Nowe carex'y Ice dance. Za całe 13 zł Uwielbiam te trawy.

Mala_Mi napisał(a)

Czytam o ogrodniczkowaniu a fotek nie ma.

Anek ... nasze ogrodniczkowanie w etapie mało fotogenicznym ... za to mocno wyczerpującym ... wciąż przesiewamy ziemię (znaczy Adamo sobie ją wolniutko popołudniami po pracy przesiewa w ramach relaksu od biurka ) ... ja sobie wytyczam linie ... i planuje co i gdzie ... no i wygrabiam tam gdzie ziemia nie była siana kamienie ... które mnożą się przez podział ... pączkowanie ... nie wiem ale to najbardziej inwazyjna forma rozrodu ... zadanie dla uczącego się pokolenia: rozpoznać ... rozwiązać i zablokować ...

dobra wiadomość jest taka, że istnieje domniemanie iż przed świętami linie będą nie tylko wytyczone ale i za liniami pojawią się pierwsze nasadzenia ... tymczasem rabatę okupuje ... no właśnie ...



Anek oto moja ice dance ... te naście kupek to takie mikruski ... mam nadzieję, że będą uprzejme rosnąć szybciutko bo mają stworzyć pasek ale Robert Broekema ...



pas ma być pomiędzy wystającymi zewnętrznymi częściami rabaty ... no i w konsekwencji to ten pas minimalnie się przed nie wysunie ... nad nim będą róże ... to ta część w której coś mi się rozjaśniło

Mala_Mi napisał(a)

Konstacja - alejka bez zmian... z wyjątkiem detali.. pod wierzbą doszło sporo host, zdychające w ciemności wrzosy zostały zastąpione trawą Ice Dance.... i mam zamiar dwa ostrokrzewy wyeksmitować... bo sie zrobiło tłoczno.... ale pod ostrokrzewy dopiero robimy miejsce na cebulowej rabacie.... juki wyeksmitowane, pęcherznice przesadzone bardziej z głową (chyba bardziej, ale przekonania nie mam.. ), utknęłam na jaśminowcu, bo muszę go przesadzić i nie wiem gdzie....

ja utknęłam pod wierzbą za to jak miło ... bo dalej nie fiem co i gdzie ... mój zmysł orientacyjny jak wiesz mocno indywidualny oględnie to osobliwe zjawisko nazywając
Ice Dance będzie u mnie gwiazdorzyć na froncie ... z ofiarowanych podzieliłam i mam 11 kupek ... małych ale ciągle czytam, że się toto szybko rozrasta więc mam nadzieję, że u mnie też się rozrośnie ...

czy jak mają takie zardzewiałe końce to je obcinać ... muszę je obfocić i przedstawić na ocenę ...

Anek czy ten dzwonek gościa na P to zanika zimą ... bo mi jakby zanikł ... coś tam się odradza ale bardzo niemrawo ... czy istnieje domniemanie, że mokre miejsce go w focha wbiło ? ...
no i w ogóle to to co wiem co jest to mi zanikło (np rozwary) a to co nie wiem wypuszcza coś ... tak jak zawsze mówiłam ... skomplikowane to ogrodniczkowanie ...

Darek - aby być na bieżąco... to na pewno nie u mnie.... tu już i ja jestem nie na bieżąco .. jakoś tak pędzi samo. mimo woli..

Konstacja - alejka bez zmian... z wyjątkiem detali.. pod wierzbą doszło sporo host, zdychające w ciemności wrzosy zostały zastąpione trawą Ice Dance.... i mam zamiar dwa ostrokrzewy wyeksmitować... bo sie zrobiło tłoczno.... ale pod ostrokrzewy dopiero robimy miejsce na cebulowej rabacie.... juki wyeksmitowane, pęcherznice przesadzone bardziej z głową (chyba bardziej, ale przekonania nie mam.. ), utknęłam na jaśminowcu, bo muszę go przesadzić i nie wiem gdzie....

Aniu, Ula z powodu pogody Muminka dziś nie będzie.. miłej niedzieli..

Eva, kasiek - najgorszy problem w rewolucjach .. to ten żal z wyrzucaniem roślin... do tego trzeba dojrzeć i dorosnąć.... na razie motamy sie próbując zachować stan posiadania.. ale to nie jest to co trzeba... Każdy ogród trzeba zmienić cały czas, chociażby z powodu takeigo, że rośliny rosną.. albo nie rosną..

Zawitka, Danusia - tu na forum to chyba same szajby ogrodowe.. a przynajmniej większość... bo największa przyjemność z robienia..

Krysiu - zmiany są konieczne.... to jak wymiana zawartości szafy.. może nie całą, ale zawsze coś trzeba

Kondzio - my dzieci ADHD..dobrze, że wtedy nie było tego określenia i byliśmy normalni.. tylko z większym temperamentem

Mirella, Mirka, - dziękuję za wyrozumiałość..

Aniu Monte - to prawdziwy pies ogrodnika ... dziś już nas nie ciągnie nigdzie.. leży pod biurkiem i śpi... bo wie, że pogoda beznadziejna.. a ja idę czytać o nicieniach...... bom sie wczoraj wnerwiła... skąd opuchlaki w rozchodnikach, które rosna w jednym miejscu od kilku lat, nic nie dosadzałem, nic nie było do tej pory.. a wczoraj patrzę co one tak zmarniały, a tu krewetki./.. prawie wszystkie rozchodniki mam zaatakowane... Widocznie rozchodniki są jeszcze bardziej lubiane niż żurawki.. bo krewecie miałam tylko w jednych żurawkach świeżo kupionych..

Świetnie się to wszystko prezentuje. Po prostu genialnie!!! Teraz tylko wypełnienia i kopary nam opadną.
Ice dance widzę, że "krajowe". Ja kupiłem chyba sprowadzane bo intensywnie zielone i kwitnące. Chyba nic im od przymrozków się nie stanie?
Lecę robić fotki u siebie.

Pawlus napisał(a)

Fajne te serby. Szybko urosną i będzie piękna ściana.
A trawy podziwiam, że już tak wypuściły. Będziemy się nimi długo cieszyli w tym roku.
Strasznie podobają mi się te turzyce. U mnie na razie dopadłem tylko Ice dance. Były w super cenie wypasione to żal nie kupić

I trawnik masz skoszony...A ja nie mogę na swój patrzeć. Taki już wyrośnięty a kosiarka w naprawie...

Mam nadzieję, że sąsiedzi się nie obrażą za tę ścianę miałam z tym dylemat...

Turzyce faktycznie są piękne, tylko u mnie chyba mają za dużo słońca w tym miejscu i muszę pilnować, żeby nie przeschło im podłoże. Zauważyłam, że wypuściły rozłogowe odrosty. Ice Dance mam zamówione już od prawie miesiąca i po 15 kwietnia dostanę wreszcie paczkę (nie doczytałam w warunkach aukcji). Od początku waśnie tę odmianę bardzo chciałam mieć.

Alka remont w domu to i pokój z dekoderem nieczynny Maja internetowo kiedy mi się przypomni

Milena widziałem tego rozchodnika posadzonego w ogrodzie właścicieli szkółki o, której wspominałem, w skrócie szału ni ma doopy nie urywa Trzeba by baaardzo dużo sadzonk posadzić aby uzyskać ciekawy efekt, a i tak nie widaomo czy będzie dobrz rósł. Ja ciągle szukam ciekawych odmian o ciemniejszych liściach, Matrona ma ciemniejsze liście, ale to jeszcze do końca mnie nie przekonuje, znalazłem kilka odmian tutaj, ale jeszcze się nie zagłebiałem dokłądnie w każdą z odmian, mozę spróbuje coś zamówić i przetestować, bo uwielbiam rozchodniki.

Paula jeszcze będę powiększał zasoby w tym roku, mam sporo roślin, które da się ukorzenić, a mogą się w przyszłości przydać

Paweł wyjazd po bukszpany był dobrą decyzją, nie mam najbliżej, ale też nie jest to bardzo daleko. Zdjęcia Ice Dance zaraz pokaże. Trawnik... hmm dla mnie to bardzo drażliwy temat bo nie mam nigdzie akceptowalnego trawnika ale obecnie najmniej się nim przejmuje, a nowego zakłądać nie będę bo szkoda mojej pracy jak jesienią mają mi kopać kanalizacje, a w przyszłym roku prawdopodobnie powstanie podjazd i będą tylko skrawki trawnika, ale wtedy już o niego zadbam

Iwono dziękuje bardzo trzeba się jakoś wspomagać bo człowiek by nie dał rady zrobić tylu rewolucji

Te bukszpany powalają...Ale gdzie mi tam do Wrocławia...Szukam u siebie.
Ciekaw jestem tych Ice dance. Też dorwałem w super cenie. Zapraszam jutro do mnie. Szykuje się zdjęciowa niedziela. Dzisiaj ciężka orka. Zakładam nowy trawnik nad stawem...Później będzie sadzenie.

Fajne te serby. Szybko urosną i będzie piękna ściana.
A trawy podziwiam, że już tak wypuściły. Będziemy się nimi długo cieszyli w tym roku.
Strasznie podobają mi się te turzyce. U mnie na razie dopadłem tylko Ice dance. Były w super cenie wypasione to żal nie kupić

I trawnik masz skoszony...A ja nie mogę na swój patrzeć. Taki już wyrośnięty a kosiarka w naprawie...

Agania napisał(a)

Piękne masz te turzyce, cisy i trzmielinki na patyku również, turzyce zimozielone są moją najgorętszą potrzebą, a ja potrzebuję od ciebie paru wskazówek jak one rosną w glinie, czy ty im specjalnie przy gotowywalaś podłoże, czym nawozisz, czy robisz to regularnie i jaką odmianę polecasz?



Ciepełka i słoneczka Ci życzę na niedzielę

Aganiu carexy na tym zdjeciu to morrowi ice dance albo variegata. Dla mnie obie odmiany nie do rozróżnienia.... Rosną świetnie w glinie i nie szkodzi im ciągła woda ze zraszaczy trawnika. Zatem te carexy gorąco polecam. Jak nawoże? Tak mimo woli albo florowitem albo azofoską, absolutnie nie traktuję ich jakoś szczególnie. Są bezobsługowe. Tylko po mroźnej zimie wymgaja przycinania wymrazłych końcówek. Lepiej/ładniej wygladaja na rabacie w półcieniu, w tym miejscu mają wyrażny biały pasek. W słońcu mają bardziej żółtawy odcień, za to rosną jak szalone... Tu carex w rabacie osłanianej w samo południe przez brzozy.

a tu w słońcu. Te bedą rozsadzane i zainicjują nową rabatę


Mam też carex ornithopoda - tej zimy był zimozielony, poprzedniej trochę mocniej ucierpiały. Też są fajne. Niestety nie mam ich ładnych zdjęc... w trakcie przesadzania miskantów. Jutro zrobię im łądne zdjęcie, bo fajnie teraz wyglądają

Magdalenka napisał(a)

A w czym rosną te bratki? To jakaś skrzynka? Pięknie wygląda ta ilość.

I co to za trawki? Jakieś turzyce?


P.S. Ja do Ciebie zaglądam regularnie, ale ogólnie to częściej jestem "po cichu".
Pozdrawiam i miłego weekendu.

Magdalenka bratki rosną skrzyni dostałem ją od mojego wujka miał ją spalić w piecu uratowałem ją i dałem nowe życie
Trawa to turzyca ice dance jest piękna kupiłem ją za jedyne 70 zł pięknie się komponuje z bukszpanem
Dziękuję za szczerość

Greatwave no na 100 % nie jest to Ice Dance Tak to jest kupować w markecie

Wydaje mi się, że to może być turzyca żółta ( Carex Flava ), wydaje się dosyć podobna :

Byłem dzisiaj na szabrowaniu bylinowym w ulubionej szkółce, oferta jeszcze okrojona, ale widziałem dosłownie tysiące czekających na wysadzenie do doniczek sadzonek żurawki w tysiącach, cudny widok.

Złowiłem wielkie kępy Carexa Ice Dance za dobrą cene Wypełnianie rabaty (inżynierskiej jak to została nazwana) się zaczęło. Jutro sadzenie i dalsze rewolucje.

Zabawa z flanki na drugą flanke bardzo mi się spodobała

Jak super! Nieregularnie, idealnie rozmieszczone buksiki ja bym dała jeszcze tylko hortensje, turzyce i hosty, czyli dokładnie tak jak chcesz zrobić, z tego co przeczytałam znalazłam takie zestawienie turzyc Ice dance z hostami: http://sklep.trawy.eu/carex-morrowii-ice-dance-turzyca.html" target="_blank" rel="nofollow"> link - pierwsze zdjęcie w czwartym rzędzie jakoś tak mi spasowało to połączenie, więc podrzucam pozdrowienia

Magda_ napisał(a)

A chcesz mi możne polecić jakieś fajne małe trawki

jeśli chodzi Ci o niskie, przede wszystkim carexy: "evergold" "comans" "ice dance" kostrzewa sina/ popielata. Tyle mam u siebie i jestem z nich zadowolony

Mala_Mi napisał(a)

Z rura sie wyjaśniło - nie u ciebie przeciek.. super.. bo szkoda byłoby ogrodu.

A trawki Ice Dance w cieniu dużo ładniej rosną niż na słoneczku..

No własnie dostałam od Krys i powedruja jako wykończenie rabaty, tak samym brzegiem ale pod lasem, w cieniu.
Pozdrawiam Aneczko

Z rura sie wyjaśniło - nie u ciebie przeciek.. super.. bo szkoda byłoby ogrodu.

A trawki Ice Dance w cieniu dużo ładniej rosną niż na słoneczku..

carex morrowii 'ice dance', bardzo ją polecam, szybko rośnie i nie wymarza

ana_art napisał(a)

polecam Ci georgie, , wydaje mi się że 25szt w rzędzie to niezbyt dobry pomysł, ale też dawanie dwóch odmian też może nie być ciekawe, może lepiej dać kilka żurawek i jakieś niskie trawki

Dzięki, pomysle, może ice dance, jest nie taka wysoka, radzi sobie w cieniu, to dobr pomysł z tymi trawkami.

Co do traw to ja wiem że na pewno hakonechloa (w różnych odmianach) jest taką trawą która rośnie w cieniu, w ubiegłym roku kupiłam 3 szt (odmiany macra aureola) na trawki.pl ale to były maleństwa i lekko tylko sie powiekszyły w ciągu pierwszego sezonu - marzą mi sie takie piękne kępy jak na fotkach w necie hakaone jest pokazywane. Ania art ma ładne w kulkach bukszpanowych i Irenka z Miłkowa ma dorodne egzemplarze, ładnie u niej sie powiększyły. Muszę jej podpytsc co im daje "jeśc" ze tak fajnie wygladają. Zobaczymy jak moje odbija po zimie bo póki co jeszcze śpią.....
W cieniu dają rdę także carexy ice dance, takie z białym paskiem na źdźbłach i cyba mniej humorzaste niż hakonechloa....
Wrzosowisko wyszło fajnie, jednak siła tkwi w powtazralności i większej ilości tego samego typu roslin. A jak sie rozrosna i zakwitna - bedzie cudnie.

Sałate rzymska tez uwielbiam - poluje na nią w marketach choc tania nie jest, kupuje takie nie wyrośnięte główki bo ona i tak jest dośc twarda, ale te wielgasne egzemplarze sa najtwardsze. Ja ja robie na ciepło, podgrzewam odrobine dobrej oliwy i rzucam liście, obsmażam z obu stron dodając duuuzo czosnku troche soli i pieprzu a potem już na talerzu posypuje jakims serem plesniowym, albo scieram parmezan albo w ostateczności krusze wedzony taróg, do tego bagietka albo grzanki albo swieży ciemny chlebek i wyżerka gotowa......