U mnie podobnie-choć na mniejszą skalę-jest jakby odwliż,więc chcę ruszyć łopatą i pozbyć się części śniegu-bo mam wrażenie, że będzie topniał do maja.
Domek w Karkonoszach....dobre
Hmm Kasiu albo tulipan national velvet a za nimi posadziłam rzekomego różowego don quichotte, który tak naprawdę nim wcale chyba nie jest. Zdjęcia z zeszłego roku:
Wykopałam wszystkie cebulki i wsadziłam przy tarasie w dwóch rzędach, właściwie dwóch "L-kach". Taras czeka off course na swoją donicę