto?? To zależy co kto lubi i czego oczekuje. I gdzie ma zamiar ja posadzić. Rosną wysoko (są odmiany niskie, ale ja mam tylko wysokie), kwitną długo i śmiesznie, bo od góry do dołu , kochają ją pszczoły i motyle. Problemów z nią nie ma... kocha słoneczko i tam jest najpiękniejsza. Nie lubi za mokro .... jak się zostawi kwiatostany to sie rozsiewa I można dochować sie potomstwa.. Jak przekwitnie, to wygląda jak byliny... nieszczególnie, można ściąć lub zostawić kwiatostan jako ozdobę.. Nie jest inwazyjna, trzyma sie kępy.
Rabatę brzozową podlewam z węża ogrodowego .... jeśli nie ma opadów .... Kontroluję bo one szybko rozprawiają się z nadmiarem wody .... Przewiduję w tym roku system nawadniania .... ale nie wiem czy zdążę ....
bdan - dzięki - przyda się na przyszłość bo widzę, że zrobiłem parę błędów
wczoraj w końcu udało się posadzić Karagane - bo już dość miałem patrzenia jak się marnuje w donicy i co większy wiatr ląduje na ziemi łamiąc kolejne gałęzie
zostawiłem po 10 cm trawnika z każdej strony- jak mocno się zagęści to wtedy wytnę docelowy kształt
to miejsce jest dosć słoneczne - zastanawiam się czy jest sens i czym obsadzić dookoła drzewka - marzy mi się cały kwadrat wypełniony lawendami - ale to chyba nie w tym miejscu
Sylwia czy Ty na rabatach masz nawodnienie? Głównie interesuje mnie rabata brzozowa. Zastanawiam się nad posadzeniem brzóz, ale nie mam pojęcia jak wyglądałaby sprawa częstotliwości podlewania gdyby miały tam rosnąć jeszcze inne rośliny.
o jaki fajny komplement - bardzo dziękuję. Jak Ktoś pyta to staram się pomóc najlepiej jak umiem, a przecież zmierzyć rabatę to nie jest żaden problem - tym bardziej że sama z pomocy innych ogrodowiczan na tym forum korzystam