bojam się o drewno dlatego myślałam teraz zabezpieczyć. Na ścianie koło okna będzie drewniana podpora na różę pnącą, może potem sięgnie na "dach"
Może masz rację by poczekać. Ładnie to wygladało z naturalnym drewnem jak było świeże ale pociągnięcia bezbarwnym nie chcę bo napewno by zżółkło
Trochę wiosny u mnie:
krokusy kwitną dopiero pojedyncze
Tulipanki są takie:
I takie:
Te ostatnie nie były wykopywane latem. Po prostu o nich zapomniałam.
Teraz to już naprawdę wiosna w Szmaragdowej odtrąbiona!!!!!
Oczko nie posprzątane, a już ma nowego lokatora
mam dylemat bo nie wiem czy przyszła teraz czy przezimowała w lodzie - hibernacja na 100% ale żyje i dobrze się ma
Wiem, wiem zarzekałam się, że nic już nie kupię.....no cóż kobieta zmienna jest, a to sprzęt dla mnie niezbędny
przy okazji trafiłam na jodłę kaukaską i różyczki......no przygarnęłam
Jolu, jak będą kwitły, koniecznie mnie wołaj
Co do żwirku ... leżą w nim liście hortensji. ale jeszcze nie mam weny sprzątania liści z niego. Popatrzyłam i poszłam sobie
Zbyszek kupił mi odkurzacz ogrodowy do liści. Taki, jak ma Mirelka. Ale jeszcze go nie testowałam...
O, taki:
Ewuniu, tylko dwie. Dziś byłąm pierwszy dzień w pracy, ale nadal jestem pociągająca
Wiec tylko obeszłam ogródek, na trawkę wyniosłam maluszki na chwilkę. Pstryknęłam kilka zdjęć mojej mizernej wiosny i wróciłąm do domu. Będę pracować, jak się ciut ociepli. Mam nadzieję zdążyć.
Ale jak już do mnie wpadłaś, to mi doradź. Okrywałam na zimę hortensje ogrodowe.
Zależy mi, by zakwitły w tym roku. Mają takie listki.
Czy już zdjąć okrycia i kopczyki, czy poczekać jeszcze tydzień?