Gorąco! Młodą przejęła Babcia, 3 tygodnie ciszy w domu! Dobrze ze kot został
Po godzinie na leżaku z książką (!) stwierdziłam ze nie wytrzymam dłużej
Zrobiłam kanciki za domem, od północnej strony (tylko w cieniu jakoś da się wytrzymać). Wywiozłam tez taczkę z górką chwastów i roślin wykopanych z prawej strony tarasu. Jak się ochłodzi nawiozę tam ze 3 taczki kompostu (muszę opróżnić kompostownik żeby dało rade go przenieść za plot).
Przekopie te część z kompostem i posadzę hosty. Chyba nie jest to dobry czas na ich dzielenie.. wiec może żurawki? Musze zobaczyć ile mam - takich samych, na obsadzenie ok 1.5m2.