Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Malutki pod lasem 10:33, 12 wrz 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
Aniu kółko już widać bosko! Uwielbiam kółka! Uwielbiam normalnie! Brzozy ułożone wg mnie super i nie za gęsto, ja się cały czas zastanawiam, czy na tej swojej półce nie mam zbyt rzadko... Ale fakt- nadzieję mam, że urosną i będzie ok, tam mi na zwartym tle nie zależy akurat. Natomiast na okularowej, cokolwiek tam będzie kiedykolwiek- będzie 5 sztuk niewątpliwie
Tajemniczy Ogród 09:58, 12 wrz 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
AnnaMS napisał(a)
Witaj Agato Kocham cieniste leśne zakątki ale widzę że masz też i trochę słoneczka Piękne rabaty stworzyłaś , hortensje trawy i jeżówki ...
Podglądam od dawna i podziwiam, też kocham drzewa, śliczne masz brzozy Dużo masz miejsca na swoje chciejstwa, szalej, będziemy podziwiać

Witam Cię serdecznie i baaardzo dziękuję za miłe słowa!!! Zapraszam częściej
W samym słońcu 09:55, 12 wrz 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
Bardzo się cieszę, że przekonałaś się do drzew
Z wymienionych przez Ciebie mam graby Fastigiaty, uwielbiam je
Brzozy doorenbosy teraz będę sadziła i już się doczekać nie mogę
W samym słońcu 07:22, 12 wrz 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Drzewka znalazłam takie
Klon Red Royal
Klon Crimson Sentry
Grab Folis Argentovariegata ( chyba za szeroki na naszą działkę)
Grab Fastigiata
Klon palmowy Atropurpureum
Pissardi
Brzozy i dęby też były, ale nie zapisałam jakie
Malutki pod lasem 07:08, 12 wrz 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21623
Do góry
Aniu u Ciebie też rewolucje ,super !
No to mąż się postarał
Zrywania darni nie lubię a czeka mnie to jeszcze w tym roku...

Brzozy z dereniami ,mniam
Malutki pod lasem 22:06, 11 wrz 2019


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12223
Do góry
A dziś wracam po pracy do domu, a tam to co było skopane wytrzepane M się za to wziął Ja chwilkę pod wieczór też poryłam. M jutro może już skończy, w sobotę przeglebogryzujemy z dobrociami i można brzozy i derenie sadzić Reszta wiosną. No oprócz jeszcze cisów, ale na nie chyba za wcześnie, nie Toszko?

Zdjęcie "było" na poprzednich stronach
A "jest" tak
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:07, 11 wrz 2019


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Do góry
Inną kwestią jest to co jest dostępne w szkółkach, u nas bida z nędzą albo ceny z kosmosu. Np brzozy dorenboose tylko spore drzewa za dobrych kilka stów. W innej tylko maksymowicza. Dlatego mam zwykłe brodawkowate. Jak kupowałam nie wiedziałem jeszcze o istnieniu innych i braliśmy co było w najblizszej szkółce. Teraz żałuję bo choć piękne to jednak zbyt duże drzewo na moją działkę.

Trudno wymagać od każdego by ogród był jego pasją i znał się na drzewach i innych roślinach. Dla laika drzewa są brzydkie, ładne ewentualnie liściaste, iglaste.

A co do tych korzeni to pewnie w wielu przypadkach prawda.
Malutki pod lasem 17:32, 11 wrz 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Ania, brzozy są piękne i tu będą pasowały tylko te brzozy mają koronę do 7 m szerokości...
http://www.e-katalogroslin.pl/plants/872,brzoza-pozyteczna-doorenbos_betula-utilis-doorenbos

I wcale tak wolno nie rosną. Ja bym maks. 3 dała ale nie wiem czy zdjęcie nie przekłamuje odległości. Bo być może przez najbliższe 5-10 lat będzie ładnie a potem to trochę gęsto. Z czasem przy odległości 2 metrów od pnia będzie korona w koronie. Tylko brzóz jak bylin nie przesadzisz ot tak sobie. Chyba, że takiego efektu oczekujesz...
Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy 14:43, 11 wrz 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
wimi napisał(a)


Anda- pisałaś "przyczyna usychania moze byc niewlasciwe podlewanie, czyli koneweczka 5 l codziennie po wierzchu w najwiekszym sloncu "- dokładnie tak robiłam.. Jak tylko miałam chwilę to podjeżdżałam na budowę, żeby trochę podlać brzozy..wieczorami mnie tam jeszcze nie ma, bo jeszcze jestem przed przeprowadzką.




Skoro tak właśnie robiłaś, to jest to na pewno za mało wody. Usyp im fosę dookoła pnia i podlewaj co parę dni, raz w tygodniu, w zależności od pogody, co najmniej 30 do 50 l na drzewko. Nie wiem, jaką masz glebę.
I nie wykopuj ich juz, bo uszkodzisz te korzenie, które już zostały wytworzone i znów pobieranie wody będą miały utrudnione.
Juta pewnie się jeszcze nie rozłożyła, bo za mało podlewałaś. Zresztą w zależności od gleby potrzebuje na to ok. 2 lat. I powtarzam, korzeniom juta nie przeszkadza, bo ją po prostu przerastają, a w czasie wsadzania do gleby juta chroni korzenie włośnikowe.
Powodzenia
Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy 13:24, 11 wrz 2019


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Do góry
makadamia napisał(a)
. Mnie wychodzi, że pięć się spokojnie jeszcze zmieści.
Sadziłaś doorenbosy? one są mniejsze niż zwykłe brzozy i dziewczyny sadzą je co 2,5-3m. Żeby zasłonić tą ścianę szczytową sąsiada, to trzeba obsadzić połowę Twojego ogrodzenia. A że brzozy są dość ażurowe, to sadziłabym w dwóch rzędach na mijankę.

Pod brzozami jakieś bardzo niewymagajace nasadzenia i odporne na deptanie przez dzieci. Derenie białe byłyby super ale może tawuła szara grefsheim wymagałaby mniej podlewania? Do tego bodziszki korzeniaste, turzyce np.: ice dance, żurawki, hosty jako runo.

Tak, żywopłoty możesz sadzić przed kostką



Tak-sadziłam doorenbos.
Czyli rabata wschodnia: cisy (w jakiej odległości od siebie i odległości od siatki? Potem brzozy a między nimi krzaczki. Tawuła Szara wydaje mi się być bardzo szeroko rosnąca. Może coś innego- lubię derenie, no chyba że w rzędzie pęcherznicę kalinolistną tą jasnozieloną? Bardzo podoba mi się rząd róż pomarszczonych Hansa,ale miejsce przy placyku zabaw to nie najlepsze miejsce- zostawię je na inne miejsce( chcę je posadzić przy domu kiedyś od południa przy rabacie tuż przy domu, jak już będzie kostka).
Malutki pod lasem 13:21, 11 wrz 2019

Dołączył: 16 lut 2016
Posty: 116
Do góry
Bardzo lubię brzozy choć nie mam na nie miejsca w ogródku. Ładnie je rozmieściłaś. Mnie osobiście podoba się połączenie brzóz z trawami, berberysami i wrzosami.
Asia
P.S. W końcu popadało. Super, prawda?
Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy 10:22, 11 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
. Mnie wychodzi, że pięć się spokojnie jeszcze zmieści.
Sadziłaś doorenbosy? one są mniejsze niż zwykłe brzozy i dziewczyny sadzą je co 2,5-3m. Żeby zasłonić tą ścianę szczytową sąsiada, to trzeba obsadzić połowę Twojego ogrodzenia. A że brzozy są dość ażurowe, to sadziłabym w dwóch rzędach na mijankę.

Pod brzozami jakieś bardzo niewymagajace nasadzenia i odporne na deptanie przez dzieci. Derenie białe byłyby super ale może tawuła szara grefsheim wymagałaby mniej podlewania? Do tego bodziszki korzeniaste, turzyce np.: ice dance, żurawki, hosty jako runo.

Tak, żywopłoty możesz sadzić przed kostką

Mój drugi ogród- mały, ale komfortowy 08:53, 11 wrz 2019


Dołączył: 15 kwi 2016
Posty: 71
Do góry
Toszka- dziękuję i Tobie za odwiedziny,
W wolnej chwili podkopię brzozy i sprawdzę w jakim stanie jest juta. Pierwszą brzozę posadziłam w worku nie rozwiązując go, zasypałam ziemią. Dwie następne wsadziłam z workiem, ale przed przysypaniem- rozwiązałam go i nożyczkami ponacinałam ile dałam radę. Pod wszystkie dosypałam obornika kurzego granulowanego z ziemią zmieszanego. Pierwsza brzoza pod koniec lata miała już wszystkie listki uschnięte, dwie inne jeszcze nadal mają część zielonych. Najchętniej podczas wsadzania ściągnęłabym jutę,ale bałam się, że rozsypie się cała bryła- a była dosyć spora bo i brzozy chciałam duże od razu teraz mam nauczkę-lepiej doniczkowe a nie kopane. Spróbuję je jeszcze uratować ściągając jutę.

Anda- pisałaś "przyczyna usychania moze byc niewlasciwe podlewanie, czyli koneweczka 5 l codziennie po wierzchu w najwiekszym sloncu "- dokładnie tak robiłam.. Jak tylko miałam chwilę to podjeżdżałam na budowę, żeby trochę podlać brzozy..wieczorami mnie tam jeszcze nie ma, bo jeszcze jestem przed przeprowadzką.

Asiu makadamio- będę prostować działkę rabatami. Najchętniej robiłabym to już dzisiaj, a najpóźniej w tę sobotę..wokół domu muszę chyba jednak poczekać do kostki..no chyba że żywopłot posadzić jeszcze przed jej układaniem? to dobry pomysł?

Na dzień dzisiejszy mogę chyba się zająć wschodnią częścią ogrodu. Już podszkolona jestem trochę ogrodowiskowo i wiem że powinnam zacząć od przekopania i posprzątania ziemi ze śmieci (u mnie głównie cegieł kamieni) i nawiezienia czymś wartościowym jej. Potem żywopłot..cis? Makadamia proponowała tam pociągnąć brzozy- ile? dwie? tym razem posadzę mniejsze
Malutki pod lasem 07:23, 11 wrz 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Mnie rownież plan na brzozy się podoba
Malutki pod lasem 23:52, 10 wrz 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
Do góry
Aniu mnie też plan się podoba. Może jak brzozy i derenie od razu będą razem wzrastać to derenie nie ucierpią tak bardzo. Ja posadziłam derenie pod starymi już brzozami i co prawda rosną ale ciągle leję im wodę a i tak nie są rewelacyjne. Powinny już być większe. Ale nie piszę tego by Cię zniechęcać. Jak wsadzisz razem powinno być dobrze. Pytałaś u mnie o Skierniewice. Ja najprawdopodobniej będę w niedzielę.
Wzgórze chaosu 22:40, 10 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5062
Do góry
Kasiolaaa napisał(a)
Iwonko u ciebie ogrom prac tak jak i umnie szok mam kilka drzew starych do karczowania rozebrania starych siatek i plotow oraz przekopanie tego wszystkiego pod rabate i trawe ale trawe to chyba wiosna posadze perukowiec co roku mi sie lamie od wiatru
Kasia perukowiec bywa kapryśny. U mnie kilka lat temu przemarzł i to co teraz mam to jego odbicia boczne. Stąd tez zasypałam pnie bo łukowato kładły się na dole. Walki ze starociami nie zazdroszczę, ciężka robota. Człowiek już by sadził, a tu nad gruntem trzeba pracować, bywa to żmudne i frustrujące. Ale lepiej wolniej a staranniej.




sylwia_slomczewska napisał(a)
Ale fajny kącik powstałBrzozy jak nie mają zasypanego pnia powinny sobie poradzić, u mnie na korzenie dostały kartony i trociny i dały radę, a teraz mułu doszło sporo i też dały radęPuszczą korzenie bliżej powierzchni i tyle
Przesadzanie brzozy po trzech sezonach byłoby trudne raczej bo korzenie płytko ale bardzo szeroko. U mnie sięgają daleko poza zarys korony drzew. Szczególnie dobrze było widoczne tu gdzie teraz trawę siałam, gdzie korzenie brzozy ziemia moment wysychała i trawa gorzej wschodzi.
Sylwia pamiętasz jak szłyśmy przez ogród i gadałyśmy z Anitką o tych kącikach, że niekoniecznie trzeba z nich korzystać, ale warto mieć. No więc mam i jak na razie korzystam. Mam nadzieję, że zachwyt nie minie Z brzozami zrobię jak radzicie, zapomniałam o tych rozległych korzeniach.





mrokasia napisał(a)
Faaajny ten komplecik .I fajna miejscóweczka .Brzóz bym nie ruszała, czytałam ze one kiepsko znoszą przesadzanie, ryzyko spore. Zrobić im takie szerokie misy wokół pieńków i już.
Kasia masz rację, że faaajny Pedałując na rowerze wypatrzyłam, następnego dnia w auto i jest mój Po perukowcowej historii już mnie obsesja zasypanych pni dopada A na takiego histeryka jak ja to najlepsze mądre rady. Dziękuję





Waclaw napisał(a)
"jest spokojnie i relaksująco"
Bardzo mi się podoba
Wacław i mnie cieszy bardzo i herbata jakoś lepiej tam smakuje






Katkak napisał(a)
Iwonko mebelki cudne, jak z koronki. Kapitalne miejsce. Niech żyją miejsca do relaksu w ogrodzie
Kasia faktycznie jak koronka, nie ma to jak twoje oko, bajkowe





Dorota123 napisał(a)
Iwonko robota w rękach Ci się pali, ciągle coś działasz. Krzesełko i stolik piękne.
Dorotka czasem robota faktycznie mi się pali a czasem ja wypalona i snuję się wtedy bez efektu. Ale takie dni też są potrzebne. Człowiek wtedy przystaje i widzi więcej.

Kadr o poranku, za płotem...
Szaro i ponuro, można marudzić, że będzie padać. A można też dostrzec przejaśnienia i budzący się dzień. Dzień, który może przynieść taki piękny zachód słońca...
I radość, że łąka jeszcze nie skoszona bo przecież ciągle zapominamy


Malutki pod lasem 22:14, 10 wrz 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20218
Do góry
Obejrzałam plan na brzozy i uważam, że jest fajny . Bedzie ładnie . Z dereniami będzie to bardzo dobrze wyglądać tylko będziesz musiała podlewać.
Ja też planuję u siebie dorenbosy w rogu działki. Będę podglądać.
Malutki pod lasem 22:05, 10 wrz 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
brzozy z dereniami, uwielbiam to połączenie . Ania dobrze, że wreszcie deszcz do Was dotarł. Chyba nie wychodziłabym z tego basenu w upały wcale .
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:51, 10 wrz 2019


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Sarenko, mój ogród dopiero co wylazł z okresu niemowlęctwa, więc zdjęcia drzewek niewiele Ci powiedzą.
Mogę się podzielić myślami (kryteriami), które towarzyszyły mi przy ich wyborze:

1. Kryteria ogólne:
-drzewko ma mieć taki rozmiar, aby było proporcjonalne do bryły budynku (odpadły wszystkie potężne i te wypierdkowate)
- drzewko ma nawiązywać do stylu ogrodu; u mnie to styl naturalistyczny, raczej nieformalny (odpadły wszystkie wysoko szczepione, pendule, itp
- drzewko ma być odporne na choroby, tolerancyjne co do gleby, mrozoodporne, bez specjalnych wymagań wodnych

2. Kryteria szczegółowe:
-preferowane były drzewka do 8-10 m posiadające coś interesującego: szczególnie zależało mi na atrakcyjnym przebarwieniu jesienią, ciekawym kształtom liści, wiosennemu kwitnieniu lub owocowaniu.

Wybrałam klon Ginnala



klon ściętolistny



klon ussuryjski





W części reprezentacyjnej, na froncie, rosną graby Fastigiata



Wykorzystałam też w ogrodzie klon strzępiastokory, rajskie jabłonki Olę i Adirondack, śliwy wiśniowe, świdośliwy Lamarca, wiąz Jacqueline Hillier, jarząby pospolite, brzozy, katalpę.
Chciałam uzyskać efekt domu zanurzonego w zieleni.

Ooo dziękuję Ci.
Właśnie chcialabym drzewa mieć, do tego też owocowe ( bo to podstawa) ale właśnie drzewa ozdobne to dla mnie nie lada wyzwanie... Szukam drzew 5-8 m z podobnymi kryteriami jak Ty. Klony sa śliczne . W ogóle jest multum drzew, a ja z natury jestem niezdecydowana i w efekcie bujam się cały sezon z rozważaniem co sądzić, gdzie sadzić
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:50, 10 wrz 2019


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2425
Do góry
KasiaLangier napisał(a)
Widzę, ze rozmawiacie o drzewach, a ja akurat od dłuższego czasu rozmyślam co zrobić. I przy okazji chciałam się doradzić. Moja działka graniczy z lasem, a poprzedni właściciel wyciął wielką brzozę i teraz powstała mi wyrwa w lesie Zastanawiałam się nad posadzeniem brzozy od nowa, ale jedyny mój sąsiad ma ich kilka na posesji i bardzo narzeka, że pylą, że śmiecą. Obcina je ciągle do gołego pnia, aż skóra mi cierpnie jak na to patrzę. Myślę, że gdybym posadziła jeszcze raz brzozę nasze stosunki sąsiedzkie mogłyby zostać nadszarpnięte. Poza tym, mam niewielka działkę i posadzenie brzozy ograniczyłoby mi rabatowe możliwości. Wymyśliłam, żeby posadzić jakieś duże drzewo, które zapełni lukę po brzozie, ale w lesie już za moim ogrodzeniem. Las jest mieszany, dęby, buki, jarząby, przewaga liściastych, dlatego chciałam posadzić drzewo zimozielone, szybko rosnące, odporne na suszę. Na działce mam dużo sosen, więc próbowałam dosadzić kilka sosen, ale nie przyjęły się, ponieważ nie mam tam za bardzo możliwości regularnego podlewania. Liczę na Waszą pomoc i pomysły Zapytanie wklejam też w swoim wątku, zrobię zdjęcia, żeby lepiej zobrazować problem


W ciągu ostatniego roku również przy mojej posesji pkp wycieły pasmo drzew, co spowodowało odsłonięcie mojej działki. Byłam przyzwyczajona do lasku, ale trudno,zaczęłam sadzić drzewa na granicy mojej działki, by choć częściowo zniwelować nie tyle przestrzeń co widok na moje podwórko. Posadziłam różne drzewka, ale głównie daglezje, przetrwały nawet w te upały.Za to sarny się do nich dobrały, muszę je zabezpieczyć i jesienią dosadzić nowe.Na dziś jodły i daglezje to najbardziej wytrzymałe drzewa. Świerki giną, bo nie wytrzymują z braku wilgoci nie tyle w glebie co w powietrzu, tak twierdzą leśnicy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies