Wersja mini mini
22:41, 14 maj 2014
Tą odmianę też wyszarpałam. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Już nigdy nie będę dzielić carexów. Niesamowita mordęga... chyba, że jest jakiś specjalny sprzęt do tego znajdę. Łopatą jak o kamień. Zniszczyłam prawie całą kępkę a urwałam ciupkę.
Miałam w ręce bodziszka pod Iglicą ale byłam twarda i odłożyłam... teraz załuję
