Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Sposób na odgrodzenie się od sąsiadów / zakątki w ogrodzie 12:51, 10 cze 2014


Dołączył: 06 sie 2013
Posty: 378
Do góry


Szukam pomysłu, inspiracji na zagospodarowanie tego terenu i równoczesne odgrodzenie się od sąsiadów. To jest widok z tarasu naszego domku działkowego. Dźwiękoszczelne odgrodzenie nie wchodzi w grę ( strasznie klną) ale chociaż wizualne .

Mam dwie koncepcje:
1: mam kupione trzy kratki/pergole 180/180, i wtedy obsadzić czymś szybko piennym,
2: lub tam wsadzić rządek tujek wystarczyło by około 7 sztuk, a pergole wykorzystać tutaj bliżej tworząc jakiś ładny zakątek, obsadzony ładnymi roślinami piennymi i nie piennymi nie koniecznie szybko rosnącymi. Przed siatką sąsiadów na tą chwilę jest od lewej kompostownik dwie wiśnie, jabłoń, pomiędzy dwa warzywniki. Na środku jedynie nie do ruszenia jest kwietnik po starej brzoskwini. Sąsiedzi są od strony północnej działki.

Proszę nie zwracać uwagi na tą trawę i chwasty/ to część działki nad którą dopiero rozpoczęliśmy pracę. I na łyse doniczki, niestety surfinie wykopali złodzieje.
Zaraz postaram się podać wymiary tego terenu.

Kraina Czarów w fazie projektów 13:52, 09 cze 2014


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
Do góry
Kasiu, u mnie kompostownik stoi na samym środku ogrodu nie no żartuję, aż tak to nie, ale widać go na zdjęciach jak fotografuję przód ogrodu. Ja mam małą działkę, tył jest taki rekreacyjny z tarasem, tak więc tam nie chciałam ładować kompostownika. Umiejscowiłam go w takim miejscu, gdzie mogę go zakryć w przyszłości żywopłotem, a jest sobie zacieniony, w spokojnym miejscu. Mama obawiała się zapachów, ale faktycznie dobrze prowadzony kompostownik w niczym nie przeszkadza Mój ma nawet klapę, żeby nie przesychał, ani też nie moknął niepotrzebnie, ale przede wszystkim nie straszy zawartością W zasadzie nikt nigdy nie wie, co to jest
Kraina Czarów w fazie projektów 13:24, 09 cze 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Do góry
Świetne prezenty
Też myślałam ostatnio o kompostowniku, hmmm... jakoś miejsca nie mogę znaleźć. Tzn. mam coś niecoś w rogu ogrodu, jakaś trawa, babcia obierki z ziemniaków wyrzuci i tak to sobie spoczywa. W miejscu gdzie teraz leży ta trawa ma być altanka, więc muszę szukać nowe miejsce. Może kiedyś zrobię taki profeszynal kompostownik Czytałam co nieco, podpytywałam, może też mi coś doradzisz Alicjo?
Kraina Czarów w fazie projektów 12:35, 09 cze 2014


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
Do góry
Chciałabym się jeszcze pochwalić swoją produkcją W zeszłym roku założony kompostownik w końcu zapracował na siebie To jest jedna taczka a mam takie kompostu ok. 140 litrów! Przesiewałam go pół dnia, ale radocha była!



Nie pozostaje mi nic innego jak rozpocząć zakładanie nowej rabatki już z dodatkiem kompostu!
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 11:48, 06 cze 2014

Dołączył: 21 cze 2013
Posty: 14
Do góry
beta napisał(a)


podbijam temat

jak ukryć kompostownik?



Fajna podpora a po niej puszczone pnącza. Fajnie powinien się rozrosnąć powojnik tangucki (ten żółty, który zawiązuje 'puszki' po kwitnieniu)
Po prostu ogród... 08:36, 06 cze 2014


Dołączył: 08 sie 2011
Posty: 2341
Do góry
W ogrodzie nadszedł czasu wyłamywania przekwitniętych kwiatostanów azali i rododendronów.
Mój kompostownik jest bardzo kolorowy



Szmaragdowy Zakątek 21:58, 05 cze 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
U mnie tez trwa obrywanie kwiatostanów rh , pól kompostownika juz jest, a kompostownik wielki.Miłego piątku.
Nasz przydomowy ogródek 13:31, 03 cze 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Mój wrotycz z żywokostem już raz poszedł pod pomidory, i pod róże. Teraz do pozostałości też dodałam skrzypu i jeszcze raz fermentuje. Leję pół litra na niepełną konewkę. Dużo to czy mało? Ja swoje pozostałości wywalę potem na kompostownik. I nową partię za tydzień. Nie bawię się w krojenie, nie mam czasu na dopieszczanie gnojówki. Wiaderko stoi w szklarni, to ma ciepełko, i to wystarczyć musi.
Minimalizm z odrobiną romantyczności 11:19, 02 cze 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
Toszka napisał(a)


Jak duży masz ogród? Od tego zależy jaki kompostownik potrzebujesz (ile komór)
Kompostownik robi się z palet


Nawet spory, cała działka to prawie 13 arów, z tego większość ogrodu...

Ta duż część 15x50m, przedogródek jakieś 100 m2 i pozostałe rabatki...
Trochę sie nazbiera, a i ziemi potrzeba jeszcze od groma.

Musze teraz zamawiaś pod trawnik i do donic, a kompletnie nie znam sie na ziemi. Co zamawiam wywrotkę, to inna, a potem wychodzi z tego ziemia zbita jak skała, abo jak piach. Na co zwracać uwagę??
Minimalizm z odrobiną romantyczności 11:08, 02 cze 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
aga_szsz napisał(a)
Toszka, przecież ja mam gdzieś jeszcze pół wiaderka obornika!!! że tez zapomniałam o tym!

Ziemia kupna faktycznie niewiele różni się od tej zwykłej ogrodowej, ta była chyba brązowawa, nie czarna, jakaś z najtańszych, czyli pewnie i mało wartościowa...

To mowisz, żeby go jeszcze raz wykopać i podsypać???

Tego pod ścianą mogłabym spróbować, ale ten w łezce okrągły chyba już nie będę ruszać, podsypię mu obornik granulowany.

A co do kompostownika, to już dawno truję mojemu eMowi, żeby załatwił mi u stolarza jakąś skrzynię, sam oczywiście tego nie zrobi... Ale chyba sama muszę wziąć sprawy w swoje ręce!


Jak duży masz ogród? Od tego zależy jaki kompostownik potrzebujesz (ile komór)
Kompostownik robi się z palet
Minimalizm z odrobiną romantyczności 10:47, 02 cze 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Ech ta kupna ziemia... a przynajmniej była czarna-czarna- czy tez czarna-torf?
Żadnej chemii w korzenie! Chociaż kup obornik granulowany. Albo popytaj sąsiadów może ktoś wspomoże cię wiadrem kompostu (za czekoladę lub ciasto na pewno oddadzą).
Mus kompostownik zakładać! A najlepiej z dżdżownicami. Wiesz jaka to oszczędność? Koniec z kupowaniem pseudoziemi. Koniec z kupowaniem nawozów!
Może ktoś w okolicy hoduje konie, albo krowy. Można iść i zapytać się o zleżakowany, stary obornik (wygląda jak torf i nie ma zapachu). To każde pieniądze jest warte.
Trzeba się czasami poświęcić w imię "zielonego"
Ogród u stóp klasztoru 10:38, 02 cze 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
MARZENKA ----- u mnie to tak wygląda że przerzucam z pierwszej do drugiej , z drugiej do trzeciej . trzecia pusta to znowu w kółko ...pierwsza zawsze na świeży , druga na ledwo co rozłożony i trzecia na czyściutkie złoto ....


ZBYSZEK ---taki skrzyp oczywiście nadaje się na kompost ale ja go zawsze gdzieś od razu na rabatę ...oczywiście ja nie mam takich wymuskanych rabat to zawsze się gdzieś schowa . a to już tak wspaniały nawóz zarazem . opowiadałam wam już jak podlałam taką resztka rdest ....tak gdzie luchnęłam ten skrzyp to wybujała na pół metra ...a tam gdzie nie to był normalny na ok . 20 cm

VIOLA ---praca jak widzę wre ...ale lepiej dłużej pomyśleć jak przerabiać ...pamiętaj . na twojej działce od razu powstał kompostownik ....to dobry początek i zapowiada zdrowe i ładne rośliny ..
Pomóżcie wyczarować mi ogród 23:26, 01 cze 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
Viola napisał(a)
Alinko, mam pytanie z "innej beczki". Przeglądałam ponownie wątek o kompostownikach. Zauważyłam tam zdjęcie Twojego kompostownika dwukomorowego. Proszę napisz jakiej jest wielkości. Długość, szerokość, wysokość (tylna ścianka). Mój kompostownik nie zdał egzaminu - mimo, że duży, drewniany, ale niestety jednokomorowy, a mam 900 mkw. trawy super szybko rosnącej - po skoszeniu i zrzuceniu do kompostownika zgniła mi. Muszę zbudować większy - miejsce mam, ale pomyślałam, że podpowiesz wymiary. Pozdrawiam.


Viola dzisiaj już tej konstrukcji nie polecam . mam nowe doświadczenia .nawet jeszcze przed rokiem ich nie świadoma teraz będzie u mnie inna konstrukcja . te komory tak są fajne , ale przód jednak żeby był otwierany , żeby można swobodnie przerzucać pryzmę i pobierać od spodu .to raz ...dwa to jednak komory powinny być oddzielnie i stać każda samodzielnie na swojej konstrukcji ( jednak ścianami musza się stykać z wiadomych względów ). chodzi o to że co kilka lat trzeba kompostowniki naprawiać uzupełniać ściany itp . i wtedy nie trzeba całej konstrukcji ruszać tylko można mieć jedną komorę pełną , podczas gdy z drugą można robić remont ......koniec wykładu .
wielkość komory to każda po 2,30 m.czyli w sumie cały ma 4,6.
Ogród u stóp klasztoru 23:19, 01 cze 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
Viola napisał(a)
Alinko, mam pytanie z "innej beczki". Przeglądałam ponownie wątek o kompostownikach. Zauważyłam tam zdjęcie Twojego kompostownika dwukomorowego. Proszę napisz jakiej jest wielkości. Długość, szerokość, wysokość (tylna ścianka). Mój kompostownik nie zdał egzaminu - mimo, że duży, drewniany, ale niestety jednokomorowy, a mam 900 mkw. trawy super szybko rosnącej - po skoszeniu i zrzuceniu do kompostownika zgniła mi. Muszę zbudować większy - miejsce mam, ale pomyślałam, że podpowiesz wymiary. Pozdrawiam.


Viola dzisiaj już tej konstrukcji nie polecam . mam nowe doświadczenia .nawet jeszcze przed rokiem ich nie świadoma teraz będzie u mnie inna konstrukcja . te komory tak są fajne , ale przód jednak żeby był otwierany , żeby można swobodnie przerzucać pryzmę i pobierać od spodu .to raz ...dwa to jednak komory powinny być oddzielnie i stać każda samodzielnie na swojej konstrukcji ( jednak ścianami musza się stykać z wiadomych względów ). chodzi o to że co kilka lat trzeba kompostowniki naprawiać uzupełniać ściany itp . i wtedy nie trzeba całej konstrukcji ruszać tylko można mieć jedną komorę pełną , podczas gdy z drugą można robić remont ......koniec wykładu .
wielkość komory to każda po 2,30 m.czyli w sumie cały ma 4,6.
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 08:14, 01 cze 2014


Dołączył: 16 kwi 2014
Posty: 5
Do góry
Czemu schować? Jak kompostownik jest ładny, nie trzeba chować natomiast należy zasadzic krzewy bo jak przestanie być ładny to krzewy go zakryją
Ogród u stóp klasztoru 22:25, 31 maj 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
Alinko, mam pytanie z "innej beczki". Przeglądałam ponownie wątek o kompostownikach. Zauważyłam tam zdjęcie Twojego kompostownika dwukomorowego. Proszę napisz jakiej jest wielkości. Długość, szerokość, wysokość (tylna ścianka). Mój kompostownik nie zdał egzaminu - mimo, że duży, drewniany, ale niestety jednokomorowy, a mam 900 mkw. trawy super szybko rosnącej - po skoszeniu i zrzuceniu do kompostownika zgniła mi. Muszę zbudować większy - miejsce mam, ale pomyślałam, że podpowiesz wymiary. Pozdrawiam.
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 21:57, 31 maj 2014


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
alinak napisał(a)
kompostowania już nie trzeba reklamować . już wszyscy wiemy jakie to cudo .

ja od innej beczki - jak go schować









podbijam temat

jak ukryć kompostownik?
Ogród, który ciągle zmieniam 19:27, 28 maj 2014


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3468
Do góry
Jag_58 napisał(a)
Asiu ten nasz ogród jest trochę duży ,mój M ma 500m2 swojego królestwa tam jeszcze jest sad ,spory kompostownik i domek ogrodnika


Czyli jest wszystko
Ogród, który ciągle zmieniam 19:22, 28 maj 2014


Dołączył: 17 lut 2014
Posty: 2599
Do góry
Asiu ten nasz ogród jest trochę duży ,mój M ma 500m2 swojego królestwa tam jeszcze jest sad ,spory kompostownik i domek ogrodnika
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 18:04, 27 maj 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Mala_Mi napisał(a)
Na hiacynty nie jest za wcześnie.... one kwitną prawie jak krokusy, któym już upitoliłam liście.. a przynajmniej to robię, bo pozasychały. Nie zapominajmy, że w tym roku wszytko jest miesiąc wcześniej..



Jeżeli mogę sie wtrącić... liści po cebulowych nie wrzucaj na kompostownik tak jak i "zielonego" po ogórkach i pomidorach.... hodujesz sobie grzyby.. nawet jeżeli potencjalnie, to .. lepiej nie zarażać kompostu.


No toś mnie pocieszyła... Czyli na bio?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies