Hortensjada
19:56, 12 mar 2017
Na zimę lądowała w garaż związana w snopek, bez przycinania, z pióropuszami. I tak ją teraz wyciągnęłam z donicy ( te pióropusze się przydały, bo było za co ciągnąć ). Kępy nie rozdzielałam, zdecydowałam się na ten krok bo już donica była za ciasna a nie wyobrażam sobie już większej . Jutro postaram się cyknąć fotki. Nie wyciągnę jesienią, jeszcze raz spróbuję przezimować w gruncie, wybrałam tylko stanowisko notorycznie suche ( zimą jak znalazł, żeby nie zgniła)
Ponownie chcę się delektować takim widokiem