Gosia, jak już pisałam, na razie nic nie straciłaś . Musiałam zrobić kupę wstępnych prac. Z łopatą jestem bardzo zaprzyjaźniona, Ty dobrze wiesz, jak to jest.
Projektu nie mam żadnego, dlatego często mam dylematy, co do ostatecznych decyzji. Wszystko wymyślam sama, nawet nie mam czasu ani cierpliwości spędzać dużo czasu na poszukiwaniu inspiracji (to duży błąd z mojej strony). Staram się działać już teraz bardziej kompleksowo, skupiać się na mniejszych odcinkach, a nie zaczynać wszystkiego na raz. Już teraz widzę, że się to sprawdza, również z ekonomicznego punktu widzenia .
Donica wybudowana jest z bloczków betonowych, będzie miała po wybudowaniu garażu i zburzeniu gospodarczej chatki, swoją kontynuację jeszcze za tujami, wzdłuż tego muru w granicy. Murek będzie malowany, coś z gamy od zgaszonej bieli do szarości - jeszcze nie mam konkretnej decyzji. Poza tym, w tej chwili nie ma sensu malować, za dużo kurzu i jeszcze obsadzanie przede mną.
Warzywnik mam malutki. Dwie skrzynie i skarpa do obsadzenia ogórkami i cukinią, kilka nasion dyni też przewiduję, bo zupa i marynowana dynia jest pyszna. I pomidory w donicach. Ola już podała link, ale powtórzę https://www.ogrodowisko.pl/watek/4085-moja-przyziemna-pasja?page=49. Nie wiem jeszcze jak zamaskuję ten płot, nie miała czasu myśleć. Muszę zamówić ekobordy i żwir.
edit: pod donicą będzie pasek żwiru, żeby trawa mi nie rosła pod nią w zęby do wycinania ręcznie. Może w tym żwirze coś punktowo wsadzę, ale jak już, to taki mini akcent.
Aga odmachuję Ja już te berberysy widzę takie gęściutkie, zieleniutkie... a jak z nimi będzie? Mam nadzieję, że ok, bo roślina teoretycznie małowymagająca. Kolejne wyzwanie, to dobór właściwego dołu dla nich. Dodam pewnie kulki Danica, żeby połączyć tę rabatę z donicą.
1. Szkółka "Kapusta" milczy w sprawie mojego zamówienia. Trochę mnie to martwi.
2. Niedługo powinnam dostać paczkę z Ice Dance, Grackami i ML. Zamówienie sprzed ponad miesiąca .
3. Muszę domówić 13 lawend, bo ujednolicam rabatę od frontu, aktualnie lawenda połączona jest z ożanką i denerwuje mnie to, choć ożanka, bardzo jest fajna, przypomina mi wilką macierzankę, pasowała by do świerków.