Boćku, każdy kompost jest dobry i napewno lepszy od jego nieposiadania. I jak niektórzy piszą, żadna ilość roślinkom nie zaszkodzi.
Za pozdrowionka dziękuję, też dziwnym zbiegiem okoliczności byłam dziś u ciebie, ale nic nie zdążyłam sklecić, choć fotki ogrodu po twoim urlopie zobaczyłam. Nie jest tak źle, jak piszesz. Pozdrawiam.
Kompostownik i kompost mus mieć i warto przemyśleć jego umiejscowienie aby był łatwy dostęp z taczką i aby móc go mieszać.
Ciurkadełko przy ławce świetnie się prezentuje, ja nie mam w ogrodzie tego elementu i jest to dla mnie wyzwanie, które prędzej czy później zrealizuję. Pochwal eMa bo zasłużył
Widoki ogóle świetne są
macham
Dzięki Kasiu,
Ja swój kompostownik mam na tyłach, za budynkiem gospodarczym i mam dobry dojazd taczką, ale muszę bliżej tam wodę doprowadzić, bo co dzień w te upały z wężem latam na tyły ogrodu - trochę uciążliwe.
Pochwaliłam e-Musia, a on się pyta, od kogo te pochwały? Więc mówię, że od Kasi ze Starogardu, a on na to, że mam przekazać, że po kulki bukszpanowe do ciebie wpadnie, bo coś mu się zdaje, że tych pierzynek cudnych masz nadmiar
Tak naprawdę, co tydzień jesteśmy tam teraz u lekarza w szpitalu na kontroli. Więc nic mu już mówić nie będę, bo jeszcze gotów to zrobić, hi, hi.
Za ławką hortensje bukietowe, zamiast mdłych tawuł, kilka ciętych w kulkę berberysów Bagatelle, na lewo 15 szt Carex Evergold, a po prawej 15 szt Ophiopogon planiscapus 'NIgrescens"
Donicę z plastiku wywal, psuje cały efekt, na drzewo daj bluszcz lub różę pnącą.