Witaj Kasiu ,
No niestety szybko robi się ciemno ,
Ale przynajmniej masz ogród po nosem ,
Ja niestety muszę do niego dojechać
Więc ja na pewno będę sadzić zimą
Co do przesyłek z florovitem to powiem, że dostałam namiar od GalgAsi i przesyłka doszła bez szwanku.
Wczoraj natomiast inpostem dostałam 5 szt. azalii w donicach 3l. Otwieram paczkę- a zdziwiło mnie, że nawet oznaczenia "góra-dół" nie było, ani info, że w środku są żywe rośliny- a tam słoma- słoma zawinięta geowłókniną. Już myślałam, że mnie w konia zrobili i słomy zamiast azalii naładowali. Okazało się, że w taki sposób zabezpieczyli rośliny- super! Słomę wykorzystałam, żadna azalia nie ucierpiała
Do mnie tak 10 litrowy (z cieczą) kanister przyszedł (przesyłka zagraniczna). Pudło jak po małej lodówce, a w środku kulki styropianowe. Z kulek zrobiłam wielką poduchę pod altanę
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Niby tak, ale coraz mniej mi się chce tak wyskakiwać na chwilę... więcej przygotowań niż działań. Ale cóż .
Aniu, no zajmowania się ogrodem na odległość to sobie nie wyobrażam, podziwiam Cię!
Dziękuję Wiolu, rozplenice robią dobrą robotę ale wiosną muszę kilka z nich zabrać z frontowej bo zarosły wszystko inne.
Mam nadzieję, że uda się ze wszystkim wyrobić, byle pogoda dopisała!
Dzięki Kasiula za miłe słowa i za porównanie, faktycznie perspektywa zupełnie się zmieniła .