Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Pokaż wątki Pokaż posty

Od domowniczki do ogrodniczki ;-)

Dominika11 14:29, 14 paź 2019


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
effka napisał(a)
Boję się, ze jak dam kosodrzewiny bliżej brzegu rabaty to mi wyjdą na podjazd bo one duże urosną kiedyś.
to może odmianę Nana i wtedy będą mniejsze, albo ciąć te co masz

____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
eVka 14:31, 14 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dorii napisał(a)
A może white light one mniejsze są docelowo ale chyba trudniej dostępne od dorenbose.

O, widzisz nawet ich nie znałam i nigdzie w mojej okolicy nie widziałam Z Doorenbosami nawet ciężko. Czytam że one nisko się rozgałęziaja a mi zależy żeby wysoko była korona a pienie goły.
____________________
eVka 14:32, 14 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dominika11 napisał(a)
to może odmianę Nana i wtedy będą mniejsze, albo ciąć te co masz

Wymieniać ich nie będę, bo szkoda tych ale tnę a i owszem Chce je w kulki formować
____________________
eVka 14:37, 14 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
A może jednak trzy Doorenbosy wsadzić i jakoś wypośrodkowac je ciut przed lub za kosodrzewinami... Wtedy byłyby co 1.8-2 m już lepiej chyba?
____________________
Dominika11 14:41, 14 paź 2019


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
a koniecznie chcesz brzozy, może coś innego koloru - bordowego, bo tam tak jak się patrzy to brak takiego ozywienia - taka mysl na szybko
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
mrokasia 14:44, 14 paź 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Ja swoje w narożniku posadziłam co 2,6m. Doorenbosy mogą mieć korony do 7m średnicy więc i tak będą się ze sobą łączyć. Z drugiej strony brzozy w naturze rosną często w grupach i natura przecież nie sadzi ich z centymetrem. Ja miałabym tylko obawy, że gęsto posadzone będą się wyciągać do światła a i korzenie w takim nagromadzeniu uniemożliwią życie roślinom rosnącym pod brzozami...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
eVka 14:50, 14 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Dominika11 napisał(a)
a koniecznie chcesz brzozy, może coś innego koloru - bordowego, bo tam tak jak się patrzy to brak takiego ozywienia - taka mysl na szybko

Powiem Ci, ze w sezonie na tej rabacie jest mega kolorowo, bo kwitną naparstnice, lilie, piwonie, liliowce, lawendy, dalej róże etc.



Ale może rzeczywiście to dobry pomysł.... Hmmm jakiś bordowy buk kolumnowy? A nie będzie za duży misz masz? Że sporo sosen (jest ich tam 7 szt., tylko niektóre małe jeszcze.), 5 szt Doorenbosów i jeszcze byłyby bordowe drzewa?
Jak myślisz?
____________________
eVka 14:57, 14 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
mrokasia napisał(a)
Ja swoje w narożniku posadziłam co 2,6m. Doorenbosy mogą mieć korony do 7m średnicy więc i tak będą się ze sobą łączyć. Z drugiej strony brzozy w naturze rosną często w grupach i natura przecież nie sadzi ich z centymetrem. Ja miałabym tylko obawy, że gęsto posadzone będą się wyciągać do światła a i korzenie w takim nagromadzeniu uniemożliwią życie roślinom rosnącym pod brzozami...

Właśnie chyba jednak trzy drzewka posadzę nie cztery, za gęsto by było. Teraz tak myślę czy nie iść w bordo, ale nie jestem do tego koloru w tym miejscu przekonana.
____________________
Margerytka40 15:27, 14 paź 2019


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Jeśli chodzi o bordo to ja jestem na nie
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
eVka 15:47, 14 paź 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Margerytka40 napisał(a)
Jeśli chodzi o bordo to ja jestem na nie

Asiu, dzieki za głos.
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies