AniMa napisał(a)

Czasami kiedy się myśli, że wszystko się układa, to z najmniej spodziewanej strony dostajesz kopa....
Boję się tego, co mnie w najbliższym czasie czeka...

Dobrze, że mam Was...

Okrutnie Aniu smutkiem powiało...Trzymaj się ciepło,po burzy zawsze przychodzi słońce

Aniu będzie dobrze, mam nadzieję, że to tylko chwilowe kłopoty, które szybko miną

odwzajemnia kissa
moja magnolia dopiero pierwsza luske otwiera ale miejska juz calkiem calkiem. Musze wracajac do domu zerknac na taka przydrozna czy juz zaczyna

Ściskam mocno piękna Aniu głowa do góry!

Moja magnolia na frontowej rabacie:


Słabo widać, bo się zlewa z korą...



Ma już kilka otawrtych pąków - mam nadzieję, ze oniemieję jak rozkwitną

tfu tfu
będę oniemywać z Tobą

Kasiu, Danusiu, Izuniu, Aniu - zbiorowo dziękuję. Jesteście wspaniałe
Jak ja się cieszę, że jestem w tej społeczności...tu nie ma żadnego hejtu (ŻADNEGO), jest radość z pasji i życzliwość

Kami szybka jesteś
Chucham i dmucham na te moje magnolie....
Zachwycają mnie tez iryski:


i czeka rabata pod trawnik i rabatę z hortensjami - (na razie się ukorzeniają) - nawet nie wiecie jak szybko człowiek potrafi w nerwie i żalu zerwać starą darń, przekopać z piachem, dolomitem i wygrabić. Dzisiaj wyrównam i jak mnie deszcz nie złapie, to wysieję trawę Miejsce na hamak....


niezła różnica w kolorze kory świeżo wysypanej i tej wysypywanej w listopadzie...

Pochwalę się jeszcze pięknymi różami, które wczoraj bez okazji od sąsiadki dostałam....

no szybka
jem śniadanie to chwilę mam

tych ciemnych irysków nie kupiłam - żałuję

w tym żalu i nerwach szanuj swoje zdrowie Ania
stres objawia się jakiś czas "po"


miejsce na hamak super
jak się jeszcze trawka pojawi to juz w ogóle


edit. bardzo miłą masz sąsiadkę